Strona główna › Działy › Zdrowie, urazy i fizjologia freedivingu › Zdrowie, urazy i fizjologia freedivingu › Dynamika bez rozgrzewki łatwiejsza niż z? › Reply To: Dynamika bez rozgrzewki łatwiejsza niż z?
No własnie nie jest tak jak piszesz i to w ogóle .
🙂
jest wręcz przeciwnie.
Odruch nurkowy to nie jest wartość stała, która jest włączona lub nie. Kilkadziesiąt zmiennych ma wpływ na to jak silny on jest i wbrew wszelkiej wątpliwości jest on najmocniejszy w 1 próbie.
W kolejnych próbach on wcale nie jest włączony od razu, on jest właśnie włączony z każdą próbą co raz to później i jest słabszy, przez co osoby niedoświadczone myślą że łatwiej=lepiej, ale tak nie jest. (mają mniej CO2, próba jest przyjemniejsza, ale ich możliwości są dużo mniejsze).
[Freediving] Żadne procesy w organizmie nie funkcjonują oszczędniej po rozgrzewce w organiźmie. Ew. wymień chociaż jeden ?
Swoboda rośnie ze względu na wydmuchiwane Co2 z każdym innym oddechem niż zwykły pasywny..
Dla przykładu:
Osoba ma Vital capacity 7,5l. Srednio oddycha się 15x na minute, objętość tidal oddechu to ok. 0,5l..Tak więc oddychając normalnie wymienimy 7,5l powietrza w ciągu minuty. Czyli 1 pełny wdech i wydech.
Nie widziałem jeszcze freedivera (tym bardziej początkującego), który by oddychał z taką częstotliwościa i głębokością jak przed TV albo w czasie snu. Aby się nie hiperwentylować, trzeba by oddychać 1x na minute, a wszyscy wiemy, że w czasie rozgrzewek, tabelek itd. tak nie jest.
Także, ta swoboda rośnie z każdym oddechem (rozgrzewką), ale nie dlatego, że odruch nurkowy jest włączony od razu, tylko wręcz przeciwnie, on nie jest włączony od razu tylko co raz to później i dlatego jest coraz łatwiej.
? -----------------------------------------
http://www.mattmalina.com
Limitless - kursy freedivingu
Instruktor Freedivingu AIDA
http://www.facebook.com/mattmalinafreediving