Chciałem zapytać o wasze pomysły na trening CTW na basenie. Chodzi mi o takie które pomaga specyficznie w tej akurat dyscyplinie.

Mam jeden pomysł który stosuję – sumulacja nurka na -25m. Jest bardzo przyjemny  wykonaniu, wydaje mi się że coś wnosi do sprawy, ale jestem ciekawy waszej opinii.

Zatem:W monopłetwie, bez obciążenia,  pełny swobodny wdech i startujemy z płytkiego końca basenu (25m). Od razu zaczynamy wypuszczać powietrze – symulując tempo zmiany ciśnienia – czyli najpierw szybko, potem coraz wolniej. Ale tak, żeby po dopłynięciu do końca basenu był pełny wydech. W trakcie całej podróży robimy normalne wyrównywanie ciśnienia (w moim przypadku maska bez nose clip’a, zatem standardowo co drugi ruch płetwą ręka na nos). Można po 15 metrach trochę odpuścić napęd, a nawet pokusić się o ostatnie 5m freefall’a. Na „dole” wypuszczamy resztki powietrza jeśli coś zostało i wyrównujemy jeszcze raz ciśnienie. Robimy delikatny obrót (żadnych dynamicznych nawrotów – jesteśmy na pełnym wydechu), i wracamy „na powierzchnię”, czyli z powrotem na płytkie.

Symulowane elementy CTW są następujące (moje subiektywne odczucia):

1.wyrównywanie ciśnienia i relaksacja przy coraz bardziej pustych płucach (włączywszy całkowity wydech)

2. manewry / pływanie na pełnym wydechu

3. rytm i technika

Ma to sens?