Strona główna › Działy › Różności › Różności › nl i vwt – dyskusja › Reply To: nl i vwt – dyskusja
Mimo rzeczowości argumentów przytaczanych przez Mateusza, Willa i innych jakoś nie potrafię sobie wyobrazić freedivingu bez No Limits. Jak na razie większa część historii naszego sportu związana jest właśnie z tą kategorią. Legendy takie jak Jacques Mayol, Enzo Maiorca, Bob Croft, Pipin, Umberto (no, może on akurat najmniej z nich wszystkich) związane są właśnie z No Limits. Mielibyśmy wyprzeć się całej tej spuścizny? Dla mnie byłoby to dla mnie bardzo dziwne i nienaturalne.
Ponadto już raz taki ruch miał miejsce i okazał się całkowicie nieskuteczny. W roku 1970 z podobnych powodów (ryzyko) z walidacji rekordów wycofał się CMAS, co nikogo z ówczesnych herosów głębin nie odwiodło od przeprowadzania kolejnych prób, a … po wielu latach stało się przyczynkiem do powstania AIDA. Dlatego jestem przekonany, że mimo wykreślenia NLT i WVT z list rekordów (gdyby do tego doszło) jazdy na windzie (raczej niezbyt często) i tak będą się dalej odbywały. Tu osiąga się największe głębokości, więc tu koncentruje się (ewentualne) zainteresowanie mediów, bo dla „normalnych” ludzi istotna jest wyłącznie głębokość. I myślę, że to się nie zmieni.
Wycofanie się AIDA byłoby więc ruchem, który w moim przekonaniu nie ukróciłby dążeń (nielicznych na szczęście) nurków do osiągania niesamowitych głębokości, a jedynie gestem na kształt umycia rąk przez Piłata. Myślę, że zamiast tego lepiej zająć się opracowaniem i upowszechnianiem standardów bezpieczeństwa.
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl