Jeśli chodzi o doping to AIDA opiera się na badaniach WADA . Temat dopingu jest już dość leciwy jeśli chodzi o freediving.
Tom Sietas był podejrzewany o doping
(2004r)Tu mamy ciekawy artykuł podobny do tego co dał wcześniej Emero.

http://news.deeperblue.net/article.php/572/%200/0

Jeśli chodzi o pyt. czy kogoś złapali to tu masz odpowiedź

„Before Tom Sietas and Sam Still of the UK (prednisone), Jean-Michel Pradon of France had failed a drug test for pseudoephedrine, a stimulant found in some cold medications, at the 2000 AIDA World Cup in Montreux, Switzerland. Pradon was disqualified from the Montreux competition and was banned from competition for several months.”

Tak więc doping we freedivingu zaczyna „kwitnąć” jak w każdym innym sporcie. Jest tylko bardziej ryzykowny jeśli chodzi o zdrowie.
Moim zdaniem zawodnicy, którzy brali doping i starali się pobić rekord świata powinni mieć dożywotnie DSQ by ustrzec innych przed tym procederem.
Z tego co kiedyś opowiadał Radek Gaca Tomka Bryla też chyba przebadano na zawodach zagranicznych.