Jest to mój pierwszy post, w świat freedivingu dopiero wchodzę ale mogę się już w tym wypowiedzieć, a nawet posłużyć za królika doświadczalnego. Jakiś czas przed wakacjami oddawałem krew i tego samego dnia wieczorem byłem już na basenie. Wtedy też po 25 m spuchłem, a normalnie bez problemów siada 75m. Teraz po dłuższym czasie bez treningów bo od września wracam i z dzisiejszych pomiarów po tak długim czasie ze statyki wyszło mi 3:10.65 Może i wynik nie jest szokujący, ale jutro idę oddać krew (1 pkt z anatomii na AWF :D) i będę mógł porównać wyniki 😀 W weekend zapowiada się pierwszy poważniejszy trening, także poinformuję jak to wyglądało