-
#20912 |
che13 senso extrema non distiguente, a co do rekinów to chodzi mi raczej o gatunek, jednak najchętniej do bym pzryszpiliłą jakiegoś powiedzmy 30 kg suma 😀
#20913 |Odszczekuję część zarzutów pod adresem AIDA
Z burzliwej dyskusji jaka przetoczyła się (i jeszcze, choć leniwiej, się toczy) przez różne listy dyskusyjne wyłonił się nieco inny niż przedstawiony przeze mnie obraz problemu rekordowej statyki Stephane’a Misfuda.
AIDA ujawniła video (http://www.aida-international.org/mifsud.wmv), na którym widać całą postać Misfuda przez pełne 20 sekund, w czasie których powinien był on dać sygnał OK., sygnału tego jednak nie daje. Dopiero w 21 sekundzie operator włącza zoom i cały ekran zaczyna zajmować twarz zawodnika. Z formalnego punktu widzenia rację należy więc przyznać AIDA, choć w dalszym ciągu pozostaje wiele niejasności.
Okazuje się, że z dwóch sędziów obserwujących próbę jeden od początku był świadomy braku okejki, a drugi nic na ten temat pamiętał (był tak skoncentrowany na rejestrowaniu ewentualnych objawów samby na twarzy zawodnika, że nie zwracał uwagi na nic innego). Mimo tego wygląda na to, że sędziowie nie zadali sobie trudu obejrzenia nagrania i przekazania Misfudowi negatywnego werdyktu jeszcze na miejscu. Zamiast tego w świat poszła wiadomość o ustanowieniu nowego rekordu, a Misfud zamiast np. powtórzyć próbę następnego dnia, zapłacił 500 EURO za, nie mający w tej sytuacji żadnego sensu, test antydopingowy. Potem podobno nagranie zaginęło, dopiero po upływie ponad 4 miesięcy zostało w jakiś sposób odzyskane i trafiło do rąk Dietera Baumana.
Jak więc widać, mimo ewidentnych uchybień proceduralnych popełnionych jednak raczej przez obecnych na miejscu sędziów, a nie z winy Dietera Baumana, rekordu w świetle obowiązujących obecnie przepisów uznać nie można.Osobną sprawą jest to, że poza brakiem nieszczęsnej okejki Misfud zakończył próbę w sposób absolutnie perfekcyjny. Dla nikogo, kto widział video nie ulega najmniejszej wątpliwości, że jest on w znakomitej formie. Na jego twarzy nie widać najmniejszych oznak braku kontroli. Wygląda tak jakby prawie ośmio i półminutowa statyka nie zrobiła na …
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl#20914 |CIĄG DALSZY :
… nim żadnego wrażenia. O okejce musiał chyba po prostu zapomnieć (nie on pierwszy).
Czy w tej sytuacji rekordu można nie uznać? Z formalnego punktu widzenia tak, ale z drugiej strony na pytanie, na ile czasu człowiek może wstrzymać oddech, każdy kto widział próbę Misfuda odpowie 8:24! Kto będzie dbał o to, że jakaś AIDA nie uznaje tego wyniku? Warto przypomnieć, że we wcześniejszej wersji reguł samej AIDY okejka nie była wymagana, a więc gdyby Misfud wykonał tę próbę kilka lat temu, byłby oficjalnym rekordzistą!
Przedstawione powyżej fakty nie zmieniają mojej (i nie tylko mojej) negatywnej oceny arogancji władz AIDY, które przez ponad 4 miesiące nie sygnalizowały ani społeczności freediverów, ani samemu Misfudowi że są jakiekolwiek problemy z walidacją jego rekordu, by nagle jednym krótkim mailem poinformować, go że próba jest nie ważna. Ujawnienie od samego początku, choćby na stronie internetowej AIDY, tego że sędziowie mają wątpliwości, a taśma z nagraniem zaginęła i ostateczna decyzja jest wstrzymana do czasu jej odzyskania, uchroniłoby światek freediverów przed niepotrzebną awanturą, a poziom emocji ujawnionych w trakcie dyskusji, byłby z pewnością niższy.
PS.
Mister Joix – czy mógłbyś wydłużyć maksymalną, dopuszczalną długość postu?
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl#20915 |Nitas 😮 😮 😮 😮 😮 😮 :o, te właśnie argumenty przyświecały mi cały czas, całkowicie sie z Tobą zgadzam, nie róbmy sobie jaj z czyjegoś wyczynu i jeszcze 500 Euro za test :wow
#20916 |Zgadzam sie Pulek z Twoją opinią.
Ty chyba jesteś jeszcze z tej starej wiary co bawi się we free dla samego free a nie dla wyników.
Cóż,swiat się zmienia.Ja nie.
W lecie bawię się we free w Chorwacji.Jest fajne miejsce.Fajnie byłoby razem pobawić się w wodzie.W ciągu roku małe szanse,mieszkamy za daleko.Moge pomóc znależć zakwaterowanie–po rozsądnych cenach.
A może jakiś mini zjazd nad Adriatykiem??Warunki superSpearo
http://republika.pl/spearo
http://republika.pl/sp9hzx
http://www.greenpeace.org
You must be logged in to reply to this topic.