Forum Replies Created

Viewing 9 posts - 1 through 9 (of 9 total)
  • yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #29925 |

    Światowe autorytety Umbrto Pelizari i Stefano Tovaglieri w ksążce ” Podręcznik freedivingu” nie zalecają wyczynowego (czyli  startu w zawodach) uprawiania freedivingu po 45 roku życia.

    Z wynika tego że zaczynać warto.


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #29854 |

    Właśnie kupiłem Salvimar One na Scubastore. Aktualna cena to 441,95 plus 13,95 przesyłka.  Użyłem też kodu rabatowego IKC5  uzyskując dodatkowo 5% zniżki. W sumie  wyszło 433,8o zł.


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #28364 |

      Śrubokręt jako narzędzie do „autoratownictwa”? Nigdy nie słyszeliśmy o tym aby freediver nurkował ze śrubokrętem. Co do zasady, we freedivingu się nawet nie przewiduje, żeby ktoś miał czas na używanie jakichkolwiek narzędzi pod lodem! Technika ta jest stosowana na kursach podlodowych nurków sprzętowych (scuba). Mając butle z powietrzem i jakiś zapas czasu, kucie lodu (zazwyczaj nożem) może uratować nam życie. Niestety we freedivingu się to absolutnie nie sprawdza.

    To, że miał śrubokręt wbrew pozorom może świadczyć że miał pojęcie o tym co robił. Jest taka zabawa podlodowa dająca dużo frajdy. Pod wodą ustawiasz się twarzą do powierzchni lodu , wbijasz ostrze (nóż, śrubokręt, szpikulec) na maksymalnym zasięgu rąk przed sobą i przeciągasz się do przodu. Powtarzając czynności ślizgasz się brzuchem po powierzchni lodu.

    Storeman myślę że dobrze by było gdybyś swój post zamieścił też na forum dotyczącym spearfishingu np. tu http://www.spearfishing.pl/forum/


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #28328 |

    wow, 200m AW to sporooo. Ile mniej więcej czasu zajmuje Ci pokonanie tego dystansu?

    <hr />

    Zdecydowanie niezbyt precyzyjnie  wyraziłem się na początku wątku. Około 200 metrów ma pętla po której chodzę. Robię to na 2 razy. W sumie po 2 odcinkach przebyty dystans był o 30 m dłuższy.

    Chyba warto się pochylić nad wstrzymywaniem oddechu na słodko i poeksperymentować.

    Byłem dziś na basenie. W ramach testu kilka minut przed wejściem do wody zjadłem 2 batony Princessa XXL. Pływało mi się wyjątkowo lekko i pierwszy raz zrobiłem 75m bez żadnego skurczu.


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #28327 |

    Nigdy nie mierzyłem czasu.


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #28322 |

    W rzeczy samej cukierki były na pusty żołądek.  Kiedy  wróciłem wieczorem do domu od kilku godzin nic nie jadłem ale mój pies stanowczo domagał się wyjścia na dwór. Chwyciłem garść cukierków i zjadłem je po drodze do alejki gdzie chodzę. W przyszłym tygodniu postaram się to powtórzyć bez pustego żołądka.


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #28317 |

     

     


    yKaz
    Participant
    Post count: 9
    #27100 |

    Ja podobnie jak tum83 pływam sam. Trochę mnie nastraszyliście blackoutami.  Zacząłem w grudniu i po jakichś 3 miesiącach ustaliłem sobie limity których nie przekraczam. Maksymalnie 3 baseny w płetwach i maksymalnie 3 minuty statyki. Na początu zawsze robię kilka razy 25 m, jeśli idzie mi ciężko pozostaje przy 25 m. Jeśli czuję się dobrze pływam po 50m czasami 75 lub kółko dookoła basenu. Skurcze przepony zaczynają mi się w końcówce 2 minuty. Jestem z małej miejscowości i nie mam szans znalezienie kogoś do treningu. Ale sugestia którą podsuwa olekry moim zdaniem ma sens, zazwyczaj na basenie spotykam tych samych ludzi, dlaczego ich nie poprosić. Jestem w wieku 50+ , nigdy nie straciłem przytomności, czy moje limity nie są za duże.


Viewing 9 posts - 1 through 9 (of 9 total)