Maurycy Kwietniowski
Członek
Post count: 36
#11086 |

I jeszcze odnośnie uznania rekordu przez AIDA. AIDA nie uzna tego rekordu i nie ma w tym nic dziwnego.AIDA ma swoje regułu, których musi się trzymać. Jeżeli Pipin ich nie spełnił to AIDA rekordu nie uzna. Natomiast jeżeli Pipin bił rekord w/g wymagań AIDA a oni i tak by go nie uznali to by wtedy było rzeczywiście nie fair. Wydaje mi się jednak, że jeżeli Pipinowi by zależało aby jego rekord był uznany przez AIDA to by zadbał o wszystko tak żeby uznany został. Sam wypowiedział się, że to bardziej było nurkowanie na cześć Audrey niż rekord. Więc ja sie cieszę, że on dalej nurkuje i do tego całkiem głęboko.

p.s. kiedyś wypowiadałem się odnośnie wypadku Audrey, o różnych uchybieniach jakie miały miejsce podczas bicia rekordu. Swoją krytykę kierowałem głównie pod kątem Pipina jako w sumie bardziej doświadczonego a przy okazji żyjącego. Zapomniałem jakby o tym, że to było nurkowanie No Limits i to Audrey biła rekord i to ona, nikt inny powinien zadbać o wszystkie dostępne środki bezpieczeństwa. Mogłem przypisac wiele win Pipin’owi ale to przede wszystkim Audrey powinna dbać o bezpieczeństwo bo to o jej życie chodziło.

**************
Pozdrowinia dla wszystkich i nurkujcie bezpiecznie.