Strona główna Działy Treningi i techniki Dyscypliny basenowe trening na basenie – oddychanie Reply To: trening na basenie – oddychanie

Radosław Gaca
Participant
Post count: 615
#6315 |

Witam

Pomiędzy seriami należy wykonywać oddechy przeponowe a najlepiej tzw. pasywny wdech. Jest to oddech, w którym ( podobnie jak u zwierząt podczas dyszenia ) mamy aktywny wydech i pasywny wdech ( przepona wyciska powietrze). Taki sposób oddychania jest interpretowany przez organizm jako wydech a to prowadzi do znacznego obniżenia tętna i bardzo uspakaja. Tak więc oddech przeponowy i ostatni kompleksowy.

Pod żadnym pozorem nie wolno robić ośmiu oddechów kompleksowych. Taki sposób oddychania przy 25 m nie jest co prawda groźny ale przy powtórzeniach 75 i 100 m grozi silną sambą.

A teraz trochę teorii dla czego tak jest. Otóż jak wiecie proces oddychania sterowany jest dwojako. Dla uproszczenia jest to sterowanie na poziomi nerwowym oraz sterowanie na poziomie chemicznym. Takie zabezpieczenie powoduje, że gdy z jakiś powodów niemożliwe jest sterowanie oddechem na poziomie nerwowym włącza się system chemiczny reagujący na nadmiar CO2. To jest właśnie ten system, który powoduje, że zaczynamy mieć skurcze przepony. Wydawała by się, że niema nic prostszego jak zmniejszenie ilości CO2 we krwi właśnie przez hiperwentylację i tym samy wydłużenie fazy tzw. łatwej. I tu właśnie tkwi cały problem. Tak się bowiem składa, że nasz organizm nie posiada żadnego indykatora zmian prężności tlenu O2. Jedynym indykatorem są objawy w postaci samby i w konsekwencji zemdlenia. W związku z tym w przypadku hiperwentylacji jest co prawda dłużej wygodnie ale potem nagle bardzo źle. Z oddychaniem przed zanurzeniem a właściwie jego ograniczeniem wiąże się jeszcze jedna niezwykle istna właściwość krwi a tak naprawdę hemoglobiny. Właściwość ta to powinowactwo hemoglobiny względem tlenu. Otóż im wyższe stężenie CO2 a tym samym kwasowość krwi tym niższe powinowactwo hemoglobiny względem tlenu. Oznacza to, że przy wysokim stężeniu CO2 krew oddaje tlen do tkanek na poziomie, na którym w normalnych warunkach tego by nie robiła.

CDN