Forum Replies Created
-
Na stronce włoskiej księgarni http://www.ilmare.com znalazłem dwa wydawnictwa: Oba zatytułowane Homo delphinus: jedno za 30 euro drugie za 99 euro. Na http://www.amazon.com nowa za 99 dolarów. Na http://www.ubid.com za używany egzemplarz chcieli 70 dolarów (aukcja już się zakończyła). Na http://www.amazon.com kupiłem nową Manual of Freediving Pelizzariego i zamówiłem Homo Delphinus (wtedy za 100 euro) ale niestety Mayola nie dostałem, bo zabrakło w magazynie. Pelizzari szczęśliwie dotarł (za 25 euro 🙂 )
Jak idą przygotowania?? Bardzo jestem ciekawy jak potoczą się losy wyprawy. Jak chcecie się aklimatyzować, jaką przyjmujecie strategię. Czytając o „nocy spędzonej na wysokości” troszkę się martwię 8)o Wasze zdrowie… Nie jestem himalaistą ale jedna noc na pewno nie wystraczy… Trzymam kciuki…
Zastanawia mnie jedno: czy to forum jest forum prywatnym (np. wilhelma i deep’a), czy zamkniętym freediving.org. Początkowo wydawało mi się że dyskusje dotyczą apnea, sprzętu, porad… Okazuje się że wpisując post należy się liczyć z lawiną kpiących komentarzy, krytyką (bynajmniej nie konstruktywną). Mocno się to kłóci z apelem Pulka http://www.freediving.com.pl/komentarze.php?id=291. Być może na forum brakuje moderacji… ale chyba jednak życzliwości… Na zlocie w Kosewie poznałem świetnych ludzi…najwyraźniej forum to inna bajka. Póki co życzę powodzenia i wiecej luzu. Do zobaczenia nad/pod wodą.
baca
Moim zdaniem proca nie miał kompleksów (teraz po poście Wilhelma już pewnie ma…). Wszak nikt nie określił definicji freedivingu (czy nurkowanie na głębokość 2 m to już freediving ?). Pokazał swoje podejście do nurkowania, własne spojrzenie i swoja pasję. Nawiązuje świetnie do niedawnej dyskusji na temat propagowania freedivingu. Każdy szuka pod wodą czegoś innego…
Proca… pomysł ciekawy. Może faktycznie trzeba popracować nad stroną pod względem technicznym. Jeśli chcesz chętnie pomogę. Pozdrawiam
Moim zdaniem proca nie miał kompleksów (teraz po poście Wilhelma już pewnie ma…;)). Wszak nikt nie określił definicji freedivingu (czy nurkowanie na głębokość 2 m to już freediving ?). Pokazał swoje podejście do nurkowania, własne spojrzenie i swoja pasję. To że robi to w kontrowersyjny dla niektórych sposób być może jest kolejnym potwierdzeniem że freediving jest sam w sobie kontrowersyjny. Nawiązuje świetnie do niedawnej dyskusji na temat propagowania freedivingu. Każdy szuka pod wodą czegoś innego…
Proca… pomysł ciekawy. Może faktycznie trzeba popracować nad stroną pod względem technicznym. Jeśli chcesz chętnie pomogę. Pozdrawiam… :OK
Promowanie to chyba złe słowo… dotyczy raczej sprzedaży. Może lepiej informowanie, zapoznawanie… Chyba należało by zacząć od tego dlaczego chcemy zainteresować freedivingiem. Drogi są moim zdaniem dwie: informacja o wyczynie, sporcie, rekordach i zawodach oraz druga: pokazanie nurkowania na bezdechu jako propozycji na spędzenie czasu, może sposobu na radzenie sobie ze stresem, zmiana trybu życia… Bo jeśli spojrzeć na to szerzej to przebywanie w wodzie (pod wodą) to część tej pięknej przygody. Osobiście pociąga mnie atmosfera, ludzie którzy nurkują, niespotykane na co dzień osobistości i różne ich „spojrzenia na życie”. W szaleństwie codziennego zmagania się z chaosem panującym „na powierzchni”: polityką, cenami, szefami, itp. zejście pod wodę może pomóc sprostać tym wszystkim chaotycznym przeciwnościom. Freediving to także wiedza: o własnym organizmie, o zasadach jego działania, o modelach zwiększenia własnych możliwości (każdy lubi wygrywać, nawet jeśli jest to tylko zwycięstwo nad sobą samym). Tutaj także można znaleźć cel propagowania freedivingu. Więc można pokazać w wodzie a do tego opowiedzieć na sucho, w ten sposób zaistnieć. Do uprawiania freedivingu potrzebny jest partner, sprzęt i przychylność „nienurkujących”. Powiedzmy im właśnie dlaczego to robimy… Może nie przyciągniemy tym mas ale chociaż zobaczymy miły uśmiech i sympatię w ich oczach…
baca
Widać nie jestem tak elokwentny jak Ty… ale pocieszam się że Ty nadrabiasz za nas obu…Nadal wydaje mi się że nie rozumiesz co czytasz.
Kończąc (przynajmniej z mojej strony) tą „bardzo” (w CUDZYSŁOWIE) ważną dyskusję: spróbuj „elokwentnie” (w CUDZYSŁOWIE) przekonać ratowników że nurkowanie na bezdechu przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa nie niesie zagrożenia życia ani zdrowia. To z pewnością zmieni podejście ratowników do freedivingu. Dobrego Nowego Roku i wielu „przychylnych” (w CUDZYSŁOWIE) ratowników…
Ależ nie musisz się ze mną zgadzać… Program podstawowego szkolenia WOPR, czyli kursów na stopnie MRW i RW nie obejmują rzek górskich. W części teoretycznej kursu RW jest poruszona ta tematyka ale bardzo ogólnie. Natomiast organizowane są kursy specjalistyczne związane z rzekami górskimi ale to nie są szkolenie podstawowe. Jeśli interesuje Cię ta tematyka to proszę o kontakt na baca@centralna.pl Pozdrawiam
Jak pewnie nie zauważyłeś słowo freediver zostało użyte w tzw. cudzysłowiu, co w większości przypadków (także w tym) oznacza że wyraz ten nie dotyczy nurków za jakich pewnie i ty się uważasz. Więc może delikatnie z używaniem słowa: bzdura, przed wcześniejszym upewnieniem się czy dobrze zrozumiałeś to co przeczytałeś… Nasyciłem ??
Poziom szkolenie ratowników jest wprost proporcjonalny do wiedzy instruktora i odwrotnie proporcjonalny do głupoty (ouups: małej chłonności rozumku) kursanta. Podstawowy program szkolenia WOPR nie zawiera procedur związanych z wypadkami podczas treningów freedivingu (jak i wielu innych form działalności związanej z wodą, np. ratownictwa na rzekach górskich). Zadaniem ratowników jest dbanie o bezpieczeństwo pływających (m.in.). Więc jeśli pojawia się osoba pływająca z zatrzymanym oddechem jest w potencjalnym zagrożeniu. Powód jest jeden: wielu „freediverów” pływa pod wodą bez asekuracji a trudno „na oko” określić czy ktoś jest poważnym freediverem czy „partaczem”. Warto rozmawiać z ratownikami na tematy asekuracji w apnea i to przed wejściem do wody. Niestety można się spotkać z negatywną reakcją i zakazami. Ratownicy to tylko ludzie. Jestem ratownikiem i tylko dlatego że sam nurkuję mam inne podejście do freedivingu. Więc nie generalizujmy… Niektórzy ratownicy też nurkują free… 🙂
