Witam!
Mam 22 lata i po moim ostatnim pobycie w Chorwacji, bardzo zainteresowałem się freedivingiem – w zasadzie nie pływałem zbyt często i ostatnio zacząłem intensywnie chodzić na basen, żeby poprawić sobie sylwetkę 🙂 W Gliwicach jest bodaj jeden basen, który jest chociaż trocę głeboki (3.5m) i zastanawiam się, czy jest ktoś z tego miasta, bądź w pobliżu, kto byłby chętny albo do wspólnych treningów, albo chociażby do udzielenia paru porad.
Gdy byłem w Chorwacji, mieliśmy dość niefortunną sytuację – kotwica jachtu ugrzęzła między kamieniami i nie dało się jej w żaden sposób wyciągnąć. Co gorsza, do dna było jakieś 10 metrów (na sonarze) i nie było wyjścia – trzeba było spróbować zanurkować i uwolnić kotwicę. Rzecz jasna padło na mnie z rozkazu ojca-kapitana i nie bardzo wierząc w swoje mozliwości, spróbowałem tą kotwicę wyciągnąć 🙂 Pomagając sobie jej łańcuchem, zanurkowałem dość głeboko i udało mi się! Teraz dopiero dociera do mnie, że ten wyczyn był bardzo nieprzemyślany i mógł się źle skończyć, ale wtedy nie byłem tego kompletnie świadom. Pamiętam tylko, że gdy udało mi się tak głęboko zanurkować, to byłem zafascynowany tym co widziałem pod wodą – gdy dotarłem do kotwicy, byłem tak zauroczony, że chciałem tam jeszcze chwilę zostać, ale spojrzałem w górę, i dotarło do mnie, ze może mi po prostu nie wystarczyć powietrza na drogę powrotną! Gdy dopływałem do powierzchni, faktycznie brakowało mi prawie tchu, ale wszystko poszło dobrze, po czym okazało się, że dno miało bardzo strome zbocze i w rzeczywistości, kotwica mogła być równie dobrze na jakichś 15 metrach! Ostatnio gdy zacząłem sobie czytać o blackoutach i podobnych rzeczach, to trochę się tym przeraziłem i chciałbym się też dowiedzieć czegoś więcej na temat technik nurkowania i bezpieczeństwa. Oddech potrafię wstrzymać na powierzchni (odkąd rzuciłem fajki) na jakieś 2,5 minuty.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady oraz pomoc 🙂