Tutaj jest grupa na fb: https://www.facebook.com/groups/160831773946997/?fref=ts tam możesz napisać, ktoś na bank odpowie.
Wiem, że w soboty o 19.00 na inflanckiej trenują ludzie, w piątek na potockiej po 22.00(nocne pływanie) ostatnimi czasy ktoś jest regularnie. Najlepiej napisz na grupie fb’owej.
Dętkę od środka wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną. Może dałem za mało kleju, albo za mocno docisnąłem. Skręciłem to ściskami, może w tym jest problem.
Przy okazji jeszcze zapytam, a jak do takiej konstrukcji mocujesz zapięcie? Stosujesz dodatkowo jakiś kawałek paska z obu stron czy bezpośrednio dętkę przekładasz przez zapięcie?
W jaki sposób i czym kleicie dętkę? Ten śrut nie jest powlekany więc neck musi być szczelny.
Próbowałem kleić dętkę klejem: „Dragon klej guma-skóra”, ale nie za bardzo to trzyma.
@Jools23, nie znam zapewne tak dobrze realiów i klimatu panującego w społeczności freediverów, ale pozwolę sobie skomentować Twój post.
Wydaje się, że Twoim głównym problemem jest to, że Ceti i Nitas zarabiają kasę. Co w tym złego? Są fachowcami w swojej dziedzinie mają potężne doświadczenie i wiedzę, dlaczego nie mają przy okazji zarobić robiąc to, co ich kręci. Skoro są ludzie chętni płacić za ich usługi wszystko jest OK.
@Jools23 informacje na temat hiperwentylacji można znaleźć z łatwością wystarczy dostęp do internetu, po wpisaniu hasła: hiperwentylacja freediving w wyszukiwarkę google dostajesz jako pierwszy link do artykułu wspomnianego przez Ciebie Nitasa.
Zgodzę się co do jednego przydałaby się większa promocja tego sportu u nas w kraju, ale do tego trzeba zaangażowania większej ilości osób niż tylko Nitas i Ceti, wspólnego działania. Jednak czy ten post jest dobrym początkiem dialogu nad problemem?