Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › Pakowanie w statyce › Reply To: Pakowanie w statyce
Generalnie progres jest niewielki. Ale ja nie chcę robić statyk napompowany jak balon, bo frajdy żadnej z tego nie ma. Osobiście uważam, że mniej napięta klatka piersiowa lepiej działa niż maksymalne dopakowanie – w każdym razie u mnie. Kiedyś pakowałem tak z 8 łyków. Teraz miedzy 12, a 16, jednak pod warunkiem, że w rozgrzewkach trochę uelastycznię klatkę piersiową (pakowaniem własnie). Najlepsze odczucia miałem podczas statyki, gdzie na początku wydawało mi się, że wziąłem ze 3-4 paki za mało (a okazało się, że było tak akurat).
Myślę, że przy powtarzalnych treningach najlepiej skupić się nie na konkretnej ilości paków (raczej liczyc tak mniej więcej), tylko na odczuciach w klatce piersiowej: Tak, żeby było więcej powietrza niż przy pełnym wdech, ale nie mieć wrażenia rozpierania, czy napięcia w tym miejscu