Witam. To coś co niezdarnie opisujesz „coś w rodzaju paska obejmującego pięte” nazywa się opędnikiem.Opednik różni się tym od kalosza do którego jesteś przyzywczajony pływając w płetwach tym iż tutaj wkładasz tylko częśc stopy a nie całą jak w płetwie.Mono z opędnikiem jest bardziej skuteczniejsze niż z kaloszem 🙂 Chodzi tu o technikę pływania która jest zupełnie inna w porównaniu z płetwami. Dobrze że czułeś tylko palce bo palce są wciskane w imadło (tj to cos w co wkładasz stopę)Jeśli masz zbyt ścisłe opedniki długo nie popływasz bo nie wytrzymasz z bólu.Opędniki powinny wciskać stopę do środka (możesz czuć jakiś dyskomfort) jednakże wtedy będziesz mógł dobrze pracować=technicznie płynać delfinem. Gdy masz zbyt luźne opędniki bedziesz miał wrażenie że mono jest miekka, nie będzie trzymac się stopy jej efektywność będzie o wiele słabsza za to będziesz mógł pływać dłuzej.
Jeśli chodzi ci o to że czuleś tylko palce to dopowiem że czułeś pewno też wierzchnią część stopy.Ja mam tu teraz sporo małych ran wynikających z obtarcia.Wystarczy przed założeniem mono nasmarować stopy mydłem i jest ok:) Pamiętaj o tym że wykonczenie ruchu w monopłetwie wychodzi najpierw z bioder a w ostatecznej fazie ze stóp !i gdybyś miał je nieruchome jak w płetwach to nie wiem jak byś płynął?!:) Myslę że po prostu masz zbyt luźny opędnik lub imadła są za duże na ciebie. Też pływam w Water Wayu i powiem że są to najlepsze mono na świecie.Peter Pedersen ustanowil rekord świata w dynamice 200m w mono water way.Jakieś pytania?