olekry
Participant
Post count: 423
#10999 |

Marcin. Ja mam taki patent, że od setki (DNF – w dyn gdzieś od 125+) skupiam się wyłącznie na głowie. Póki czuję się świeżo jeśli chodzi o umysł, mogę płynąć. Pierwsze oznaki mogące zwiastować, że głowa pracuje trochę gorzej – wychodzę, Może dlatego prawie zawsze mam poczucie, że kilka metrów można było jeszcze pociągnąć. Ale ja wolę z zapasem i regularnie robić swoje, niż rzucać się na jakieś jednorazowe akcje… Co do dyskomfortu fizycznego. U mnie jest tak, że skurcze rozpoczynają się dosyć szybko, ale tylko rejestruję moment ich pojawienia się i przestaje mnie to zaprzątać – mam inne rzeczy do roboty. Bywa jednak, że pojawia się inne uczucie – wrażenie, jakby neck mnie lekko przyduszał pod szyją. Dlatego zaczynam myśleć o odlaniu sobie takiej gustownej „podkowy”, albo czegoś na kształt „słuchawek” jakich używa Ceti.