Viewing 20 posts - 41 through 60 (of 117 total)
  • Mateusz Malina
    Participant
    Post count: 480
    #12392 |

    Wydaje mi sie ze po prostu 1,12 bedzie ok :OK



    ? -----------------------------------------
    http://www.mattmalina.com
    Limitless - kursy freedivingu
    Instruktor Freedivingu AIDA
    http://www.facebook.com/mattmalinafreediving

    milkacz
    Członek
    Post count: 6
    #12393 |

    Po pierwsze witam wszystkich bo jestem tu nowy … 🙂

    Tak sobie czytam i myślę, że najprostsze rozwiązania są najlepsze, a sztuczne wspieranie sportu przelicznikami jest zawsze niesprawiedliwe. A ponieważ jestem „laikiem” w tej dziedzinie moje zdanie jest chyba najbardziej obiektywne.
    Moim zdaniem do punktacji na zawodach basenowych powinny liczyć się 3 dyscypliny bez żadnych współczynników niezależnie od długości basenu. Suma punktów z 3 konkurencji wyłania mistrza. Zostanie w nim osoba dobra w 3 dziedzinach, lub bardzo dobra w 1 a średnia w 2 itd..
    tłumaczenia że ludzie pływający w Mono mają gorszą sytuację na 25m a lepsza na 50 m … jest co najmniej słabe :). Jeżeli decydujesz się na pływanie w mono w celu podniesienia odległości musisz kalkulować też wady. zyskujesz silę na prostej ale tracisz na zakrętach. W każdym sporcie tak jest. Stosując zasady które proponujecie można było by stwierdzić że biegacz mający buty nike z 3 kolcami ma dostać 1s więcej za kare bo ten z adidasem ma 2 kolce i gorzej się trzyma tartanu … :). Jest to szukanie siłowe rozwiązania i próba dogodzenia wszystkim. Chcesz być mistrzem basenu, pokaż że nim jesteś. nie umiesz bez płetw … strać na tych konkurencjach a zyskaj w płetwach i w sta … PROSTE.

    Ps.
    Radek, info o dojeździe będą na stronie w poniedziałek rano.
    Mamy już to gotowe, ale trzeba to teraz ładnie opisać nad czym pracujemy.


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #12394 |

    Witam,

    Co prawda nie wiem jeszcze czy będę startował czy nie ale chciał bym wyrazić opinię, iż stosowanie tego przelicznika uważam za niesprawiedliwe.
    Niech wygra najlepszy/a czyli ten który/która zdobędzie najwięcej punktów. A w jaki sposób je zdąbędzie to już jego/jej świadomy wybór i decyzja. Jeśli czujesz się mocniej płynąc w płetwach to płyniesz w płetwach, jeśli w mono to w mono, jeśli bez to bez.- proste i uczciwe dla wszystkich. Dla mnie kombinowanie z przelicznikiem jest zwyczajnym faworyzowaniem No-finerów. Może w takim układzie trzeba by zrobić również przeliczniki dla Bi-finerów w stosunku do Mono-finerów oraz No-finerów w stosunku do Bi-finerów?..

    Pzdr.
    deep


    firefox
    Członek
    Post count: 402
    #12395 |

    Milkacz co do pierwszej części wypowiedzi zgadzam sie w 100%.

    Wyłonienie w ten sposób mistrza jest jak najbardziej obiektywne i taki człowiek jest jakby najbardziej wszechstronny…Ale jest małe ale
    takie coś od razu wpłynie na frekwencje na zawodach bo są tacy np jak ja którzy w ogóle nie czuja dnf i są tacy co w życiu nie założą mono czy płetw…
    To tak jakbyś kazał komuś jeździć na snowboardzie a on jeździ tylko na nartach…

    Co do mono to widać chyba że nie masz pojęcia o czym piszesz im krótszy basen tym więcej się traci na „zakrętach” czego nie odzyskuje się na prostej.Im więcej odbić tym lepiej dla dnf ,są tacy co potrafią samym odbiciem przepłynąć 15m a w mono możesz sie co najwyżej zassać do ściany 🙂

    Dlatego uważam że nigdy nie będziemy wstanie porównać tych 2 dyscyplin i opisać wzorem sprawiedliwym dla wszystkich…

    Musimy wypracować jakiś kompromis i tym kompromisem mógłby być ten
    współczynnik ale odpowiednio wyważony – te 1,12 powiedzmy że jest ok a może w przyszłości „wypracujemy” metodą prób i błędów lepszą jego wartość 🙂
    pozdr.
    M.


    firefox
    Członek
    Post count: 402
    #12396 |

    Deep, jak tak na chłodno przeczytałem co napisałeś to chyba masz racje! Nikt nikomu niczego nie karze i nie narzuca. Każdy powinien płynąć w taki sposób w jaki czuje sie najlepiej i daje mu to najlepsze osiągi.Wolny kraj nie ma przymus do pływania bez płetw i z płetwami 🙂

    Przelicznikami sprawiedliwości nigdy nie osiągniemy…
    Temat rzeka…


    milkacz
    Członek
    Post count: 6
    #12397 |

    no nie mam pojęcia o czym napisałem, jest to moje zdanie jako laika … 🙂
    W takim razie wniosek jest jeden … niech każda dyscyplina będzie oddzielna … możesz być mistrzem STA, DNF i DYN …

    Jeżeli wspomagacz napędu w postaci płetwy jest takim problemem może po prostu go wykluczyć :).

    a stworzenie współczynnika na „szybko” nie ma sensu … należało by to dokładnie zbadać i przeanalizować aby nie dało podważyć się jego wartości


    firefox
    Członek
    Post count: 402
    #12398 |

    każde zdanie cenne jest 🙂
    To nie „wspomagacz napędu” stał się problemem ale jego brak :))
    Co do szybkości z tworzeniem współczynnika to zgadzam się powinien być ale przemyślany.
    pozdr.
    M.


    emero
    Keymaster
    Post count: 349
    #12399 |

    A nie myśleliśmy o jego wartości na poprzedniej stronie?

    1) Nie wziąłem tych wartości z kosmosu. Przytoczyłem przykłady imprez, na których organizatorzy stosowali takie przeliczenie.

    2) Mateusz napisał jakie jest jego zdanie dotyczące samopoczucia po dystansach w i bez monopłetwy.

    3) Policzyłem współczynnik dla 50 najlepszych wyników DYN i DNF z zeszłego roku.

    4) Radek policzył współczynnik dla rekordów polski.

    Nie bardzo wiem co jeszcze i w jaki sposób należałoby zbadać?


    awerroes
    Członek
    Post count: 10
    #12400 |

    Witam

    Ja tez jestem nowy i – patrząc realnie – nie będę walczył o czołowe pozycje, więc także uważam, że mój głos jest stosunkowo obiektywny.
    Jestem przeciwny przelicznikom, ponieważ nie wiadomo do końca skąd pochodzi algorytm. Opieranie go o historyczne dane powoduje, że jest on nieustannie modyfikowany. O ile się orientuję to kolejne zawody tego typu i nigdy nie było problemu z przelicznikiem.
    Kto jest ortodoksą i pływa tylko DNF niech płynie DNF. Jest swoboda wyboru, więc można założyć mono , a zarzut że DNF najbardziej FREE uważam za zbyt dyskusyjny i bardziej propagandowy.

    Prawdę mówiąc spodziewałem się po polskim środowisku freedivingowym (które dopiero poznaję), że więcej tam życzliwości i dystansu do rywalizacji. Cała ta szamotanina przed zawodami w zajmowaniu bloków startowych jest dla mnie trochę żenująca.

    Jeszcze jedno. Będę startował w stereo. Można obiektywnie wykazać, że wyniki w stereo są gorsze niż w mono. Co z przelicznikami na stereo?

    Pozdrawiam


    awerroes
    Członek
    Post count: 10
    #12401 |

    Witam
    Ja tez jestem nowy i – patrząc realnie – nie będę walczył o czołowe pozycje, więc także uważam, że mój głos jest stosunkowo obiektywny.
    Jestem przeciwny przelicznikom, ponieważ nie wiadomo do końca skąd pochodzi algorytm. Opieranie go o historyczne dane powoduje, że jest on nieustannie modyfikowany. O ile się orientuję to kolejne zawody tego typu i nigdy nie było problemu z przelicznikiem.
    Kto jest ortodoksą i pływa tylko DNF niech płynie DNF. Jest swoboda wyboru, więc można założyć mono , a zarzut że DNF najbardziej FREE uważam za zbyt dyskusyjny i bardziej propagandowy.
    Prawdę mówiąc spodziewałem się po polskim środowisku freedivingowym (które dopiero poznaję), że więcej tam życzliwości i dystansu do rywalizacji. Cała ta szamotanina przed zawodami w zajmowaniu bloków startowych jest dla mnie trochę żenująca.
    Jeszcze jedno. Będę startował w stereo. Można obiektywnie wykazać, że wyniki w stereo są gorsze niż w mono. Co z przelicznikami na stereo?
    Pozdrawiam


    emero
    Keymaster
    Post count: 349
    #12402 |

    Witaj na forum!

    Ja patrzę z punktu widzenia dnf, więc naturalnie jestem subiektywny.
    To tak jakby ktoś powiedział: „Chłopaki biegamy na kilometr, ale jak ktoś chce może skorzystać z rolek.” Taki wyścig wyłoni najlepszego rolkarza (chyba, że większość się wywróci), ale nie najlepszego sportowca…

    Pewnie niektóre głowy są zbyt gorące, a palce za szybkie, ale wspominanie o „żenującej szamotaninie” też pewnie nie pomaga w budowaniu życzliwości…

    Jak dla mnie to w większości merytoryczna dyskusja, ale nie można sprowadzać jej do granic absurdu. Każdy widzi znaczną różnicę między mono, a gołą stopą. O tak wyraźną granicę trudno jeśli rozpatrywać bi i mono…


    firefox
    Członek
    Post count: 402
    #12403 |

    …nie popadajmy w paranoje 🙂 nikt tu sie nie szamocze po prostu publicznie dyskutujemy gdyby nie odległość to pewnie zrobilibyśmy to przy pifku 🙂

    Idąc dalej tokiem myślenia i przykładami Michała to rozumiem że chcesz wystartować biegaczy i rolkarzy w jednym wyścigu a rolkarzom założyć homonto w postaci przelicznika 🙂 ?

    Dla mnie ta dyskusja też jest merytoryczna i każdemu z nas daj do myślenia.

    Ja tez nie będę walczył o czołowe lokaty jadę tam dla funu i fajnej atmosfery a warunki takie jakie będą przyjmuje bez protestów 🙂

    pozdrawiam,
    Marcin


    emero
    Keymaster
    Post count: 349
    #12404 |

    Jeszcze jedno %) Sport, który wydaje mi się podobny pod tym względem to skoki do wody.

    Wynik końcowy otrzymywany jest przy pomocy mnożenia oceny za skok przez współczynnik trudności. Jeśli ktoś chce może wykonać łatwy skok z niższym współczynnikiem lub trudny z wyższym.

    Tylko nie piszcie proszę zaraz, że pływanie w monopłetwie uważam za „łatwe”… 8)


    emero
    Keymaster
    Post count: 349
    #12405 |

    @Marcin
    Chodzi o „chomąto”? 😛 Mniej więcej tak! Wtedy każdy da z siebie wszystko i każdy ma szansę na zwycięstwo, nawet w tak absurdalnym wyścigu jak rolkarze vs biegacze 🙂


    awerroes
    Członek
    Post count: 10
    #12406 |

    Szanowny Emero
    Gołym okiem naturalnie widać różnicę między stopą a płetwą. Ale gołym okiem nie da się zbudować algorytmu przeliczenia wyniku. Gołym okiem można co najwyżej subiektywnie ocenić, że chociaż płynąc bez płetw zrobiło się mniej niż monofiniarz, to jest się moralnym zwycięzcą.
    A do budowy algorytmu potrzeba faktów. A fakty mówią, że rozpatrując problem statystycznie DYN w mono jest najbardziej wydajna, a DYN w stereofins i DNF wypada gorzej. Tyle że rekordy i wyniki nieustannie się zmieniają, a wraz z nimi przeliczniki… Itd. Itp…
    Jedno jest natomiast wg mnie pewne: formuła zawodów STA+DYN+DNF rozwiązuje wszelkie spory.
    Pozdrawiam


    firefox
    Członek
    Post count: 402
    #12407 |

    Jeżyk polski trudnym jest :))
    Jak zrobisz wzór matematyczny godzący biegaczy i rolkarzy i jednocześnie żadnej grupy nie będziesz faworyzował to stawiam dobry napój alkoholowy :))) albo lepiej butle tlenu przed zawodami 😛


    freem
    Participant
    Post count: 16
    #12408 |

    witam 😉

    tak naprawdę nie mam nic do „ludzi” pływających DNF 😉 wiem, że Wam jest trudniej osiągnąć „większe” odległości..

    ale ktoś złośliwy stwierdzi(w sumie to prawda), że pływanie w płetwach jest mniej wydajne niż w „mono” i też będzie kiedyś szukał tego przelicznika..

    a takie krótkie głosowanie przed samymi zawodami(gdzie nie wszyscy się przecież jeszcze zapisali) to trochę niesprawiedliwe.

    jak napisał „deep”..

    jeśli czujesz się mocniej płynąc w płetwach to płyniesz w płetwach, jeśli w mono to w mono, jeśli bez to bez.- proste i uczciwe dla wszystkich!!!

    wybór zależy od Nas…

    trzeba będzie na spokojnie pogadać gdzieś na „miejscu” w większym gronie i wprowadzić te ewentualne przeliczniki od przyszłorocznych zawodów(jeżeli zostaną oczywiście zatwierdzone)… osobiście wątpię, aby na tym forum doszło do ewentualnej „zgody” 😀

    pozdrawiam wszystkich !!!

    Łukasz


    ola
    Participant
    Post count: 101
    #12409 |

    Będę klasyfikowana w innej grupie z wiadomych powodów 😉 i wiem, że w moim przypadku współczynnik wiele nie zmieni. Traktuje to bardziej uznaniowo za wybranie bardziej wymagającej dyscypliny.
    Niemniej jednak muszę się wypowiedzieć bo dyskusja zrobiła się ciekawa..
    Wg mojej oceny współczynnik jest sprawiedliwy
    (ocena nie jest obiektywna – właśnie takie przeliczenie punktów zapewniło mi 2nd miejsce w Szentendre)
    Jednak czytając niektóre wypowiedzi mam uzasadnione obawy, że jeśli za sprawą przeliczania punktów z DNF na DYN któryś z nofinerów wyprzedzi w klasyfikacji monofinera to znajdzie się grupa „życzliwych”, którzy raczej nie powstrzymają się od wygłoszenia komentarza „to nie fair”; „nie zasłużył”; „gdyby nie ten przelicznik to coś tam…”
    I jak tu się cieszyć z wyników??

    Ja mogę odpuścić ten przelicznik a co mi tam.. to będą moje drugie zawody i raczej cudów się nie spodziewam.
    Ale jeśli chodzi o klasyfikację mężczyzn to jeśli ma wygrać najlepszy (a chyba właśnie o to chodzi w mistrzostwach) liczenie wyników DYN = DNF*1,12 jest wskazane.
    I to wcale nie oznacza, że osoba która popłynie DNF wygra.

    niezależnie od tego co postanowicie popłynę jak najdalej 😉

    I zacznijmy rozmawiać już teraz o przyszłorocznych mistrzostwach.
    STA-DYN-DNF i klasyfikacja generalna oczywiście Mistrzem jest ten który łącznie uzyska najwięcej punktów
    jeśli jednak boimy się o frekwencje to może opcja nr 2??
    3 tytuły Mistrza Polski (po 1 mistrzu z każdej dyscypliny) + generalna klasyfikacja Mistrza nad Mistrzami 😀
    Będziemy mieć samych mistrzów 🙂

    pozdrawiam 8)


    emero
    Keymaster
    Post count: 349
    #12410 |

    Uwaga werble! Wyniki sondy:

    Za wprowadzeniem współczynnika: 8
    Przeciw: 8

    Głupio mi wypisywać tu wasze nazwiska, bo potem będą wyskakiwały w guglu ;). Podaję inicjały:

    Za głosowali: M.N., V.S., A.S., M.M., M.S., R.C., R.K., M.M.

    Przeciwko: P.B., H.C., B.M., A.K., T.A., A.S., Ł.P., P.G.

    Mam nadzieję, że nie zrobiłem błędów przy zliczaniu. Jeśli ktoś coś wyłapie – proszę mnie poprawić.


    ola
    Participant
    Post count: 101
    #12411 |

    no to dużo się wyjaśniło 😀


Viewing 20 posts - 41 through 60 (of 117 total)

You must be logged in to reply to this topic.