Zgadzam się, pełen profesjonalizm, tylko szkoda, że w 1/3: ze strony Tomka rzecz jasna. Panowie redaktorzy, jak to wielu z nich ma w zwyczaju, co chwila przerywają wpół zdania i gdyby nie Tomka „luz i profesjonalizm” wielu rzeczy by nie powiedział: kilka razy ustawił ich do pionu mówiąc: „ale tylko skończę…” za co, Tomku, wyrazy szacunku. Co prawda na panach redaktorach zdaje się nie robić to żadnego wrażenia, ale oni tacy już są…
Nie byłbym taki stanowczy w ocenie redaktorów. Wg mnie oni wykonali bardzo dobrą robotę, bo się przygotowali (na tyle, na ile laik może się przygotować), zadawali ciekawe pytania i, co najważniejsze, byli autentycznie zainteresowani tematem. Dzięki temu audycja wypadła całkiem fajnie.
Miałem w przeszłości przypadki występów w radio, kiedy prowadzący był po prostu drętwy, a pytał się np. o listę dyscyplin i aktualnych rekordów – przypominam 8 dyscyplin razy dwie płcie, rekordy świata i Polski to daje łącznie 32 wyniki. Gdyby chcieć to wymieniać to wyszłaby niezła książka telefoniczna, a audycja musiałaby być nudna jak flaki z olejem. Tu zamiast tego było prawdziwe zaangażowanie redaktorów. A, że czasem wchodzili mi w słowo, jak moja wypowiedź trwała zbyt długo … takie są prawa mediów hihi!
BTW ja też nie ustrzegłem się błędu, bo Stigovi Severinsenowi przypisałem szwedzką narodowość :[]
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz Politykę prywatnościOk, zamknijDowiedz się więcej
