Forum Replies Created
-
#27402 |
Zlot, termin i miejsce nadal aktualne?
Pozdrowienia
#10800 |Nie no – przyrównywanie 2~3 treningów tygodniowo po 10min do stałego pobytu na 5~8 tys. to przegięcie jest…
#24376 |Moja prośba: namów autora, żeby zrobił z tego 10~15s film.
Dużo lepiej wg mnie spełni swoje zadanie.
#10793 |Ja – jako znany już chyba ogólnie sceptyk widzę w tych drugich wynikach tylko odwodnienie.
Mi się udało dostać w badaniach nawet Hb-18
A Mateusz Milczy… 😀
Zgaduję, że na Deeper Blue już to jest wszystko obczajone od 5 lat 😉
#20398 |I to wielokrotnie przymierzaną…
A fuj 😉
#18188 |Krajalnica jest boska 😉
To do ołowiu. No nie?No patrz – a ja się tak nożykiem męczyłem ostatnio, żeby wystrugać 0,2kg
#10782 |Bez hiperwentylacji pulsoksymetr sprowadzi Cię na ziemię. Okaże się, że kończysz próbę, a saturacja jest ponad 90% 😉
#10781 |coś takiego:
http://allegro.pl/pulsoksymetr-cms-50-d-usb-oprogramowanie-i3803443143.htmlJednak teraz bym wziął najtańszy. Są do 100zł. na allegro.
Mierzą dobrze (chyba nieźle i powtarzalnie) ale tylko do skurczów.
Po prostu siła „strzałów” krwi na skutek skurczów przepony jest porównywalna ze akcją serca.Zaczynają się problemy z ustaleniem pulsu i nie wiedzieć czemu wstrzymywany jest pomiar saturacji (taki soft – wg mnie identyczny we wszystkich tych urządzeniach od 100zl w górę)
Czyli do skurczów pomiar jest stabilny, potem „rwany”. Pomaga np. zdjęcie i ponowne załączenie pulsoksymetru lub cierpliwość 😉
Po zastosowaniu hiperwentylacji dłużej mamy dobry pomiar, bo dłużej nie mamy skurczów.
Każdy jednak pulsoksymetr z tych, które widziałem jest zdecydowanie lepszy, niż jego brak.
W Twoim projekcie jest po prostu nieodzowny.
#10776 |Jacek – kojarzę Cię. Kończyliśmy razem maraton w Poznaniu w 2005r.
Byłeś Pacemakerem na 3:15.Pamiętam Ciebie i Twoje rękawiczki 😉
Oczywiście musiałem być przed Tobą, a na mecie ładnie Ci podziękowałem za pomoc na końcówce 😉
mam jakieś szczątki fotki…
na pierwszym planie to ja, a ucięty z boku – to najpewniej Ty 😉http://mavi.com.pl/SmieciWSieci/mc307.jpg
Dobre, nie?
#10769 |co za masakra.. jeszcze raz:
Saturacja od 2.min mniejsza od 80%
Pod koniec okresu treningowego potrafiłem mieć w trakcie takiego treningu 8 min nawet mniejsza od 70% przy min 49%Mój postęp na Barbórce nie powalił w żadnej konkurencji
A co do badań
Przed okresem zagęszczenia treningu HGB: 17,6% / po 3 mies treningów i suplementacji ~15%
Stąd moje wątpliwości dot. badań.Więc zgadzam się z tezą, że efekt psychologiczny będzie decydujący, odporność na CO2 (widzę to w pływaniu i na rowerze) i kilka innych rzeczy, ale czasu na 10km nie skróci to o minutę.
Mam jeszcze tylko z ciekawości – tym razem porównań do swoich problemów z adaptacją we free (słabe dyn / niezłe sta) pytanie do biegającego Kolegi – czy próbował pływać pod woda i jakie dystanse udało się pokonać przy tej STA pod 6min ?
Sorry za chaos – zarobiony jestem 😉
Więcej napiszę gdy wrócę do jakiejś tam formy biegowej. Może wtedy zmienię zdanie.
I teraz ostatnie.
Namiot, maska, inne wynalazki domowej roboty, hiperwentylacja – są NIEBEZPIECZNE (!)
Wymagają każdorazowo asysty (!)
#10768 |coś się zkiepściło… cd:
Saturacja od 2.min
#10767 |To o czym piszecie – przećwiczyłem przez ostatnie 3 miesiące przed Barbórką.
Uważam, że moje ćwiczenia były dużo bardziej wydajne, niż proponowane przez Was.
Było to (cyt. za Mateuszem) moja wersja „crazy tables”:
– hiperwentylacja, wydech, STA i w trakcie dobieranie minimalnymi porcjami powietrza. Całość trwała zwykle 10″
W tym czasie startując na wydechu robiłem 3 wdechy.Saturacja od 2.min
#10758 |czyli dla jednej osoby porównanie wyników z różnych momentów:
HGB’/wsk’ HGB”/wsk”
gdzie wsk zależałby – tak jak HGB od
„gęstości” krwii?
#10757 |Ja mam pytanie zasadnicze.
We free szczególnie ważna będzie zdolność magazynowania tlenu we krwi, czyli w uproszczeniu HGB ale sumaryczne, a nie procentowe.
Ponieważ m.in. wynik HGB [g/dl] więcej powie o odwodnieniu w chwili badania, niż de facto o ilość HGB w całym organizmie, pytam, czy jest jakiś inny – stabilny w czasie wskaźnik morfologii, który zredukuje błąd wynikły z bieżących różnic w objętości osocza i pozwoli ocenić, czy suma HGB w całym organizmie istotnie uległa zmianie?
#5304 |No cóż – za bardzo się napinasz. Przeczytałeś artykuł i już ułożyłeś sobie w głowie, że zrobisz 3:30, a jak nie, to porażka.
Więc przyjmij, że to nie porażka. Zrobisz i 4 min, tylko nie jutro.
Masz na to kupę czasu…Naucz się z tego czerpać przyjemność. Rób sobie np. próby do pierwszych skurczów, nie patrz na stoper, nie wyobrażaj sobie ile na nim jest. Lepiej pomyśl, że w tym czasie jedziesz na windzie wgłąb… jak na Wielkim Błękicie.
Zrobisz swoje 4 min, jak nie zabraknie Ci cierpliwości – zrobisz i 5min
To jest prostsze, niż szpagat 😉
#10747 |Ja się zmobilizowałem i zrobiłem badania porównawcze – przed intensywnym okresem treningowym + suplementacja i na koniec, po 3 mies. – tuż przez zawodami
Nacisk postawiłem w tym okresie na hipoksję i tu miałam niezłe wyniki (SpO2min z 60% na 49%)
Za to morfologia różniła się w granicy błędu.Plusy jednak wyszły zupełnie gdzie indziej:
– świadomość ciała
– świadomość oporów wody (w tym pianki)
– świadomość i elastyczność oddychaniaPierwsze pływanie (1500m) po 2 latach na poziomie życiówki
Pierwszy trening kolarski – niewiele poniżej
Pierwsze bieganie – w granicy przyzwoitości, ale ograniczają mnie w tym momencie głównie mięśnie.Dziś próbowałem mierzyć saturację w trakcie biegu – słabo to szło, ale było między 80~95%, więc samo bieganie w 1. przybliżeniu jest również treningiem hipoksycznym.
Na koniec uważam – statyki jako środek treningowy dla biegaczy – taki se pomysł
kpl. freediving – :OK
#10692 |Nie, to nie byl squeez.
Spadlem z „krzesla” w taki sposob, ze zakleszcylem sie w pozycji, w ktorej najpewniej nie moglem nabrac wdechu.Ludzi w poblizu zaniepokoily „dziwne dzwieki”.
Sam w domu bylbym najpewniej bez szans…
#10690 |Wiec coz. Pozdrawiam Was wszystkich z 5. Pietra Szpitala w Rybniku i chcialem powiedziec – nie, nie jestescie bezpieczni.
Mialem wiecej szcescia niz Nick, ale to nie moja zasluga.
Reszte musicie sobie juz ulozyc w glowie sami.Ja w koncu sie zajme tym, co potrafie robic najlepiej. Kochac ludzi i „miasteczkami”
Migiem koncze komputer.Trzymajcie sie cieplo
MAVI