Viewing 20 posts - 1 through 20 (of 48 total)
  • karolaawf
    Członek
    Post count: 67
    #22281 |

    witam. dzis moj tata, który sam zarazil mnie freedivingiem cały czas ćwicząc zrobil rekord swój w statyce. 7min03sek !! byl z siebie bardzo zadowolony (zresztą co tu się dziwić ), więc powiedziałam mu, żeby wziął udział w zawodach. Ale on jest uparty i mówi, że on trenuje sam dla siebie. w sumie ma troche racji ale ja wiem, że chcialby sprobowac na zawodach tylko….. no wlasnie co?? moze lekki stres… pisze to tutaj na forum, bo wiem, że on czyta forum codziennie i śledzi wszystko na bieżąco, więc prosze was abyście próbowali go namówić ze mną do spróbowania wzięcia udziału !! z góry dzięki za wsparcie 😉


    darrras
    Członek
    Post count: 114
    #22282 |

    Całkiem całkiem wynik 🙂 To na sucho czy w wodzie ? Jakieś konkrety w rodzaju: długość fazy łatwej, intensywność skurczy a przede wszystkim metoda przygotowawcza. Przydałoby się to do badań statystycznych 🙂


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22283 |

    gratulacje, tez jestem ciekawy
    – na sucho czy w wodzie ?
    – ile tata ma lat ?
    – czy pali i ma serducho zdrowe ?
    – czy plywa, jakie wyniki dynamiki/glebokosci ?
    – jesli plywa free to chyba nie sam ?!

    jesli to wynik na morko to MUSI byc na zawodach 🙂

    Jacque Mayol podobno najlepsze wyniki w zyciu mial po 50-tce…


    karolaawf
    Członek
    Post count: 67
    #22284 |

    wiec ma 49 lat. a to byl wynik na sucho.
    i nie trenuje sam bo ja z nim:) a co do dynamiki to zrobi 100m napewno a czy wiecej?? tego niewiem. noi oczywiscie nie pali:) prowadzi zdrowy tryb zycia. silownia, basen,silownia,basen itd 🙂


    nostres
    Członek
    Post count: 406
    #22285 |

    Brawo dla taty. Jest ode mnie dwadziescia lat starszy i ma statyke dluzsza od mojej o dokladnie dwie minuty po moim niedawnym PB. Ja co prawda robie 5 w wodzie ale w moim przypadku to bez znaczenia bo tyle samo robie na sucho. Jak Wilhelm zauwarzyl wiek nie jest w naszym sporcie ogranicznikiem, wrecz przeciwnie, wraz z wiekiem wzrasta doswiadczenie. Powinien wystartowac w zawodach, ale oczywiscie nic na sile. Ja sobie moge jedynie wyobrazic jak zawody musza byc ciezkie w naszym sporcie gdzie relaksacja i spokoj to podstawa a tu nerwy i stres. Dlatego mowie no stres!

    Jesli kiedys wzial bym udzial w zawodach to wylacznie z nastawieniem „dla zabawy, a co mi tam” Moze Twoj tata tak powinien podejsc do sprawy

    A jakiego Twoj tata ma nicka na forum?

    🙂


    karolaawf
    Członek
    Post count: 67
    #22286 |

    bogdan


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22287 |

    no to moze Bogdan napiszesz pare slow jak Ci idze i jak tam z glebokosciami 🙂

    PS. ode mnie tez rowno +20 starszy 🙂 ale to przeciez nie przeszkadza w zawodach, a mozna startowac j.w. – dla sprawdzenia siebie, zabawy i poznania bowych ludzi, to jest swietna okazja do tego z uwagi na zabezpieczenie medyczne zawodow, nie trzeba sie wtedy o siebie bac – to jest powod z jakiego ja bym wystartowal…

    a zawody juz w marcu 🙂 szkoda ze daleko


    karolaawf
    Członek
    Post count: 67
    #22288 |

    jesli chodzi o nas to dla blisko bo 40 min autem 😛


    spearo
    Członek
    Post count: 19
    #22289 |

    Czesć Karola,

    Pozdrawiam Tate.Na sucho to na sucho.
    A free to free.

    Mam 50 i strzelam ryby na 45-50 metrach.Jak Tata chce mozemy się razem wybrać gdzieś nad wode.Przydałaby mi się taka asekuracja

    http://republika.pl/spearo
    http://www.greenpeace.org


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22290 |

    „Na sucho to na sucho. A free to free.”

    oo, tutaj to sie z Toba zgadzam 🙂


    karolaawf
    Członek
    Post count: 67
    #22291 |

    cześć spearo.

    myślę, że tata chętnie by przyjął propozycje bo ostatnio też polubił „strzelanie do ryb” 🙂 ale najlepeiej niech On sam sie wypowie. napewno sie odezwie na forum wkrótce 😛


    wojski
    Participant
    Post count: 596
    #22292 |

    No, na 45-50 metrach zdecydowanie przydała by się asekuracja. :wow


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22293 |

    spearo, sorry za brutalną szczerość ale coś mi się nie chce wierzyć że tak sobie na luzaku schodzisz na 45-50m, bez asekuracji, bez liny, bez smyczy i masz jeszcze czas na to żeby poczekać i upolowac zdobycz.
    Może inni wierzą w bajki ale ja nie. Wiem ile wysiłku trzeba włozyć w nurkowanie na tą głebokość i jak dużo osób zaangażowanych jest w bezpieczeństwo – minimum 1 asekurant w wodzie i 1 lub 2 osoby do ewentualnego wyciągania liny, w zależnosci czy jest przeciw waga czy nie. A ty piszesz o polowaniu na tej głębokości, dla mnie historyjka jest naciągana. Wiem że za chwile posypie się na mnie grad krytyki ale takie jest moje zdanie. Dopóki nie zobacze jak robisz te 50m z kuszą to ci nie uwierzę.
    Pozdrawiam,


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22294 |

    ja sie kolejny raz zgadzam z Deepem

    z jednej strony krytyka ze robienie rekordow to glupota a z drugiej wypisywanie ze sie samemu schodzi od 35 lat na 50m lowic ryby… no to nie wiem co jest glupsze, zycze Ci jak nalepiej ale dziwne ze przezyles w ten sposob te 35 lat Spearo


    Marcin Pulkowski
    Członek
    Post count: 388
    #22295 |

    Gratuluję Bogdan wyniku!

    Udział w zawodach to nie tylko rywalizacja ale przede wszystkim sprawdzenie siebie w warunkach stresowych.
    Wszystko co robimy we freedivingu robimy przede wszystkim dla siebie i własnej satysfakcji. Nie ma tu ogromnych pieniędzy, wielkiej popularności, sławy, a często jedyną satysfakcją jest kiedy „zwykły człowiek” np. Ceti, Nitas albo ktokolwiek z inych osób znanych ci z tej strony, podejdzie i pogratuluje ci wyniku bez wzgledu na to ile przepłynałeś albo ile wytrzymałeś pod wodą. Tak naprawdę jest to sprawa indywidualna, a wynik jest rzeczą drugorzędną.
    Z reguły jest tak, że udział w zawodach powoduje pogorszenie wyników uzyskiwanych na treningach. Są też tacy (ale jest ich niewielu) których ta reguła nie dotyczy.
    Moim zdaniem warto brać udział w zawodach bez względu na wyniki, przede wszystkim po to aby sprawdzić się w nowych okolicznościach. No i oczywiście dla klimatu spotkania freediverów z całej Polski. Mam nadzieję, że to choć rochę cię przekona i spotakmy się gdzieś na jakiejś impezie.


    spearo
    Członek
    Post count: 19
    #22296 |

    Cześć Karola,

    To niech Tata się odezwie.

    Deep.Nie zamierzam polemizowac.Nie wiem ile masz lat i co widziałeś,ale chyba jeszcze niewiele.
    Żeby się wypowiadać trzeba mieć pojęcie.Wyczynowe free to trochę nie to samo co spearfishing
    Są tacy spearos w Europie że niektórzy freediverzy też chcieliby tak nurkować.Każdy robi to co lubi.
    Nie napisałem tego aby kogokolwiek o czymś przekonywać czy się chwalić.
    Uprawiam freediving wyłącznie dla siebie.
    Pozdrawiam


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22297 |

    Spearo, z jednej strony do mnie mowisz ze forunm jest dla wszystkich i mozna gadac co sie chce a z drugiej strony probujesz zamknąc Kolege z troche chamski sposob: „Żeby się wypowiadać trzeba mieć pojęcie.”

    tak sie sklada ze on ma spore pojecie, nie osadzaj tak ludzi dlatego ze sa mlodsi od Ciebie

    jak sie nie chciales chwalic ze luziakim lowisz rybki na 50 metrach podczas gdy bardzo niewielu zawodnikow osiagnelo podobne wyniki na zawodach to Ci sie nie udalo, zabrzmialo to jak przechwalka

    pewnie znowu bedzie ze to ja mace wode ale co tam, Ty przeciez jestes idealny starej daty freediver, a my to w piaskownicy sie bawimy – ja uwazam ze to Ty wyszedles z krytyką na forum pierwszy (nawet w watku z glebokosciomierzem, gdzie pisalem merytorycznie ze jeden jest nie gorszy od drugiego)

    pozdrawiam


    proca
    Członek
    Post count: 445
    #22298 |

    spearo, dla mnie też brzmi to mało prawdopodobnie, ale skoro tak mówisz to pewnie tak jest 🙂 . Mój tatko ma już ponad 50 lat i strzelał z kuszy od zawsze. Obecnie rzadko bo ma b. dużo pracy, ale kieyś wyciągał z wody masy węgorzy na bałtyku. Na końcie ma też niezłego szupaczka coś ponad metr, nie chcę skłamaćź. Mamy do dzić zasuszoną jego głowę. Ja i mój tata nurkujemy bez asekuracji chodź to nie jest bezpiecznie, ale na tyle znamy samych siebie, że nie potrzeba. Rekord mojego taty to ponad 25m.
    Pozdrowienia dla starszej kadry. :OK


    spearo
    Członek
    Post count: 19
    #22299 |

    No to powodzenia Proca.Własne limity trzeba znac, to jasne.

    50m to mój szczyt ale osobiscie znam kilku takich dla których to normalka.

    Jak się mieszka nad morzem i poluje ze 3 czy 4 razy w tygodniu to z czasem można się sporo nauczyć


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22300 |

    ’Deep.Nie zamierzam polemizowac.Nie wiem ile masz lat i co widziałeś,ale chyba jeszcze niewiele.’
    nastolatkiem już nie jestem a jesli chodzi o free to sporo widziałem..
    'Żeby się wypowiadać trzeba mieć pojęcie.’
    No akurat pojęcie mam więc pozwalam sobie na wypowiedź..
    'Wyczynowe free to trochę nie to samo co spearfishing’
    Trochę? Dla mnie różnica jest zasadnicza ale jeśli jej nie dostrzegasz to podważasz jedynie swój autorytet..
    'Są tacy spearos w Europie że niektórzy freediverzy też chcieliby tak nurkować.’
    Nie przeczę że tak może być ale w twoje 50m nie wierzę..
    'Nie napisałem tego aby kogokolwiek o czymś przekonywać czy się chwalić.’
    ok, nie stwierdziłem że się chwalisz ale dla mnie zabrzmiało to jak bajka i mam prawo napisać swoje zdanie..
    'Uprawiam freediving wyłącznie dla siebie’
    Ja również..
    Reasumując, nie uwierzę dopóki nie zobaczę jak nurkujesz na 50m bez liny, bez asekuracji, z kuszą w rękach i z fajka w ustach. I chyba raczej się nie doczekam bo na żadnej zorganizowanej imprezie nikt nie pozwolił by ci na taki numer.
    Tyle ode mnie, pzdr.


Viewing 20 posts - 1 through 20 (of 48 total)

You must be logged in to reply to this topic.