Viewing 17 posts - 1 through 17 (of 17 total)
  • Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22882 |

    Witam,

    Trafił mi się filmik więc się z wami dzielę.
    Moje odczucia co do butelki z powietrzem i mechanicznego wyciągania windy są mieszane ..
    http://www.filmon.com/?main_menu_show=page_dive

    Pzdr.

    Bartek


    maciek
    Członek
    Post count: 461
    #22883 |

    Z butelką też się nie oswoiłem ale jeśli chodzi o mechanizm windy nie widzę problemu. W końcu „No Limits” to no limits. Nigdzie nie jest powiedziane przecie, że to musi być akurat balon. Czemu więc nie przeciwwaga, silnik czy inne alternatywne metody (już by tam nuraas coś lepszego wymyślił).

    em.


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22884 |

    nie zgodzę się z tobą bo moim zdaniem granica free została już przekroczona. Co byś powiedział na zamknięcie człowieka w szczelnej odpornej na ciśnienie kapsule, podpięcie go do specjalnej aparatury stwierdzającej że nie oddycha, koles bierze jeden oddech na powierzchni, zamyka właz, maszyna spuszcza go z prędkością 10m/sek w dół i po chwili wyciąga równie szybko na górę. Koleś zrobił -500m na jednym oddechu ale czy to był by freediving?


    enzo
    Członek
    Post count: 49
    #22885 |

    Przykład który podałeś jest bardzo przesadzony. Myślę, że winda Herberta jest do przyjęcia. Siedział na niej i pędził w dół jak na każdej innej. Butelka to już troche inna sprawa i co do niej to też mam mieszane uczucia 🙂 No limits zawsze będzie inne od innych kategorii.
    Pozdrawiam
    Tomek


    maciek
    Członek
    Post count: 461
    #22886 |

    Przykład Bartku o tyle nie trafiony, że mimo wszystko ciało Herberta ciągle musi znosić dokładnie te same warunki (abstrahując od butelki) jak rekordzisty z balonem. Tak samo musi walczyć z hipoksją, CIŚNIENIEM, narkozą, DCS. Wszystko mieści się w definicji No Limits i kropka. Przeginając twój tok rozumowania w drugą stronę: zrezygnuj z pianki, zdejm maskę – to w końcu też jakiś sprzęt. Fluid Goggles? Zaciski na nos? Elektronika na ręce? Wynalazki – free to free.

    em.


    Radosław Gaca
    Participant
    Post count: 615
    #22887 |

    Witam. Wiecie z tą butelką to faktycznie wydawało się dość kontrowersyjne ale raczcie zauważyć że Herbert wydycha do niej praktycznie całe powietrze na głębokości około 50 m a to znaczy, że dalej leci na pustych płucach. To ja już nie wiem czy to jest ułatwienie???? A może wcale nie 😉 Rozmawialiśmy o tym z Billem i Herbertem i strawa wygląda tak, że to jest No Limits ( nazwę trzeba czytać wprost ) i EqEx można stosować tylko tam. I na zakończenie to ja się Herbertowi nie dziwie, że nie bardzo chce sobie wlewać wodę do nosa ;)))

    Pozdrawiam Radek


    wojski
    Participant
    Post count: 596
    #22888 |

    W wielu dyscyplinach- jeśli nie w każdej jest podział na postępowców i konserwatystów broniących „czystości” „prawdziwego ducha” etc. Historia uczy że konserwatyści zawsze przegrywają. Jesli metoda z butlą, co do której jak i wy mam mieszane uczucia, okaże się być lepsza, to niedługo stać się może standardem.
    Butelki, będą na stałe mocowane do wind, a Cola z Pepsi będą się między licytować przed zawodami 🙂


    wilhelm
    Członek
    Post count: 762
    #22889 |

    ja tam tez juz dawno sie zgadzam z tym co powiedzial Deep – maszyna, butelki/balony – chyba ktos zgubil gdzies slowo 'free’… jakie to free ? 🙂 nie znaczy ze rekorty te nie maja budzic podziwu ofcoz 🙂 (tylko podziwu _czego_ ale to oddzielny temat)


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22890 |

    Przykład który podałem z pewnością jest przesadzony ale wcale nie abstrakcyjny, no w końcu teoretycznie ktoś zszedł by na daną głębokość na 1 oddechu, nie zależnie od innych warunków. Przecież no limits to no limits, idąc waszym tokiem myślenia. Po prostu żadnych ograniczeń sprzętowych tylko jazda w dół i na górę na jednym oddechu..
    Mnie osobiście bardziej nie odpowiada ta mechaniczna wyciągarka niż butelka/balonik. Ułatwienia będą teraz tylko doskonalone i może dojść do sytuacji że całe nurkowanie będzie zmechanizowane i sterowane przed komputer a człowiek będzie jedynie brał wdech i co jakiś czas korzystał z balonika lub innego wynalazku. Tylko gdzie wtedy walka człowieka z żywiołem i z samym sobą?..
    Maciek nie mam konserwatywnych poglądów i nie walcze z technologią typu komputer do nurkowania, dobra pianka, maska itp ale co do braku ograniczen w NL mam pewne zastrzeżenia i tyle.
    Pozdrawiam,
    B.


    Piotr Wawer
    Członek
    Post count: 100
    #22891 |

    Ja myślę, że w No Limits należy zachować tylko dwie podstawowe zasady:

    1. Nurkowanie odbywa się od powierzchni do powierzchni na 1 oddechu.

    2. Ciało nurka musi doświadczać zmieniającego się ciśnienia podczas całego nurkowania.

    Na początku też miałem mieszane uczucia co do EqEx’u Herberta ale teraz myślę, że dopuszczenie go w No Limits (ale TYLKO w No Limits) nie stanowi problemu.

    Nie mam też problemu z mechanicznymi wyciągarkami. Ale już zamknięcie nurka w jakiejś szczelnej kabinie (jak w przykładzie Deepa) uważałbym, jak chyba większość z nas, za niedopuszczalne.

    Bardzo podoba mi się zastosowanie przez Herberta przystanków dekompresyjnych na bezdechu. Dlatego m.in. uważam, że mechaniczne wyciągarki do windy to przyszłość. Sądzę, że dają one bardzo potrzebną przy tych ekstremalnych nurkowaniach kontrolę nad profilem zanurzenia.

    Pamiętajmy o Carlosie – to świetny przykład na to, jak może się skończyć nurkowanie o niewłaściwym profilu.

    Pozdrawiam serdecznie – Junior


    Bartek Janiszewski
    Participant
    Post count: 1204
    #22892 |

    Czyli jeśli ktoś wymyśli wyciągarkę która będzie zasuwać w górę 10-20m/sek a pozostawi czas na przystanki to będzie OK?
    Nie twierdze że to niedopuszczalne ale mam taki niesmak że trend w NL zmierza ku mechanizacji windy a człowiekowi zostaje tylko walka z ciśnieniem. Pewnie macie racje że potrzebne są nowinki techniczne do osiągnięcia większych głębokości. Tylko czy nie warto się w tym momencie zastanowić czy człowiek nie osiągnął już lub jest blisko maximum możliwości organizmu, skoro potrzebuje szybszej windy, wspomaganej ekualizacji, itp…
    Pozdrawiam,


    wojski
    Participant
    Post count: 596
    #22893 |

    O limitach mozliwości to mówiło się chyba przy każdej okrągłej cyfrze – 50, 100, 200…kto da więcej 🙂
    A jako „nie sprzęto wywyznacznik możliwości” zawsze mamy inne kategorie: Free Immersion, CW etc.
    W sumie to experymentowanie w NL pcha w jakimś stopniu całą dyscyplinę do przodu. A jak środowisko free się w tej materii podzieli to najwyżej sama dyscyplina NL ulegnie podziałowi na np Classic NL i Open NL. 🙂
    pd
    w.


    blokman
    Członek
    Post count: 234
    #22894 |

    Hej!
    Mnie to tez jakoś już nie bardzo leży.
    To już nie dajwing (tym bardziej free), a czysta technologia. Stanie się to dyscypliną dla bogatych, obstawionych kontraktami reklamowymi, i sztabami techników.
    Przyznacie że na taki team i te całe wyciągarki stać chyba niewielu.
    Różnica w poetyce mniej więcej taka jak przy beztroskim zjeździe z góry na sankach, a jazdą bobslejem w lodowej rynnie (gdzie praktycznie wszystko zależy od techniki).
    Przy Herbercie nasz wielokrotnie wspominany na forum Kubański Burak 😉 to mistyk i poeta głębin. A jego zjazd w głębiny, w tandemie z Audrey to kwintesencja fridajwingu.

    A jeszcze ten hałas wyciągarki, bueeee!!!
    Uważam że Herbert jest tam zupełnie zbędny, na dobrą sprawę pod tą nadmuchiwaną czapą pajaca można by umieścić fantoma i sprawdzic na którym metrze zgniecie mu klatę. Dwusetny? Trzechsetny metr? 😉


    maciek
    Członek
    Post count: 461
    #22895 |

    Hej ho!

    Czy to jeszcze 'dajwing’? A takie nurkowanie techniczne na przykład to nie 'dajwing’? Jak najbardziej.

    Czy free? Zależy jak to zdefiniujemy. Jest we freedivingu taka dyscyplina jak NL i w jej formule mieści się użycie dowolnych urządzeń transportujących nurka w obie strony. W moim przekonaniu jeśli kwestionujemy użycie wyciągarki, kwestionujemy sens NL w ogóle. 'Poetykę’ może i faktycznie zagłusza nieco warkot silnika ale jeden lubi frytki drugi je z ryżem.
    Free to czy nie free? Free od mieszanek oddechowych. Od sprzętu już jednak trochę mniej free – jest winda. Może breath-hold diving krakowskim targiem.

    W kwestii wymaganych funduszy – Herberta w Forbes raczej nie znajdziesz. Problem jedynie w umiejętnej organizacji i znalezieniu sponsorów.

    Jest NL i jest statyka. Jedno jest mniej free ale diving, drugie na odwrót. Między nimi freediving w pełnej krasie. Brać kto co lubi i nie wybrzydzać.

    em.


    wojski
    Participant
    Post count: 596
    #22896 |

    HOuk (!)


    blokman
    Członek
    Post count: 234
    #22897 |

    eeee, Maciek liberał z ciebie 😀
    Może i free i może NL, oglądnąc można , ale jak ci sie zachce montować wciągarkę na moim pontonie to wybij to sobie z głowy 🙂 🙂

    A tak out of topic widzieliście jakie Herbert ma gogle na tym filmie? Zapewne zalewalne wodą ale zastanawia mnie ich wielkość, wyglądaja jak bybyły na same gałki oczne ale jak? :wow


    wojski
    Participant
    Post count: 596
    #22898 |

    No i ja mam pytanie – czy ktoś z Was testował już metodę z butelką (tylko bez skojarzeń hihi! )


Viewing 17 posts - 1 through 17 (of 17 total)

You must be logged in to reply to this topic.