-
#17751 |
Panie i Panowie
Kolega ostatnio przywdział moja mono Dolphin FRD. Nawiasem mowiac noga 46 weszla do kalosza omera o wielkosci 40-42 🙂 Zero rozciagniecia, zadnych problemow… tylko zdretwiale kompletnie po czasie nogi kolegi.
Problem w tym, ze gdzies nia przylozyl w skale na Zakrzówku i pękła. Okolo 2- 3 cm w okolicy środka
Pomijam takie sprawy jak naprawa bo z tym nam nie idzie zbytnio. Mam inne pytanie.
Czy jesli on zamowi sobie mono z butem 46 np. Bedzie mozliwa podmiana „pióra”? W zasadzie chodzi mi zarowno o wielkosc „piór” jak i o techniczne wyjmowanie tego kalosze – nie robilem tego jeszcze i nie wiem czy sie da bez jakiegos uszkodenia poprzedniego buta…
co do napraw to kupilismy „kropelke” z dwoch stron obkleilismy jakims materialem podobnym do pastiku z identyfikatora :J , kwadrat okolo 3-3 cm… Tyle, ze po pierwsyzm plywanu juz lekko pekła ponownie. Moze special fins wysyla same piora????
Pozdrawiam!
#17752 |Witaj! Mam również Dolphin FRD i również pękła mi ale w okolicach końca pióra – szczerbi się. Jedynie co mogłem zrobić, to skombinować kawałek plastiku i skleiłem z dwóch stron kropelką. Narazie sie trzyma, ale trzeba uważać.
Co do samego pióra, to z pewnością SpecialFins takowe ma bo sam klei te monówki.
Napisz do nich z problemem. Może da się to jakoś skleić. Jeżeli nie – zawsze możesz zaryzykować wysłanie monówki do firmy i poprosić i wymianę pióra.
Poproś o kalkulację kosztów naprawy oraz wysyłki (aby tylko raz płacić za przelew z banku polskiego do Estonii).
Próbuj!
Pozdrawiam :OK
#17753 |Proponuję zastosować żywicę epoksydową (epidian) i matę z włókna szklanego,przypuszczam ,że sklepy żeglarskie dysponują takim towarem,chociaż być może dostępne są w branży modelarskiej. Z takich materiałów są te pióra zrobione. Zmatowić papierem ściernym,odtłuścić,położyć matę,zalać klejem i na to położyć folię,najlepiej lekko natłuszczoną,aby nie przywarła i docisnąć. Dzięki temu uzyskasz gładką powierzchnię łatki i być może nie będzie potrzebna dodatkowa obróbka „łatki”.Nie pamiętam dokładnie,ale taki klej utwardza się dostatecznie po ok.24 godzinach.
pozdr.
#17754 |mucha ma absolutna racje, szanse naprawy we wlasnym zakresie to jakies 98% 🙂
Na ul. Pachonskiego w Krakowie firma WAX sprzedaje zywice do laminatow, jak nie oni to kazdy w zasadzie sklep zeglarski na mazurach. ew. http://www.polimal.com.pl
POWODZENIA!
#17755 |WAX w Krakowie czynny od 730 do 1600, koszt zywicy(1litr) to jakies 30zl max w porywach czyli z utwardzaczami
Wloknine szklana maja od reki.
Firme latwo zlokalizowac przy przystanku autobusowym po charakterystycznym zoltym pojemniku z laminatu.
#17756 |w OBI i innych marketach tego typu są takie zestawy naprawcze żywica+utwardzacz ,koszt zestawu około 20 paru pln.Na mono w zupełności wystarczy i jeszcze Ci zostanie na przyszłość jak zaczniesz kosić swoim Dolphin’em inne podwodne twarde obiektu 😛
pozdrawiam,
Marcin
#17757 |miałem na myśi żywica, utwardzacz + włókna szklane 🙂
#17758 |Mi specialfins obiecal przyslac nowa pletwe. Strzelila calkowicie i nic sie chyba nie da zrobic. Zareklamuj. Moze twoja tez zle zrobili (bo ja nigdzie nie przywalilem a i tak pieknie strzelila)
Janusz
#17759 |firefox – myslisz chyba o zestawie naprawczym do samochodu… Takie pomaranczowe z wloknina w przykrywce…
Sek w tym, ze to zywica poliestrowa a nie epoksydowa. Wiaze wprawdzie 15 min a nie 24 h ale za to kurczy sie ok 10% zamiest 0,3 jak epoksyd i nie klei tak naprawde.
Jesli element epoksydowy skleisz poliestrem, to po jakims czasie woda zacznie penetrowac pomiedzy obiema zywicami i wszystko szlag trafi.
Epoksyd jest zdecydowanie tym materialem, o jaki chodzi.
RYBA: Super, ze mozna wymienic samo skrzydlo 🙂
#17760 |Nie samo skrzydło ale całą płetwę. Obiecał że przyśle nową. Na razie naprawiam starą. Jutro będę wiedział czy się udało i umieszczę na sieci zdjęcia (niestety żywica trochę schnie).
pozdrawiam
#17761 |Hmmm… bedziecie sie smiac, ja juz na poczatku w poscie napisalem, ze skleilem to kawalkiem „identyfikatora” i kropelka… Od spodniej czesci pletwy odeszla bo powierzchnia jest „chropowata” natomiast od strony gdzie jest nazwisko i flaga powierzchnia jest gladka. Nie moge sie pozbyc tego cholernego identyfikatora. Wyczytalem, ze „kropelke” – bo nia to skleilem, mozna usunąc moczac to w acetonie (zmywacz do pazn.?). Tyle, ze wyczytalem, ze ten aceton – mocny dran jest :wow Czy nie uszkodzi mi płetwy? Macie jakies doswiadczenia w tej materii? Moze „zetrzec” ten identyfikator jakims papierem sciernym? Nie chce tej maty przyklejac do identyfikatora bo pewnie nie bedzie dobrze trzymac…
You must be logged in to reply to this topic.