-
#9544 |
witam.
Freedivingiem zajmuje sie amatorsko od jakiegos czasu. ale zaczynam myslec o tym coraz powazniej i takze podchodze do tego coraz powazniej. ale mam spory problem i zapewne wiele osob go ma lub sie przez to przewinelo.
robiac na basenie dynamike czy statyka mam slabiutkie wyniki. zaobserwowalem u siebie ze siedzi to u mnie w psychice. nie potrafie sie odpowiednio zrelaksowac, wyciszyc, o niczym nie myslec. stale mi cos zawraca glowe. mysli gromadza mi sie w jednym miejscu i mnie w ten sposob blokuja. nie potrafie sie ich pozbyc. mysle wtedy o nich a nie potrafie sie skupic na tym zeby sie wyciszyc. czy ktos moze ma jakas rade, sposob na to zeby to przezwyciezyc??
bardzo prosilbym o porady i o wypowiedzi w tej sprawie.
pozdrawiam.
tomi z katowic.
#9545 |Tomku – nie zmienię swojego zdania i jestem tego pewien – oddychanie i joga. To bardzo skuteczne metody uspokojenia się.
Odpowiednie oddychanie jest o tyle prostsze, że jest czynnością wykonywaną w sposób fizyczny (w najprostszym ujęciu) Odpowiedni cykl oddechowy, na którym i tak musisz się skupić by go zachować potrafi na tyle zająć uwagę, że odciąga dodatkowo myśli od tych niechcianych rzeczy. Cały czas o czymś wtedy myślisz, ale jest to bardziej ukierunkowane.Pozdrawiam
tata MRUWA
#9546 |Ja za to polecam medytacje. To o czym mówiłam Ci na statku – tylko niestety mieliśmy za mało czasu i nam przerwano. Ale jeśli pamiętasz o czym Ci mówiłam to spróbuj zastosować to liczenie i nie zagłębiaj się w myśli. Spróbuj tak posiedzieć 15 -20 minut. Powtarzaj to codziennie. Jeśli nie uda Ci się to Cię nauczę jak się spotkamy! Są efekty.
Ps. medytacja to świadomy sen, a sen to nie świadoma medytacja ;D
#9547 |dziekuje. wiedzialem ze zawsze mozna na was polegac. mam nadzieje ze zagrazymy sie w temacie jak sie spotkamy znowu.
#9548 |Hej, ja też z tym walczę 😉
zacząłem w marcu, na początku nie mogłem zrobić DNF powyżej 30 m, bo mnie psyche nie puszczało- pewnego dnia nastąpił przełom, wiążę go głownie z tym, że po prostu zacząłem się skupiać na odczuciu wody opływającej moje ciało, a nie myślałem o oddychaniu- wtedy zrobiłem pierwsze w tym roku 50m DNF. Nadal mam bariery do pokonania, nie wyszedłem jeszcze powyżej 50, ale od niedawna zacząłem właśnie koncentrować się na oddychaniu- zaczeło się od ćwiczeń opisanych przez Cetiego,plus książka Pelizzariego. Zdecydowanie zamierzam dołączyć jogę, i wiąże z nią duże nadzieje-jak na razie wstrzymuje mnie brak czasu.
Oprócz tego co napisali inni powyżej, mogę jeszcze dodać wizualizację-ja np staram się sobie wyobrażać, że pływam z delfinami (pomaga obejrzenie filmów Wielki Blekit lub Zatoka Delfinów 🙂 ) -ewentualnie też przypominam sobie muzyke z Big Blue ( w załączonym wideo widać że nie tylko ja lubię ten kawałek 😉
http://www.youtube.com/watch?v=QwGF1u-JN9k )
#9549 |Odpowiednia relaksująca muzyczka i zapomnisz o konieczności oddychania 😉
Polecam taką empetrójkę do pływania:
http://www.speedoaquabeat.com/
You must be logged in to reply to this topic.