Static apnea – to po prostu statyka. Jak wykonujesz kilka statyk jedna za drugą, to znaczy, że wykonujesz kilka static apnea. W KAŻDEJ próbie osiągasz jakiś czas – jakiś static apnea time. W tym artykule chodzi o to, żeby pokazać, że na ogół MAKSYMALNEGO czasu nie osiąga się w próbie pierwszej lecz dopiero w którejś tam w serii. W której próbie się to udaje to zależy od bardzo wielu czynników, które nie do końca są rozpoznane. Wpływ na to ma między innymi rodzaj treningu, doświadczenie freedivera, prawdopodobnie jest to też cecha osobnicza. Jeden może potrzebować czterech prób, żeby w piątej osiągnąć najlepszy czas. Innemu wystarczą 2 lub nawet tylko jedna próba rozgrzewkowa.
Od czasu kiedy ten artykuł został napisany wiele się zmieniło. Niesamowite sukcesy zaczął odnosić Tom Sietas, który postępuje jakby wbrew wszelkim przyjętym zasadom. On w ogóle nie robi rozgrzewki lecz od razu w pierwszej próbie osiąga maksymalne (i to jakie!!!) czasy. Jak widać więc droga do sukcesu może być bardzo różna. Trzeba eksperymentować szukając właściwej dla siebie techniki.

---

---

? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl