Forum Replies Created

Viewing 20 posts - 1 through 20 (of 284 total)
  • Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #27402 |

    Zlot, termin i miejsce nadal aktualne?

    Pozdrowienia


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10800 |

    Nie no – przyrównywanie 2~3 treningów tygodniowo po 10min do stałego pobytu na 5~8 tys. to przegięcie jest…


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #24376 |

    Moja prośba: namów autora, żeby zrobił z tego 10~15s film.

    Dużo lepiej wg mnie spełni swoje zadanie.


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10793 |

    Ja – jako znany już chyba ogólnie sceptyk widzę w tych drugich wynikach tylko odwodnienie.

    Mi się udało dostać w badaniach nawet Hb-18

    A Mateusz Milczy… 😀

    Zgaduję, że na Deeper Blue już to jest wszystko obczajone od 5 lat 😉


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #20398 |

    I to wielokrotnie przymierzaną…
    A fuj 😉


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #18188 |

    Krajalnica jest boska 😉
    To do ołowiu. No nie?

    No patrz – a ja się tak nożykiem męczyłem ostatnio, żeby wystrugać 0,2kg


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10782 |

    Bez hiperwentylacji pulsoksymetr sprowadzi Cię na ziemię. Okaże się, że kończysz próbę, a saturacja jest ponad 90% 😉


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10781 |

    coś takiego:
    http://allegro.pl/pulsoksymetr-cms-50-d-usb-oprogramowanie-i3803443143.html

    Jednak teraz bym wziął najtańszy. Są do 100zł. na allegro.

    Mierzą dobrze (chyba nieźle i powtarzalnie) ale tylko do skurczów.
    Po prostu siła „strzałów” krwi na skutek skurczów przepony jest porównywalna ze akcją serca.

    Zaczynają się problemy z ustaleniem pulsu i nie wiedzieć czemu wstrzymywany jest pomiar saturacji (taki soft – wg mnie identyczny we wszystkich tych urządzeniach od 100zl w górę)

    Czyli do skurczów pomiar jest stabilny, potem „rwany”. Pomaga np. zdjęcie i ponowne załączenie pulsoksymetru lub cierpliwość 😉

    Po zastosowaniu hiperwentylacji dłużej mamy dobry pomiar, bo dłużej nie mamy skurczów.

    Każdy jednak pulsoksymetr z tych, które widziałem jest zdecydowanie lepszy, niż jego brak.

    W Twoim projekcie jest po prostu nieodzowny.


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10776 |

    Jacek – kojarzę Cię. Kończyliśmy razem maraton w Poznaniu w 2005r.
    Byłeś Pacemakerem na 3:15.

    Pamiętam Ciebie i Twoje rękawiczki 😉

    Oczywiście musiałem być przed Tobą, a na mecie ładnie Ci podziękowałem za pomoc na końcówce 😉

    mam jakieś szczątki fotki…
    na pierwszym planie to ja, a ucięty z boku – to najpewniej Ty 😉

    http://mavi.com.pl/SmieciWSieci/mc307.jpg

    Dobre, nie?


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10769 |

    co za masakra.. jeszcze raz:

    Saturacja od 2.min mniejsza od 80%
    Pod koniec okresu treningowego potrafiłem mieć w trakcie takiego treningu 8 min nawet mniejsza od 70% przy min 49%

    Mój postęp na Barbórce nie powalił w żadnej konkurencji

    A co do badań
    Przed okresem zagęszczenia treningu HGB: 17,6% / po 3 mies treningów i suplementacji ~15%
    Stąd moje wątpliwości dot. badań.

    Więc zgadzam się z tezą, że efekt psychologiczny będzie decydujący, odporność na CO2 (widzę to w pływaniu i na rowerze) i kilka innych rzeczy, ale czasu na 10km nie skróci to o minutę.

    Mam jeszcze tylko z ciekawości – tym razem porównań do swoich problemów z adaptacją we free (słabe dyn / niezłe sta) pytanie do biegającego Kolegi – czy próbował pływać pod woda i jakie dystanse udało się pokonać przy tej STA pod 6min ?

    Sorry za chaos – zarobiony jestem 😉

    Więcej napiszę gdy wrócę do jakiejś tam formy biegowej. Może wtedy zmienię zdanie.

    I teraz ostatnie.
    Namiot, maska, inne wynalazki domowej roboty, hiperwentylacja – są NIEBEZPIECZNE (!)
    Wymagają każdorazowo asysty (!)


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10768 |

    coś się zkiepściło… cd:

    Saturacja od 2.min


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10767 |

    To o czym piszecie – przećwiczyłem przez ostatnie 3 miesiące przed Barbórką.

    Uważam, że moje ćwiczenia były dużo bardziej wydajne, niż proponowane przez Was.

    Było to (cyt. za Mateuszem) moja wersja „crazy tables”:
    – hiperwentylacja, wydech, STA i w trakcie dobieranie minimalnymi porcjami powietrza. Całość trwała zwykle 10″
    W tym czasie startując na wydechu robiłem 3 wdechy.

    Saturacja od 2.min


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10758 |

    czyli dla jednej osoby porównanie wyników z różnych momentów:

    HGB’/wsk’ HGB”/wsk”

    gdzie wsk zależałby – tak jak HGB od
    „gęstości” krwii?


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10757 |

    Ja mam pytanie zasadnicze.

    We free szczególnie ważna będzie zdolność magazynowania tlenu we krwi, czyli w uproszczeniu HGB ale sumaryczne, a nie procentowe.

    Ponieważ m.in. wynik HGB [g/dl] więcej powie o odwodnieniu w chwili badania, niż de facto o ilość HGB w całym organizmie, pytam, czy jest jakiś inny – stabilny w czasie wskaźnik morfologii, który zredukuje błąd wynikły z bieżących różnic w objętości osocza i pozwoli ocenić, czy suma HGB w całym organizmie istotnie uległa zmianie?


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #5304 |

    No cóż – za bardzo się napinasz. Przeczytałeś artykuł i już ułożyłeś sobie w głowie, że zrobisz 3:30, a jak nie, to porażka.

    Więc przyjmij, że to nie porażka. Zrobisz i 4 min, tylko nie jutro.
    Masz na to kupę czasu…

    Naucz się z tego czerpać przyjemność. Rób sobie np. próby do pierwszych skurczów, nie patrz na stoper, nie wyobrażaj sobie ile na nim jest. Lepiej pomyśl, że w tym czasie jedziesz na windzie wgłąb… jak na Wielkim Błękicie.

    Zrobisz swoje 4 min, jak nie zabraknie Ci cierpliwości – zrobisz i 5min
    To jest prostsze, niż szpagat 😉


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10747 |

    Ja się zmobilizowałem i zrobiłem badania porównawcze – przed intensywnym okresem treningowym + suplementacja i na koniec, po 3 mies. – tuż przez zawodami

    Nacisk postawiłem w tym okresie na hipoksję i tu miałam niezłe wyniki (SpO2min z 60% na 49%)
    Za to morfologia różniła się w granicy błędu.

    Plusy jednak wyszły zupełnie gdzie indziej:
    – świadomość ciała
    – świadomość oporów wody (w tym pianki)
    – świadomość i elastyczność oddychania

    Pierwsze pływanie (1500m) po 2 latach na poziomie życiówki
    Pierwszy trening kolarski – niewiele poniżej
    Pierwsze bieganie – w granicy przyzwoitości, ale ograniczają mnie w tym momencie głównie mięśnie.

    Dziś próbowałem mierzyć saturację w trakcie biegu – słabo to szło, ale było między 80~95%, więc samo bieganie w 1. przybliżeniu jest również treningiem hipoksycznym.

    Na koniec uważam – statyki jako środek treningowy dla biegaczy – taki se pomysł
    kpl. freediving – :OK


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10692 |

    Nie, to nie byl squeez.
    Spadlem z „krzesla” w taki sposob, ze zakleszcylem sie w pozycji, w ktorej najpewniej nie moglem nabrac wdechu.

    Ludzi w poblizu zaniepokoily „dziwne dzwieki”.

    Sam w domu bylbym najpewniej bez szans…


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #10690 |

    Wiec coz. Pozdrawiam Was wszystkich z 5. Pietra Szpitala w Rybniku i chcialem powiedziec – nie, nie jestescie bezpieczni.
    Mialem wiecej szcescia niz Nick, ale to nie moja zasluga.
    Reszte musicie sobie juz ulozyc w glowie sami.

    Ja w koncu sie zajme tym, co potrafie robic najlepiej. Kochac ludzi i „miasteczkami”
    Migiem koncze komputer.

    Trzymajcie sie cieplo

    MAVI


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #13713 |

    wyniki!!! – gdzie są wyniki???


    Maciej
    Participant
    Post count: 288
    #13712 |

    Niezamaco. Byłem zaszczycony. Ale za imprezę po zawodach – wszyscy żółto-czerwona!!! 😉


Viewing 20 posts - 1 through 20 (of 284 total)