-
#21068 |
Pomóżcie, bo od miesiąca sprzeczamy się z chłopakiem o kwestię, gdzie można dłużej wstrzymać oddech: pod wodą, czy nad wodą. On uważa, że nad wodą, bo twierdzi, że gdzieś to słyszał, a ja po prostu czuję, że pod wodą dwa razy dłużej wytrzymam. Kwestia teraz, czy jest to subiektywne odczycie każdego człowieka, czy są może konkretne mechanizmy fizjologiczne: jak ciśnienie parcjalne tlenu we krwi itd. Na pewno psychika i zwolnienie metabolizmu ma kolosalny wpływ. Jak rozumiecie to, to napiszcie proszę, bo chłopak nie daje mi żyć.
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów freedaving`u. Natalia
#21069 |Zróbcie próby i pomierzcie czasy. To sprawa bardzo indywidualna. niektórzy wolą apnoe w środowisku suchym, inni w H2O.Okaże się wtedy jakie preferujesz środowisko. Generalnie wszyscy robią lepsze czasy nad wodą, leżąc na powierzchni. :OK
A to tak sobie razem wstrzymujecie???
Fajnie.
Pozdrawiam.
#21070 |No, właśnie. To jest tak jak pisze Dario. Bywa z tym różnie. NA OGÓŁ lepsze czasy ludzie mają na sucho. NA OGÓŁ w wodzie kontrakcje pojawiają się szybciej ale też NA OGÓŁ dłużej można z nimi walczyć.
Moim zdaniem wiele zależy od tego co częściej się wykonuje. Jeśli częściej robimy statyki na sucho (a tak jest właśnie NA OGÓŁ), to nasz organizm jest bardziej oswojony z tą sytuacją i NA OGÓŁ na sucho jest w stanie dłużej wytrzymać. Jeśłi ktoś ćwiczy częściej w wodzie to jest odwrotnie. Jednak jak zawsze są wyjątki. Słyszałem o gościu (Erik Young), który nigdy nie robił statyki w wodzie (bo nie miał asekuracji), pierwszy raz pojechał na zawody i tam przy pierwszej statyce na mokro pobił swoją życiówkę.
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl
You must be logged in to reply to this topic.