Strona główna Działy Treningi i techniki Pozostałe Pakowanie płuc.. Reply To: Pakowanie płuc..

Tomek Nitka
Participant
Post count: 401
#5477 |

Nie polecam do statyki. Głeboki relaks daje w tym przypadku dużo więcej.
–]

Nie jest to takie oczywiste.

Umberto rzeczywiści zdecydowanie odradza pakowanie, a nawet zaleca wykonywanie statyki przy zaledwie ok. 80-procentowym wypełnieniu płuc (tak podobno zrobił swoje Personal Best – 7:58). Jego zdaniem po napakowaniu nie można uzyskać stanu rozluźnienia i relaksu – niezbędnych w każdym nurkowaniu, a zwłaszcza w statyce.

Tymczasem Herbert Nitsch , Eric Fattah, Karl Pernett i wielu innych współczesnych nurków pakuje do statyki i to – uwaga – na MAKSA! Oczywiście powoduje to ogromny dyskomfort – uczucie rozrywania klatki piersiowej. Można sobie z tym radzić przez spuszczenie części powietrza do policzków – wtedy naprężenie klatki nieco maleje. Po jakimś czasie płuca i klatka przyzwyczajają się do stanu „przepakowania”, dyskomfort częściowo mija i można powietrze z policzków przepompować z powrotem do płuc. Uzyskany w ten sposób dodatkowy tlen pozwala nieznacznie odwlec fazę skurczy.
Pakowanie oprócz uczucia dyskomfortu związanego z naprężeniami klatki piersiowej powoduje przyśpieszenie akcji serca. Na przykład Fattah przez pierwsze 4 minuty statyki ma tętno podwyższone do ok. 100 bpm!

Dlaczego w takim razie niektórzy pakują? Bo w ten sposób uzyskują dłuższe czasy. Widocznie dodatkowy tlen jaki w ten sposób zyskują rekompensuje z nawiązką straty wynikające z dyskomfortu. Z mojego doświadczenia wynika, że po niewielkim dopakowaniu (ok. 10-15 packs, przy moim maksimum wynoszącym 30-40) wykonuję dłuższe statyki niż bez.

Być może dobrym rozwiązaniem jest przyzwyczajanie organizmu do stanu napakowania, przez systematyczne ćwiczenia tj. pakowanie płuc i/lub pakowanie połączone z rozciąganiem (na napakowanych płucach) klatki piersiowej. Wówczas wykonanie kilkunastu packs po pełnym wdechu nie powinno powodować tak silnych negatywnych odczuć.

Z pakowaniem trzeba uważać. Nigdy nie należy doprowadzać do bólu w klatce piersiowej. Najlepiej, zanim pozna się swój organizm, wykonywać pakowania narastająco np. w pierwszej próbie 15 packs, w drugiej 20 itd. Jeśli pojawi się nawet najlżejszy ból – odpuścić i nie ponawiać prób tego dnia. U mnie, jeśli byłem nieostrożny i doprowadziłem do bólu, potrafił się on pojawiać nawet przez kilka następnych dni.



? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl