Mateusz Malina
Participant
Post count: 480
#10978 |

W sumie to się nie będę powtarzał z innego wklejonego tutaj wątku 🙂

kga napisała, że
„Natomiast dłuższa dynamika jako pierwsza jest łatwiejsza, bo choć odruch nurkowy uruchamia się później”
Gdyby tak było, to w 1 próbie nie osiągalibyśmy najlepszych rezultatów.

Uważam, że odruch nurkowy nie uruchamia się później, a czuje się często skurcze później, gdyż w mięśniach jest zapas kreatyny i „za darmo” powstaje energia, co w rezultacie nie wytwarza CO2, dopiero w procesach tlenowych powstaje CO2 [Marcin Ty jesteś fizjologiem więc możesz nam to opisać :)], dlatego później są skurcze, ale sam odruch nurkowy działa już dosyć szybko (np. wazokonstrykcja, 1-sze zanurzenie twarzy w wodzie itd.)
Gdyby zrobić próby z pulsometrem to u osoby wytrenowanej, w 1-szej próbie:
1. Będzie najniższy puls
2. Będzie największy spadek pulsu po rozpoczęciu kontrakcji.
Spadek pulsu to też odruch nurkowy.
Nawet 50-75m rozgrzewki wystarczyłoby, żeby zburzyć całą tą fizjologię i pozostawić w mięśniach odpady.

Dlatego u doświadczonych osób rozgrzewki zmniejszają możliwości, skracają odległość do skurczy, a z biegiem czasu (wzrostu wytrenowania) pływanie dłuższzego dystansu po rozgrzewce staję się wręcz niemożliwe.
Freediving ma na celu głównie naszą maksymalizacje odruchu nurkowego, musimy go poznać i wykorzystać. Rozgrzewka z kolei go osłabia i w końcu zabija 🙂

to się tyczy wszystkich dyscyplin oprócz STA.



? -----------------------------------------
http://www.mattmalina.com
Limitless - kursy freedivingu
Instruktor Freedivingu AIDA
http://www.facebook.com/mattmalinafreediving