Cześć Radek.
Dzięki za odpowiedź. Długi weekend już wykupiłam „moim ludziom” i całą ekipą CYKLOTUROWĄ jedziemy na Słowację w góry. Ale może dotrzemy w tym roku z Igorem do Powidza? A innym zainteresowanym – ja też znam ten hotel, znam Alfa Star – jedno z nielicznych biur podających w ofertach ostateczną cenę. W jednym się tylko nie zgodzę – my jesteśmy zadowoleni z jedzenia :)))) I właśnie tam jedziemy w kwietniu z powodów które wymieniłeś: dobra obsługa, tanie wakacje, fajne rafy, Joseph w sklepiku no i prawie puste baseny!!! Życzymy z Igorem owocnego wyjazdu i pozdrawiamy.
Lucyna
Cześć
od roku spędzamy ze sobą tylko weekendy i ten sierpniowy też chcieliśmy z dala od ludzi, na kajaku….ale….jako, że spotkania z Wami stawiają nas trochę na nogi myślimy o tym by w okolicach Wdzydzów zaplanować sływ i wpaść na zlot. Nie wiem czy Igor chce spróbować sił – nic nie robił w tym zakresie. Całą jesień i zimę walczył z zapaleniem uszu, a po zabiegu zaczął się u nas sezon i tradycyjny brak czasu. Do końca czerwca powinno się u nas jakoś wyklarować odnośnie planów wyjazdowych i wtedy jeszcze będziemy z Wami w kontakcie. A wracając do Egiptu….muszę przyznać, że snurkując w Belize byłam zachwycona rafą. Ale ilość ryb jaką spotkaliśmy w Morzu Czerwonym rozwaliła nas! Chętnie byśmy tam wrócili, w końcu nie majątek taki wyjazd….
Raz jeszcze pozdrawiam i do usłyszonka.