Forum Replies Created
-
Ja w tamtym wątku odpowiedziałem jako pierwszy i od razu nie mogłem przeczytać swojej wypowiedzi( żadnego info o błędzie nie było!). Innych wypowiedzi również, mimo , że były. Używając opcji „szukaj” i słowa, którego wczesniej użyłem udawało mi sie je w końcu odnalezć.Dodam tylko,że zjechałem tak sklep spearfishing24.pl, a wymieniony w tytule odrzucuiłem za koszt przesyłki, oraz uwielbienie do long johnów(znalazłem jedną, czarną, koszmarnie drogą piankę z któtkimi spodniami w całej ofercje) Miałem dosyć i kupiłem effesuby u nas.
Pytam się……..czy Ktoś przyblokował?
Nikt nie odpisuje bo po prostu nie można- brak w twoim wczesniejszym temacje funkcji odpowiedz.
Dobrze,że wybrałeś bez szelek. Jest wygodniej i wcale nie zimniej(lepiej przylega)Czasami trzeba ściagnąc same spodnie. Nie bedzie wówczas potrzeby sciagania najpierw góry, czego nie mozna powiedziec o wersji z szelkami.
Sam cały czas sie zastanawiam czy effesub, czy cressi, która w promocji kosztuje teraz 130 euro.
W piankach effesub nie odpowiada mi m.in. rzep. Jak jest juz wersja czarna, z krotkimi spodniami to okazuje sie, że łączenia tylko klejone. Jak dodatkowo szyte to pstrokata czerwona. Jak z warstwa ulatwiająca zakładanie to camo i szelki. Mam pecha. Moim wyborem byłaby prestige, ktorej oczywiscie nie ma na stronie. Z tego co wybrałeś wynika, że na stronie nie zamieszczaja wszystkich propozycji( jest tylko opcja z szelkami) Kontakt ze sklepem tarpon równiez jest ograniczony- brak telefonu!parodia!
Ja bym wybrał PRESTIGE. Szkoda tylko,że nie ma jej jeszcze na stronie sklepu.
http://www.effesub.it/product_info.php?cPath=32_42&products_id=54-zewnatrz nylon
-wewnatrz warstwa ulatwiajaca zakładanie , a równie ciepła jak open cell
-duzo wygodniejsze spodnie hight waist niz long john
-no i czarny kolor( pstrokatych nie lubie)Jak bedzie dostepna w ofercje przed sezonem to może sam kupie.
Troche odświeżam
Nuraas…ciekawe miejsca nurkowe znajduje poprzez inspektoraty ochrony srodowiska. Kosztuje to troche czasu i trudu.W miejsca te wyjezdzam glównie z rodzną. Czy musze dzielic sie tymi informacjami na forum? Jade odpocząć i chce miec spokój .Może wykażesz troche inicjatywy i sam poszukasz, a potem sie nimi podzielisz. Mam nauczke. Polecilem pewne miejsce. W przeciągu 2 lat nad jeziorem zrobiło sie wesoło.
Nie boje sie osrodków , czy rolników. Mam oczy i zgłaszam takie problemy w odpowiednie miejsca. Jeżeli któś wskakuje do wody z mydlem na glowie, zostawia syf nad woda zwracam uwage i tłumacze ( czasami jest ostro).
Jak to nie pomaga działam szybko. Zgłaszam problem w odpowiednie miejsce i jest zdziwienie..
Co do karków, to potwierdzam.. Lubia czysta wode i to bardzo.
Jest takie forum:
http://www.aquarius.bydg.com
Ciekawe dlaczego forumowicze wybierajac sie na nury nie podaja nazwy jeziora tylko „leśniczówka, leśniczówce,leśniczówki”
Ze zdjęć widac, że miejsce bardzo fajne, ale ???. Co oni robia na tym forum? Kumasz? Może uszanował bys takie decyzje?. Jak nie to bujaj się!
Jak sie nudzisz znajdz badania jeziora powidzkiego. Cos tam wpuszczają i maja na to pozwolenie, a zdaje sie, że niedługo będziesz tam nurkowal.
Zbiorniki te wymagaja szczególnej opieki. To,że lobeliowe, nie znaczy , że super czyste. Przypominam sobie wyjazd nad jezioro Koczała( lobeliowe)ogólnostępne( okolice miastka).Woda super czysta . Pływając na 4 m gł. z zanurzona twarza widac było dno. Wracaj zajeżdżam na d jezioro Czarne Dąbrówno( okolice Bytowa- również libeliowe) . Woda koszmar widoczność ok 1,5 m . ludzi sporo, opadów nie było – wielki zaskok.Po drodze jezioro Niedackie koło Zblewa. Jezioro nie zaliczane do lobeliowych jednak charakteryzuje sie wodą bardzo czystą. Widoczność krążka secchiego latem 5,5- 6.0 m. Beż komentarza.No i tu zdziwienie. To, że jeziora lobeliowe sa szczególne, to pewne. Trzeba jednak ludzi nauczyć jak o
nie dbac.Przykładem jest lobeliowe jezioro Jeleń w gminie Bytów, które będąc jednym z najczystszych( ogólnodostępnych)
jezior w Polsce walczy teraz o I klasę czystości (ok 4m widoczności krążka secchiego).Podobno sytuacja sie poprawia. Sam mam w rękawie kilka jezior, których za nic nie wydam .To nie miejsca dla karków jeżdzących BMW z laskami w stylu „zacięłam sie w solarium”.
Wersja Elite do łowiectwa w naszych wodach to niezbyt trafny wybór, a do free tak jak napisałeś tym bardziej.Taki bajer za ktory dodatkowo trzeba zapłacic.
Tu jest dobre zdjęcie
http://www.medfish.com/forum/viewtopic.php?t=1024&postdays=0&postorder=asc&start=75
Podstawowa wersja jest zdecydowanie lepszym wyborem.
Szkoda tylko,że tak ciężko ja u nas dostać( poza Decathlonem)
Info od producentaodnosnie masek omera:
„Olympia is definitely lower than the Asia, the Alien is lower than the Olympia and the Abyss or Bandit are slightly lower than the Alien. The best “bang for the buck” for a good field of vision and low volume are the Olympia and the Alien, naturally the newest and most evolved designs.”
Abyss/Bandit maja nieznacznie mniejsza pojemność niz alien natomiast różnica w widocznosci jest znaczna na kożyść Alien.
Sam stawiam wyżej jednak sporasub star która wypada jeszcze lepiej.
Z wszystkich wymienionych przez Ciebie wybrałbym sporasub star( widziałem porównanie z alienem).Sam od dłuzszego czasu szukam jej w polskich sklepach internetowych i kicha- co robi przedstawiciel sporasub nie mam pojecia. Wszędzie stare modele samurai, a jechac do decathlonu przez pól kraju po maske to lekka przesada( z tego co wiem nie prowadza sprzedazy wysyłkowej).
Całkowicie sie z gadzam z blokmanem.Nie bije rekordów , nurkuje rekreacyjnie i nie widze powodów dla których miałbym uzywac sphery.Miałem ja raz na oczach i czułem sie jak w goglach narciarskich( pomijam najwazniejsze argumenty z wcześniejszej odpowiedzi blokmana).Jeżeli chodzi o nowa wersje mariny ma sie nazywac mikra i kształt będzie identyczny .Jedyna różnica to lepsze materiały uzyte do produkcji.Marina/mikra i sporasub star to aktualnie dwie najlepsze maski ze szkłem w relacji pojemnośc/widocznośc na rynku.Alien wymieniany jest jako nastepna.
Jest sposób. Szkoda tylko, że nie ta pora roku. Wypychasz kalosz ma maxa: but, papier itd, wystawiasz płetwy na słońce( wlasnie tą porą jest lato, kiedy slońce najlepiej grzeje) i czekasz. Potem pływanko , powtórka i gwarantuje Ci , że to pomoże- sprawdzone. Do piekarnika chyba się nie zmieszczą ,co nie?
Przed wakacjami ten model( chyba najdroższy) kosztował 219 euro, przesyłka 30.
Myslę , że u nas raczej nikt w nich nie pływał. Sam model jest stosunkowo nowy. Widziałem kilka opini, wszystkie pozytywne. Sama firma pierwsza klasa.
Zastanów się jeszcze na „skórą rekina” marea. Firma produkuje nie gorsze( zdaniem wielu osób nawet lepsze) pianki niż elios. Ten model posiada wszystkie wymienione przez ciebie właściwości.
http://www.mareasub.it/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=4&lang=en
Wszystko fajnie, ale pewna informacja z w/w strony dotyczaca jeziora jest nieprawdziwa np:
„Na głębokości 5m widoczne jest dno jeziora ze spacerującymi po nim rakami.”
Mam obcykane wszystkie najczystsze ogólnodostepne jeziora Polski i ich widzialnosć krążka secchiego .
Jezioro posiada druga klase czystości(w/g dawnej skali) i widzialnosc jest ponizej 5 m. Krążek ma 30 cm średnicy, jest biały , jak sie ma do tego ciemny rak?. Niezły bajer.
Moje pasują idealnie. Żadnego ścisku z 3 mm skarpetą. Porównujac z gara kalosz jest szerszy i wyższy w podbiciu.Guma jest mniej elastyczna, co ja osobiście uważam za zaletę( lepsze przekazanie mocy na pióro). Możliwe, że masz wysokie podbicie. Z czasem się przyzwyczaisz , a i kalosz sie trochę rozciągnie. Płetewki są super!
witam,
Wojski chce piankę do hobbystycznego free wytrzymałą, uniwersalną, nie na zawody więc nie widzę konieczności wyboru smoothskin na zewnątrz, ponieważ jest bardzo podatny na uszkodzenia.
Na open cell od środka są sposoby.
Wystarczy sporządzić mieszankę odżywka do włosów/woda w proporcjach np 1:5 i nasmarować ciało bądz spryskać skafander od środka.
Osobiście wybrałbym to:
Superstretch nylon/black shadow coating cell.
http://www.eliossub.com/html/en_pesca.htmlSuperstretch będzie bardzo odporny i elastyczny, wnetrze to otwarta komórka z nową powłoką ułatwiajacą zakładanie ale nadal bardzo ciepła.
Nr 3 wybierają osoby, które preferuja troszke sztywniejsze płetwy. Mimo tego pozwalaja one jeszcze na łatwe przemieszczanie sie po powierzchni( przypominam sobie plywanie na boku w gara 2000 HF 🙂 )
Będziesz zadowolony na 100 %
pozdrawiam
Witam
Płetwy zamawiałem w połowie lutego . Czekałem 4 tygodnie, dzieki czemu koszt przesyłki został rozłożony ( duże zamowienie).
Mam bi płetwy captain nemo sztywnosc nr.2.Jeżeli nie nurkujesz grubo ponad 30 m i nie ważysz przy tym sporo nie widze powodu aby wybierać 3 ,a tym bardziej 4( to juz są deski).Ze swojej strony moge ocenic nr. 2 ., a jeżeli chodzi o inne twardosci opieram sie na opiniach ośób z DB.
Twarda płetwa to nie lepsza pletwa.To , że możesz osiągnąć większe przyspieszenie na pierwszych metrach nie znaczy , że taką prędkosc utrzymasz i dalej popłyniesz . Więcej siły włożonej w ruch- wiecej tlenu potrzebnego do skurczu mieśnia. Przypominam sobie wypowiedz pewnego goscia z DB, który robi taki sam wynik w dynamice plynąc w gara 2000 HF jak w maresach avanti tre, z tą róznicą, że w maresach płynie ok 30 sek dłużej.Sama twardość to również induywidualna sprawa. Sa osoby , które używaja nemo w sztywnosci nr.1 praktycznie do wszystkiego, schodzac nawet ponizej 30 m. Nemo posiada duzą wydajność i reaktywnosć, boczne gumowe szyny ,dzieki czemu przy kopnieciu nie wykreca stopy na boki. Inny jest w nich rowniez styl plyniecia-dłygie, obszerne i spokojne uderzenia.
Ze swojej strony polecam. Jeżeli to cena od przedstawiciela pana A. Polaka to jestem zdziwiony. Chyba, że nie chcesz czekac na wieksze zamówienie i zależy Ci na jak najszybszej przesyłce- to sie wszystko zgadza. Płacisz wtedy + 150 zl za przesyłke.
Witam
ychu z cała pewnością moge polecic pletwy WaterWay
captain nemo.
Przedstawiciela na Polske znajdziesz w tym linku:
http://www.freediving.com.pl/forum.php?fk=693&id=3284
Sa to pletwy z włókna szklanego,tak reaktywne, że mozesz strzelać z nich kamieniami. Posiadaja wymienne pióra ,co jest dodatkowa zaleta. Wczesniej miałem gara 2000, próbowałem gara 3000 i jednego jestem pewien …..płetwy plastycze to średniowiecze. Nie chodzi mi o sama szybkosć płyniecia, lecz wydajnosć. W nemo masz inny cykl , wolniejszy, obszerniejszy, a równie szybki jak w pedalowaniu w gara.Co do kalosza
to gara miałem w rozmiarze 42-43( faktycznie wąskie, palec sporo wystawal na zewnatrz mimo, że to odpowiednik mojego buta). Nemo posiada szerszy i sztywniejszy i minimalnie dłuższy kalosz- rozm 41-43, a co najwazniejsze wygodny.
Tu możesz sobie je obejrzec:
http://www.finswimworld.com/nemo_fin.htm
Co najważniejsze, najśmieszniejsze ( patrzac na polityke naszych sklepow internetowych) zaplacilem za nie 350 zl z dostawa kurierem do domu!Dzieki enzo .
Wybralem najbardziej polecana twardosć nr.2( deeperblue). Jeżeli nurkujesz ponizej 30 m i potrzebujesz pletwy tylko do krótkich i głębokich nurow mozna wybrac nr.3, 4( „dla koksów”).
