firefox
Członek
Post count: 402
#12395 |

Milkacz co do pierwszej części wypowiedzi zgadzam sie w 100%.

Wyłonienie w ten sposób mistrza jest jak najbardziej obiektywne i taki człowiek jest jakby najbardziej wszechstronny…Ale jest małe ale
takie coś od razu wpłynie na frekwencje na zawodach bo są tacy np jak ja którzy w ogóle nie czuja dnf i są tacy co w życiu nie założą mono czy płetw…
To tak jakbyś kazał komuś jeździć na snowboardzie a on jeździ tylko na nartach…

Co do mono to widać chyba że nie masz pojęcia o czym piszesz im krótszy basen tym więcej się traci na „zakrętach” czego nie odzyskuje się na prostej.Im więcej odbić tym lepiej dla dnf ,są tacy co potrafią samym odbiciem przepłynąć 15m a w mono możesz sie co najwyżej zassać do ściany 🙂

Dlatego uważam że nigdy nie będziemy wstanie porównać tych 2 dyscyplin i opisać wzorem sprawiedliwym dla wszystkich…

Musimy wypracować jakiś kompromis i tym kompromisem mógłby być ten
współczynnik ale odpowiednio wyważony – te 1,12 powiedzmy że jest ok a może w przyszłości „wypracujemy” metodą prób i błędów lepszą jego wartość 🙂
pozdr.
M.