Zawsze chciałem sobie zrobić necka, ale miałem problem ze znalezieniem odpowiedniego balastu. Po przeczytaniu Waszego artykułu wybrałem się sprawdzić ciężarki do ćwiczeń (byłem nawet w Decathlonie i GoSporcie) ale niestety nigdzie nie byli w stanie mi udzielić informacji, czy nadają się one do ćwiczeń w wodzie/z czego dokładnie jest ciężarek. Podajcie jakieś alternatywne, tanie, łatwo dostępne środki do obciążenia neck’a i miejsca gdzie dałoby się je nabyć. Z góry wielkie dzięki
przyznam ze jeszcze nie przeczytalem w całości artykułu ale z tego co wiem w sklepach nurkowych można nabyć za grosze (na wagę) granulki ołowiane – takie kulki co to kiedyś normalny balast był z tego wytapiany i formowany.
Witaj. Tak jak napisaliśmy w artykule najtańsze są plomby ołowiane, plomby te występują w różnych rozmiarach i trzeba wybrać najmniejsze. Radzę szukać w sklepach z art. Metalowymi lub może w elektrycznych. W sklepach nurkowych faktycznie czasami występuje śrut ołowiany ale zazwyczaj w woreczkach i z tego co wiem wcale nie jest taki tani. Inny materiał niż ołów wydaje się bezużyteczny.
Oczywiście, że oni nie mają pojęcia czy ciężarki się nadają do wody, bo skąd niby mieliby wiedzieć? Po co w ogóle się ich o to pytasz? Zamiast tego powinieneś wybrać komplet o odpowiedniej wadze i zrobić necka zgodnie z instrukcjami z artykułu.
Musisz tylko pamiętać o tym, żeby szczelnie zakleić końcówki dętki. Jeśli do środka dostanie się woda, to ołów (przynajmniej pochodzący z tych ciężarków) zaczyna wchodzić w reakcję z wodą. Jak za kilka dni pójdziesz znowu na basen, to ze środka zacznie wylewać się efekt reakcji – ciemna, brudna ciecz. No, i oczywiście ratownicy przegonią Cię z basenu. Być może reakcja nie zachodziłaby gdyby po każdym zamoczeniu ołów był wysypywany i suszony, ale to oczywiście nie ma sensu. Lepiej więc po prostu przyłożyć się do właściwego klejenia.
Pytam, bo jak na mój gust wszystkie takie ciężarki do ćwiczeń są wypełnianie piaskopodobnymi sypnymi materiałami i nie mam zamiaru płacić 50 złotych za coś takiego.
Mylisz się, przynajmniej w odniesieniu do tych ciężarków, które można dostać w GoSport. W środku jest ołów, tyle tylko, że w zasadzie nie jest on w postaci śrutu, ale takich malutkich (ok. 2mm), okrągłych plasterków ołowiu. To jest delikatniejsze niż śrut, dlatego w dotyku, przez materiał może to rzeczywiście sprawiać wrażenie piasku ale to nie jest piasek. To zresztą czuć po ciężarze. Przekonasz się jak rozprujesz materiał.
