Viewing 2 posts - 1 through 2 (of 2 total)
Viewing 2 posts - 1 through 2 (of 2 total)
You must be logged in to reply to this topic.
W niedziele mialem zawody we freedivingu.
Zanim napisze jak wypadlem male info na temat zawodow:
Odbywaly sie na zatoce Limassol, jakies 1.5 mili od brzegu na platwormie zakotwiczonej do dna. Nie wiem jaka byla glebokosc, ale najglebiej schodzil zawodnik pierwszy na 80m.
Wstalismy o 6.30 zaby przed usma byc na brzegu, skad zabrala nasz lodz polsztywna na platforme. Ja startowalem jako ostatni (start sie odbywa od najglebszego do najplytszego). Kazdy zawodnik ma 45 minut na rozgrzewke w wodzie.
Pierwszy zawodnik chcial zrobic 80m. Niestety, nie udalo mu sie, za koncu wynurzania stracil przytomnosc (blockout) i go asekuracja wyciagnela, podano tlen i wszystko na szczescie bylo w porzadku.
Drugi zawodnik zrbil udanie 50m i wiedzial ze wygra.
2 kolejnych zawodnikom nie udalo sie i drugie miejsce zajal zawodnik ktory startowal jako piaty.
A teraz o koncowce.
Przedemna startowal zawodnik na 11 metrow i bez problemu mu sie udalo.
Ja chcialem zrobic 10m. Niestety gdy zszedlem na 6.5 metra przy dwukrotnym wyrownywaniu cisnienia w uszach (w masce nie wazne ale tez ze 2 razy) bardzo silnie zabolalo mnie lewe ucho (chyba mialem troche zatkane i nie wyrownalo sie cisnienie prawidlowo, to samo mialem w trakcie rozgrzewki) i musialem sie wynurzyc 🙁
Na powierzchni zdjalem maske i ku wielkiej radosci widzow powiedzialem „Wszystko w porzadku”, sedzia zrobil zdziwiona mine wiec dodalem Everything is OK”.
Tak wiec pierwsze zawody nie udane, ale do nastepnych sie lepiej przygotuje (niestety zbieg okolicznosci uniemozliwil mi treningi).
Ale bylo bardzo fajnie i nie zaluje.
:OK
Gratuluję, najważniejszy jest udział w zawodach i to, że dobrze się bawiłeś i bezpiecznie je skończyłeś.
Powodzenia na kolejnych imprezach 🙂
You must be logged in to reply to this topic.