Szukam jakichś publikacji na temat technik jogi, uspokojenia, wyciszenia stosowanych w nurkowaniu bezdechowym, najlepiej w wersji elektronicznej (pf, strony internetowe) porady osób bardziej doświadczonych, atakże na temat technik oddechowych, ćwiczeń i innych.
będę wdzięczny za wszelkie informacje
wg mnie ( a mam kilkunastoletnie doswiadczenie ) najlepszą pozycją o dodychaniu i wogóle koncentracji książka nijakiego Koichi Tohei „Ki w życiu codzienny”, niestety nie posiadam jej w wersji elektronicznej. Metody tam podawane wrecz są wymarzone do freedivingu w szczególnosci, że pozwalają na nauczenie się przetrzymywania kryzysów. 😮
Nie znam książki wymienionej przez pizzaoli, ale myślę, że mogę polecić inne, wskazane mi onegdaj przez Maurycego : „Światło jogi”, „Drzewo jogi”, „Joga doskonała dla kobiet” i „Pranajama – sztuka oddychania w jodze”. Wszystkie są autorstwa indyjskiego guru jogi – B.K.S. Iyengar’a. Ja mam tylko jedną z nich – „Pranajamę”. Nie jest to z pewnością podręcznik typu „Joga w weekend”. Nie jest łatwa w lekturze, ale za to bardzo szczegółowo traktuje wszystkie poruszane zagadnienia. Dla wymagających to na pewno bardzo dobra pozycja. Nie wiem jak napisane są pozostałe wymienione wyżej części, ale przypuszczam, że podobnie.
Wszystkie te książki można kupić w Akademii Hatha Jogi (AHJ) w Warszawie, albo osobiście albo wysyłkowo. Link do strony AHJ http://www.ahj.pl/virya.php Można tam dowiedzieć się więcej o poszczególnych pozycjach i złożyć zamówienie.
no cóż moje wydanie KI w zyciu codziennym to chyba raczej nie autoryzowany przekład kupiłem go jeszcze za czasów studiów w Toruniu w sklepie z art do sztuk walki jak kogoś to interesuje to polecam kontakt z sekcją aikido Waldemara Giersza w Toruniu pewnie którys z aokidoków będzie ją miał. Ja najwyżej jak będe miał czas mogę zrobic ksero i przesłać pocztą, ale nic nie obiecuje, bo bardzo dużo pracuję. Radziłbym również zainteresowac sie literaturą stricte medyczną – wtedy dowiesz sie dlaczego ciagłe ćwizcenie bezdechu na „wdechu” jest niebezpieczne. Pozdrowienia i miłego nieoddychania. 🙂
wydaje mi się, iż dobrze byłoby gdybyś przeszedł się do jakiegoś ośrodka jogi i pod okiem nauczyciela przez jakiś czas praktykował pranajamę. mimo wszystko joga jest dość skomplikowana i trudno nauczyć się jej z książek poprawnie. znam przypadki adeptów jogi, którzy ćwicząc samodzielnie i bez umiaru nabawili się np. zaburzeń pracy serca. są to oczywiście incydentalne sytuacje ale… :jezyk
Jeśli znalazłbyś czas na zrobienie ksera to byłbym szczerze zainteresowany. nie mogę niestety znależć nigdzie tej książki.
oczywiście mogę pokryć wszystkie związane z tym koszty.
