Poza „Big Blue”(który, nota bene, uważam za najlepszy z filmów o freedivingu WŁAŚNIE DLATEGO, że jest w nim tak mało „techniki” a tak dużo duszy 🙂 ) i „Ocean Men”, jest jeszcze film „The Freediver” – moim zdaniem straszna żenada (pod względem gry aktorskiej i fabuły) ale nie wątpliwie o freedivingu.
Jeżeli chciałbyś się z filmu dowiedzieć czegoś bardziej konkretnego o apnea to mogę polecić chyba tylko dokumenty Discovery z Tanyą Streeter (np. ten w którym uczy pewnego nowicjusza). Film nazywa się bodaj „The Ultimate Freedive”.
Dwa dni temu, w USA była premiera filmu „The Greater Meaning of Water”, którego cześć była kręcona na Kajmanach z Performance Freediving, podczas prób bicia rekordów, więc sądzę, że można się spodziewać kilku „dość realnych” scen podwodnych, choć główny zamysł filmu, jak piszą autorzy na stronie www, jest nieco głębszy. Cóż … nie widziałem więc nie mogę powiedzieć nic wiecej, poza tym, że pewnie ciężko go będzie zdobyć w tej chwili. 🙁
Pozdrawiam.