Forum Replies Created
-
Postaraj się nie nurkować sam, to powie Ci każdy kto już przestał się bać i ciemności, i głębokości. Powodzenia.
To ja odpowiem Ekipa z Kędzierzyna-Koźla (piszący te słowa) i z Torunia 😉
Pozdrawiam
Jak macie dużo czasu zaprszam do mnie na południe. Nocleg za darmo, a w pobliżu Silezja i Groszowice (koło Opola), Hermanice (godzina drogi spod mojego mieszkania), no i koparki. 😉 Zapraszam.
Ostatnio robię duże zakupy w Katowicach. http://www.wiola.com.pl sklep znajduje się niedaleko Spodka – a więc w centrum. Polecam, jak gość nie ma tego na sklepie to Ci ściągnie, a przy okazji da taki rabat, że inne sklepy wypadają słabo! Spróbuj.
Marcin
Więc jeśli martwi Cię, zbyt krótki czas respiracji, kilka uwag ode mnie. Zakładam, że mówimy o tabeli A (wg mnie CO2). Zaczynasz od 2min/2min. Skracając czas respiracji o 15 sekund i wykonując 8 powtórzeń, ostatnie powtórzenie (2 minutowego wstrzymania oddechu) będzie poprzedzone 30 sekundową przerwą. I jeśli dajesz radę, to znaczy, że przerwa nie jest za krótka . Ale co dalej? Możesz podążać dwiema drogami. Kolejnego dnia (jeśli wykonujesz treningi codziennie i np. „w danym tygodniu tylko tabela A”) możesz zwiększyć czas bezdechu (powiedzmy o 10sek) – 2’10’’/2’ albo zachowując 2 minutowy bezdech skracać czas respiracji o 16 sek (ostatnia przerwa będzie trwała 24 sekundy). Ja osobiści nie wykonuję przerw krótszych niż 30 sek.
Podobnie jest z tabelą B. Jeśli dziś wykonałeś trening, w którym ostatnie powtórzenie trwało 3’30’’ (przerwy stałe np. 2 minutowe) kolejnego dnia zwiększyłbym czas bezdechu tak by ostatnie powtórzenie trwało 3’40’’. I tak dalej. Jest to proces, tak jak w każdej dyscyplinie sportowej, stopniowego „utrudniania” (zwiększania obciążenia). Bez tego nie będzie progresu! Jeśli 50 sekund sprawia ci trudność, obniż poprzeczkę – skróć nieco czas bezdechu, lub wydłuż czas respiracji, albo zmniejsz wartość, o jaką skracasz czas respiracji.
Trenuj z głową. I przede wszystkim zastanów się nad celem – co chcesz osiągnąć – bez tego brak będzie motywacji do kolejnego treningu.
Jeśli masz pytania wal śmiało.
Pozdrawiam Marcin
50 sekundowa przerwa to nie jest krótka przerwa! Oczywiście, jak napisałem wcześniej, trening musi być dostosowany do Twoich indywidualnych możliwości. Ale mam wrażenie, że możemy się do końca nie rozumieć, więc aby nie mieć wątpliwości:
dla mnie tabela A to tabela (CO2)- ma na celu przyzwyczajenie organizmu do większej niż normalnie (w życiu) poziomu CO2 we krwi (wstrzymanie oddechu trwa tyle samo, przerwy (respiracja) są coraz krótsze.
Tabela B to dla mnie tabela (O2) – która ma na celu przyzwyczajenie organizmu do małej ilości tlenu we krwi – przerwa (respiracja) trwa przez cały czas tyle samo, a zwiększamy stopniowo czas wstrzymanego oddechu.
Tabela C to dla mnie „indywidualna” kompilacja.Table A calculates a series of 8 breath holds of equal length with a progressivley shorter rest period in between each. The rest period entered must be at least 7 times greater that the figure by which it is reduced by (to enable 7 decreasing length rest periods).
Table B calculates a series of 8 breath holds of increasing length. The rest period remains constant throughout the table. The maximum breath hold time must be at least 7 times greater than the incremental value entered (to enable 7 increases to the maximum).
The Free Form (Table C) table is provided to allow you to design training tables of your own.Mam wrażenie, że mówiłeś o tabeli A nazywając ją “C”. Ale to tylko kwestia nazewnictwa i nie mam do końca pewności. Albo pisałeś o tabeli C, robiąc ją sobie po swojemu – i kompilując A i B w jednej – dlatego zmniejszasz czasy respiracji i zwiększasz czasy wstrzymania oddechu. Ale w tej dodatkowej, „dowolnej” (free form) jest to możliwe, choćby z punktu widzenia technicznego. Raczej nie polecam takiego sposobu treningu – choć jak mówię, to indywidualna sprawa.
Ja tabeli C używam do statyk na wydechu. Tabele A i B gdy życiówka jest dłuższa od 6 minut zajmują zbyt dużo czasu.
Co do ustalania przerw i czasów gdy wstrzymujesz oddech to proponuję popróbować. Ma być trudno ale jednocześnie musisz umieć przeprowadzić trening „czysto” bez oszustw. Bazując na życiówce zaczynaj tak by maksy stanowiły 90 – 95% najlepszego wyniku.
