W słonej wodzie nawet bez pianki nurkowanie na małych głębokościach bez balastu jest niezbyt komfortowe. Bez pianki jeszcze jakoś idzie ale w piance będzie już ciężko. Po co Ci pianka jak chcesz schodzić tylko na kilka metrów? Ja nurkowałem rekreacyjnie w Chorwacji w samych kąpielówkach po 2-3 godziny i było OK. Jak musisz mieć piankę to albo zabieraj balast albo wypożycz na miejscu.

Druga sprawa, że 2kg byłoby w sam raz do pływania bez pianki. Z pianką zapewne trzeba by wziąć 4kg. Tak więc moja rada jest taka, zostaw piankę a weź necka 🙂

Nurkowałem bez pianki w Chorwacji, a zwłaszcza w Czarnogórze i właśnie ze względu na termoklinę lepiej jest nurkować z pianką. Najgorzej było w Czarnogórze, gdy nurkowałem w Zatoce Kotorskiej już na 4 metrach była termoklina, którą potrafi sparaliżować chęć do jej przekraczania. Takie nurkowanie do przyjemnych nie należy. I tak syn nurkował w piance, a ja bez. Po chwili ja miałem gęsią skórkę, a syn dziwił się dlaczego mi to przeszkadza.
Ogólnie jednak obaj z synem do tej pory nie używaliśmy balastu. Syn bez problemu nurkuje bez balastu w piance, nie tylko w Adriatyku, ale i w Morzu Czerwonym będąc w Egipcie.
Wiadomo jednak że pianka ma dodatnią wyporność, wiec i trudniej jest się zanurzyć.