Nie wpadł bym na to, że masz poprawić nogi. Technicznie to wygląda dobrze. Jeżeli uważasz, że brak Ci siły, to ja bym zrobił sobie powtórkę z kursów ratowniczych:
deptanie wody (nogi razem/na przemian), czytanie gazety, na brzuchu – same nogi z głową na wierzchu. Wszystko + ew. balast.
Jak chcesz drążyć dalej, to poszukaj kogoś od piłki wodnej. Mieliśmy instruktora ratownictwa z takimi tradycjami we Wrocławiu i potrafił nauczyć żaby każdego (A.Korgól). Po tych zaprawkach zastanowiłbym się na czym polega różnica między 1. długością a następnymi (od 2,5 ruchu do 4 na basen) i ew. to ujednolicił w którąś stronę.
Tu nie chodzi o brak siły w nogach tylko o technikę ruchu. Treningi ratownicze czy waterpolo nic nie dadzą a wręcz przeciwnie, popsują jeszcze bardziej koordynację i ustawienie kolan. Żabkarze wiedzą, co mam na myśli. Jeżeli uda się spiknąć na jakimś basenie to pomogę lekko je skoordynować (jest to trudne ze względu na nawyki)
A WR jest osiągalny szybciej niż myślisz.
Pozdrawiam Sławek
mavi WR (ang. World Record) znaczy Rekord Świata
Na zajady polecam ci zmianę zainteresowań i charakteru.
Odnośnie uwagi do stylu pracy nóg to wiem co piszę: sam pływałem klasykiem na poziomie reprezentacji i jestem trenerem pływania.
Dla potwierdzenia techniki obejrzyj aktualnego Rekordzistę Świata http://freediving.shark.nu/2010/09/27/218-meters-dynamic-without-fins-by-dave-mullins/
Spokojnie chłopaki, każdy chce dobrze :OK każdy kto miał styczność z pływaniem coś mi doradza, przeważnie innego, także mam straszny mętlik w głowie 🙂
szukałem kogoś takiego jak Ty Sławek, z backgroundem od stylu klasycznego na wysokim poziomie. :OK
filmiki Dave, Williama, nie skłamałbym gdybym powiedział, że widziałem je więcej niż 100x 🙂
do wszystkich powyżej-co sądzicie o płynięciu DNF sposobem 2 kopnięcia nogami,ruch rąk,2 kopnięcia,ręce? pytam z pozycji rekreacyjnego pływaka/freedivera 8)
ja myślę, że to sprawa indywidualna. Jeżeli ktoś ma super technikę, to może i 2x kopać, ale wtedy dłużej znajduje się w niewygodnej pozycji (ręce nad głową), ale za to bardziej hydrodynamicznej, co przekłada się na większą prędkość, z drugiej strony ludzie jak Ceti co mają fenomenalną statykę, mogą robić ruch rąk zaraz po ruchu nogami, w ten sposób przez większość czasu znajdują się w rozluźnionej pozycji, tak jakby robili statykę. Myślę, że tu nie ma przepisu na sukces, każdy musi dostosować technikę do swoich możliwości.
Jak widać rekord świata można pobić nawet na basenie z gośćmi i dziećmi w tle. Wszystko jest w głowie, jak powiedział kiedyś emero :)powodzenia chłopaki, pierwsza polska 200 ad 2011 – tego życzę na NR
