Forum Replies Created
-
I ja dziekuję za bardzo udany wypad. Założeniem takiej formuły zawodów miała być luźniejsza atmosfera i to udało się moim zdaniem doskonale. Czwartego dnia startów już się niemal oswoiłem z tym całym halo wokół i irytującą wyliczanką przed zanurzeniem 😉
Wszystkim jeszcze raz gratuluje wyników. Czy to rekord Polski czy nowe PB – walczyliśmy wszyscy równo 🙂
Mateusz, ja myślę, że ten mój rekord długo nie pożyje 😉 Zrób tylko spory zapas 🙂
em.
P.S.
Zmierzyłem po powrocie – 37,2…i miałem nie mieć odlotów…ehhh
Co znaczy wytrzymała? Wytrzymałość na zrywanie? Nie ma znaczenia. Odporność na ścieranie? Przy targaniu obciążonej liny po krawędzi łodzi może mieć jakieś marginalne znaczenie.
Zainteresował bym się raczej tym jak mocno potrafi nasiąkać wodą, ile waży. Bardzo istotne jest też sprawdzenie czy lina po rozwinięciu jest prosta.
Pzdr,
em.
Bazując na własnych doświadczeniach podpisuje sie pod słowami Patrick’a. Zwłaszcza po ostatnim zanurzeniu, myśląc o treningu widze się raczej na siłowni niż basenie. Elementy autohipnozy, wizualizacja – jak najbardziej!
Pozdrawiam,
em.
Bardzo dziękuję wszystkim za dobre słowo 🙂
Zaprzeczam jednocześnie podłym insynuacjom o moim alkoholiźmie! Poprzedni wieczór ledwie parę piwek (a piwo wiadomo – to nie alkohol) i tyci karkóweczka.
Co do zawodów i usankcjonowania wyniku, jak tylko czas pozwoli obiecuje się przyłożyć.Tradycyjnie – oskarowo, dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli do finalnego efektu swoje życzliwe ręce:
Marcinowi „firefox” Niedzielskiemu, za pomysł wyjazdu :OK
Asekurantom, którzy poświęcili kilka swoich nurków na oglądanie mojej gęby w trakcie prób – Tomkowi Cygalowi, Bartkowi Janiszewskiemu i Tomkowi Nitce. Nitasowi w szczególności. Przygotował i wyrzucił sobie chłop ostatniego dnia swój sprzęt za burtę, kiedy czasu było jak na lekarstwo, tylko po to, żeby potowarzyszyć mnie i Mateuszowi po czym zwinąć nieużyty majdan z powrotem.
Mateuszowi Malinie, za upartość w poszukiwaniu odpowiedniej głębokości, kiedy ja już byłem gotów odpuścić.
Wszystkim pozostałym za świetny klimat wyjazdu, w tym ciepłe przyjęcie po dobiciu do brzegu 🙂
Pozdrowienia,
em.
Cholera, jestem troche skołowany…to nie nurkowałeś w niej do tej pory????
Uffff…. Masz niewątpliwy dar wyławiania z sieciowego potoku ekshibicjonizmu szczególnego kalibru odkorbieńców!
Tego egzemplarza też nie sposób zapomnieć:
http://pl.youtube.com/watch?v=PuSSUmgj6IM&feature=related
…to tego…no…
Człowiek bez preferencji seksualnych?? No to teraz zmiażdżyłeś mi jądra!
P.S.
Panteon twardzieli bez Joe Pesci byłby niepełny. Boskie 🙂
Niesmaczna to jest polędwica na słodko a Czarls…to ikona jest…
em.
Miałem chwile słabości, wypadkowa głodu i biurowej stagnacji………..ładna dziś pogoda.
Dobra, nie chcecie gadać to ide na pierogi.
A ten brom to na recepte jest?
Kasowanie wątków, reedycja postów…może jeszcze zdjęcia byś chciał móc zamieszczać?
A nie lepiej było by ustanowić jakieś kategoryczne sankcje za zaśmiecanie forum powtarzającymi się postami, niewybrednymi lub mało zabawnymi żartami, czy za niepoprawny stosunek do kobiet?
Ze swojej strony proponowałbym np. http://www.youtube.com/watch?v=268F5osfi8c
Porządek by był, kultura…bo nudniej już nie będzie.
Też bym za jakąś 12 optował.
A świat to jest mały na prawde 😉
em.
aaa to fakt! wymaga nieco zabiegów ale wchodzi wtedy znacznie łatwiej…
Marku, przyznaj że teraz, kiedy już kupiłeś, wydałeś ciężko zarobione pieniądze, po prostu nie można się przyznać, że tak na prawdę open cell jest do dupy, tyle z nim zachodu, że najchętniej zrobiłbyś z niego dywanik w łazience. No psycha by siadła.
Więc smarujemy się tymi szamponami, odżywakmi, dźwigamy te butelki, ostatnio nawet termosy i z przyklejonym uśmiechem zarzekamy się, że kompletnie nam to nie przeszkadza, jest tak super i tylko open cell 😉
