ola
Participant
Post count: 101
#12409 |

Będę klasyfikowana w innej grupie z wiadomych powodów 😉 i wiem, że w moim przypadku współczynnik wiele nie zmieni. Traktuje to bardziej uznaniowo za wybranie bardziej wymagającej dyscypliny.
Niemniej jednak muszę się wypowiedzieć bo dyskusja zrobiła się ciekawa..
Wg mojej oceny współczynnik jest sprawiedliwy
(ocena nie jest obiektywna – właśnie takie przeliczenie punktów zapewniło mi 2nd miejsce w Szentendre)
Jednak czytając niektóre wypowiedzi mam uzasadnione obawy, że jeśli za sprawą przeliczania punktów z DNF na DYN któryś z nofinerów wyprzedzi w klasyfikacji monofinera to znajdzie się grupa „życzliwych”, którzy raczej nie powstrzymają się od wygłoszenia komentarza „to nie fair”; „nie zasłużył”; „gdyby nie ten przelicznik to coś tam…”
I jak tu się cieszyć z wyników??

Ja mogę odpuścić ten przelicznik a co mi tam.. to będą moje drugie zawody i raczej cudów się nie spodziewam.
Ale jeśli chodzi o klasyfikację mężczyzn to jeśli ma wygrać najlepszy (a chyba właśnie o to chodzi w mistrzostwach) liczenie wyników DYN = DNF*1,12 jest wskazane.
I to wcale nie oznacza, że osoba która popłynie DNF wygra.

niezależnie od tego co postanowicie popłynę jak najdalej 😉

I zacznijmy rozmawiać już teraz o przyszłorocznych mistrzostwach.
STA-DYN-DNF i klasyfikacja generalna oczywiście Mistrzem jest ten który łącznie uzyska najwięcej punktów
jeśli jednak boimy się o frekwencje to może opcja nr 2??
3 tytuły Mistrza Polski (po 1 mistrzu z każdej dyscypliny) + generalna klasyfikacja Mistrza nad Mistrzami 😀
Będziemy mieć samych mistrzów 🙂

pozdrawiam 8)