Viewing 6 posts - 1 through 6 (of 6 total)
  • tomasir
    Członek
    Post count: 53
    #5733 |

    Witajcie.

    Nie przypominam sobie by jakoś dokładniej tematyka asekuracji została poruszona na forum, więc…

    Jak widać w temacie na razie ćwiczę tylko i wyłącznie na basenie więc proszę się skupić na kilku sytuacjach:

    – statyka (woda ok. 1,2 m)
    – dynamika bez płetw (asekurujący również bez płetw)
    – dynamika bez płetw (asekurujący w płetwach)
    – dynamika w płetwach (asekurujący w płetwach).

    a) Najwięcej dowiedziałem się na tema asekuracji przy statyce (bo też wydaje mi się iż jest ona najprostsza). Osoba asekurująca stoi obok i co jakiś czas „wymusza” na będącym na bezdechu podanie jakiegoś sygnału, czyli np. co 30-15 (przy dużych czasach można końcówkę np. co 10 sek) sek. dotykam ćwiczącego a on pokazuje :OK .

    b) Tu jednak mam też pewną wątpliwość. Czy w skrajnym przypadku – jeśli ćwiczący ma jeszcze minimalne zapasy powietrza jednak zaczyna tracić świadomość owa odpowiedź :OK może nie być niejako bodźcem?

    c) No i drugie pytanie – jak rozumiem jak kogoś dopadnie BO to jest to równoznaczne z zatrzymaniem funkcji życiowych organizmu i ów sygnał :OK nie może się pojawić jako odruch?

    2) Przy wszelkich asekuracjach w dynamice – przynajmniej dla mnie – zaczyna się pojawiać problem 🙁 – nie mam jak większość z ćwiczących doświadczenia nurkowego a mimo to chciałbym naturalnie zapewnić najlepszą z możliwych asekurację.

    d) I stąd pytanie:
    załóżmy iż basen na którym ćwiczymy ma max. ok. 2 m gł. (taki my wybraliśmy). Jako że płynący pod wodą może po prostu płynąć nieco szybciej ode mnie – stąd myślałem nad następującą metodą.

    Wybieramy zawsze jeden z torów skrajnych. Ja (jako asekurujący)nie jestem w wodzie ale po prostu idę obok płynącego na brzegu – co pozwala mi możliwie szybko zareagować na ewentualne problemy?
    No i dalsze pytania:
    e) Czy jest możliwość poznania (nie licząc zaśnięcia pod wodą naturalnie) iż osoba płynąca zaczyna mieć problemy?
    f) Jeśli już osoba „zasnęła” jak właściwie zareagować?


    tomasir
    Członek
    Post count: 53
    #5734 |

    No i dalsze pytanie które już się nie zmieściły:

    g) Czy jedna osoba jest w stanie skutecznie asekurować drugą podczas płynięcia?

    h) Co Waszym zdaniem jest lepsze: Asekuracja pod wodą przez płynącego w płetwach czy też asekuracja z brzegu (naturalnie jak wyżej już podawałem tor jest skrajny a jego szerokość to ok. 2 m)

    i) No i ostatnie pytanie,a raczej prośba opiszcie Wasze sposoby asekuracji, co napewno początkującym może się przydać.

    A uprzedzając późniejsze pytanie – dlatego chcę się bardzo dokształcić gdyż partner który ze mną płynął wynurzył się już trochęzamroczony (naturalnie obyło się bez problemów, jednak w moim mniemaniu sam mógłby sobie już nie poradzić), ale chcę po prostu być na najgorsze – bowiem lepiej sobie zdawać z tego sprawę niż później nie wiedzieć jak zareagować w krytycznej sytuacji. (!)


    Dariusz Grabowski
    Participant
    Post count: 183
    #5735 |

    Asekurujący musi być na tyle blisko płynącego by jak najszybciej mógł udzielić pomocy. Na pewno płynący asekurant obok podejmującego próbę, czy tranującego freedivera może jej szybciej udzielić niż osoba stojąca sobie na brzegu. Zatem ta forma jest najbezpeczniejsza. Asekurujący więc musi mieć kontakt wzrokowy z płynącym i być na tyle blisko by niemalże natychmiast udzielić pomocy. W przeciwnym razie może nastąpić śmierć freedivera-proste i jasne.


    tomasir
    Członek
    Post count: 53
    #5736 |

    No w tym sęk iż dla mnie nie jst to taki jasne. Załóżmy iżsą 2 przypadki:

    a) Asekurant płytnie
    b) Stoi na brzegu

    A) Jeśli płynie oznacza to iż musi się trzymać w pełnej odległości od niego, dodatkowo sam fakt bycia w ruchu może nieco utrudniać prawidłową ocenę sytuacji …
    Może ponadto istnieć problem z dopasowaniem idealnie prędkości płynącego do asekurującego

    b)Będąc na brzegu (zaznaczam iż tor jest skrajny) jestem nie dalej niż 1-2 metry od płynącego – w ogromenj większości wypadków do 1 metra. Mam doskonałą widoczność – np. zaśnięcie pod wodą widze od razu po sekundzie. No i nie ma najmniejszych problemów z nadążeniem za płynącym.

    Jak to skomentujesz?


    Dariusz Grabowski
    Participant
    Post count: 183
    #5737 |

    W przypadku „b” to nie jest asekurant tylko widz! Podczas ostatnich metrów asekurujący niemalże dotyka płynącego- tak to u nas się odbywa. Podczas próby trzeba dokładnie obserwować płynącego: kiedy zaczęły się skurcze przepony, dynamikę płynięcia, czy nie ma drgawek(przeważnie przy wynurzeniu). Zawsze asekurujący musi wiedzieć jaki dystans płynie diver żeby przygotować się na moment kryzysu.


    Marcin Pulkowski
    Członek
    Post count: 388
    #5738 |

    Najważniejszą rzeczą jest znajomość partnera. Im częściej chodzicie razem na basen, jeździcie nad jezioro tym lepiej się znacie. Kiedy kogoś znam to widzę, kiedy zachowuje się „nienormalnie”.
    Podczas statyki kiedy coś się dzieje, to po fazie walki delikwent z reguły zaczyna wypuszczać powietrze (bąblować). Nieświadomy nie jest raczej w stanie wytrzymać z płucami wypełnionymi powietrzem. Kiedy nagle wypuszcza powietrze i do tego zaczyna się szarpać to już nie ma wątpliwości co się z nim dzieje.
    W dynamice, backout z reguły jest już po wynurzeniu. Może też to wyglądać tak, że człowiek płynął i nagle coś się zmieniło np. przestał machać płetwami albo gwałtownie zwolnił.
    W przypadku blackoutu, trzeba wyciągnąć gościa tak aby miał drogi oddechowe na powierzchni, zdjąć mu maskę, (trzeba uważać, żeby nie trzymać go za szyję) i dmuchać mu w twarz dopóki nie odzyska przytomności. Uwaga! Nie walcie gościa w klatę z całej siły, nie „sprzedawajcie” mu plaskaczy na twarz, bo to nie wiele daje a raczej może mu zaszkodzić. Dmuchając w twarz, praktycznie każdy po chwili dochodzi do siebie. Jeśli ten zabieg się nie powiedzie to znaczy, ze mamy już do czynienia z czymś poważniejszym i trzeba przystąpić do czynności reanimacyjnych. Jeśli szybko zareagujecie, raczej nie będzie to konieczne. I pamiętajcie: Im częściej razem nurkujecie, tym lepiej się znacie, a zaufany partner to podstawa bezpieczeństwa (!)


Viewing 6 posts - 1 through 6 (of 6 total)

You must be logged in to reply to this topic.