-
#10357 |
Serdecznie witam.
Mam głópie pytanko może ktoś mi odpowie.
Zaczołem zabawe z freedivingiem w listopadzie wstrzymywałem oddech max.1:30 wiem śmieszny czas ale jestem byłym palaczem paczka dziennie ,a teraz mam frajde 2:30 i to jakoś na luzie .Co mam o tym myśleć ile niepalący początkujący da rade wytrzymać?No i czy taki postęp to chwilowe.Narazie opływam 25m basen ale bez asekuracji a czuje że dam rade więcej czy moge ryzykować czy lepiej odpuścić i w tych 25m dodać jakieś urozmaicenia.
#10358 |Serdecznie witam.
Mam głópie pytanko może ktoś mi odpowie.
Zaczołem zabawe z freedivingiem w listopadzie wstrzymywałem oddech max.1:30 wiem śmieszny czas ale jestem byłym palaczem paczka dziennie ,a teraz mam frajde 2:30 i to jakoś na luzie .Co mam o tym myśleć ile niepalący początkujący da rade wytrzymać?No i czy taki postęp to chwilowe.Narazie opływam 25m basen ale bez asekuracji a czuje że dam rade więcej czy moge ryzykować czy lepiej odpuścić i w tych 25m dodać jakieś urozmaicenia.
#10359 |Na początku zawsze robi się szybkie postępy. Z czasem jest coraz trudniej pobić życiówkę. Łatwo powinieneś dobić do około 4 minut jeżeli odpowiednio przygotujesz się do próby.
W wodzie zawsze lepiej mieć asekurację, ale wiadomo, że nie każdy ma z kim trenować. Jeżeli 25m przepływasz na luzie to możesz dołożyć nawrót żebyś się nie zafiksował na jednej długości. Generalnie dla bezpieczeństwa trzymaj się następujących zasad: przed zanurzeniem ZERO hiperwentylacji. Nic nie kombinuj z oddychaniem. Robisz tylko wydech, wdech i pod wodę. Wynurzaj się tuż po pierwszych skurczach przepony.
#10360 |I pamiętaj ŻADNYCH maksymalnych prób w wodzie bez asekuracji.
#10361 |z urozmaiceń, proponowałbym w chwilach wentylacji słownik języka polskiego 😀
#10362 |HEHEHE wiem wiem tak wyszło delikatne zmęczonko 😉 i efekty widać hihi 😀
#10363 |No to ja tez mam pytanko: A kiedy plywasz pod wodą, to czy jesteś dobrze wyważony? Chodzi o balast.
Jesli pływasz DNF źle wyważony, nie jesteś w stanie wypracowac prawidłowej techniki. A moim zdaniem na początek najlepiej własnie na tym się skupić – wcale nie trzeba pływać długich dystansów. Jesli jesteś w stanie przeplynać basen 25 m na 3-4 cykle, to znaczy, że technika i wyważenie są w miarę OK. Jesli nie – lepiej skupić sie na dobrym wyważeniu, prawidowej pracy rąk i nóg (ja sporo pływam, a wciaż mam w tym zakresie braki). To mozna robić na krótkich dystansach. Co do asekuracji – jeśli już będziesz musiał przepłynac wiecej niz 30m, poproś ratownika o asekurację z brzegu. I w wypadku takij niefachowej asekuracji propnuję większy dystans plynąć wyłącznie na początku sesji, na sucho – bez rozgrzewki, bez pogłębionego oddychania wczesniej. Być może bedzie ciężej, ale głowa świzsza i mniejsze ryzyko samby/BO.
#10364 |A więc tak .Pływam 25m ale machnięcia rękami niestety około 9 razy na tą długość ,pływam w samych slipach więc pewnie w tym jest ten problem.Sprawdzałem wyważenie i jest ok ,odbiłem się od ściany odpłynołem i nie wyciągało mi ani nóg ani głowy do góry a,opadanie bardzo powolne miałem .Dzisiaj byłem na basenie i z delikatnym wysiłkiem zrobiłem półtora basenu,wydaje mi się że 50m bym zrobił no ale nie ma co przeginać będąc samemu.Technike jak najbardziej staram się doprowadzić do perfekcji ale to samo z czasem przyjdzie .
You must be logged in to reply to this topic.