Panowie co z pomysłem aby w ten weekend zrobić trening statyki? Jeżeli nadal są chętni oprócz mnie to czekam na reakcję. Jeśli o mnie chodzi to ten weekend mam niezoranizowany, toteż pasuje mi dowolna godzina w dowolny dzień (sobota lub niedziela). Na początek proponuję niedzielę o godzinie 9.00 na inflanckiej.
Jak macie jakieś plany to dopasujcie termin do swojego rozkładu jazdy.
Witam Sekcję. Jeśli macie kłopoty z obsadą to bardzo chętnie się podłączę. Traktuję free diving rekreacyjnie bo ponad wszystko uwielbiam wielogodzinne pływanie z kolorowymi rybkami w ciepłej wodzie :-). Najgłębiej byłem na 20 metrach a w basenie 50m w płetwach … no może nie w głąb :-). Bardzo chętnie nauczę się czegoś od ludzi, którzy coś potrafią …
pozdrówka
Jacek
Odnośnie naszego Jajka w Punie SZWEJK
WOjski ustaliliśmy z chłopakami że wszystkim pasuje poniedziałek czyli 17 marzec.Jednyną kwestią sporną była godzina. Andrzej chciał po pracy czyli po 17. Ksawery (Kali) nie może bo pracuje do 17 z resztą ja też więc wydaje mi się ze godzina 17 odpada.Najwięcej chętnych było na godzinę 19-20.
Tak więc proszę was wypowiedzcie się wszyscy która godzina pasuje wam w poniedziałek.
Wojski jak będziesz rezerwować stolik to dla nie palących. Ci co palą chyba wytrzymają te 2 godz? 🙂
Nie no chłopaki – dla mnie jest całkowicie bez sensu wracać do domu, malować się etc. żeby na 19 być w pubie. Po pracy to jedyny sensowny termin i skoro jak podejrzewam większość z nas pracuje do 17ej + doliczenie czasu na dojazd, to mogę zabookować stolik na godz. 17.30 i będziemy sobie powoli dochodzić. Nie musimy przecież wszyscy pojawić się tam o jednej godzinie…
pd
w
Mały problemo – i U szwejka i Kompania Piwna nie ma już miejsc
Jakiś inny lokal – propozycje proszę (tylko w Centrum!). Ew. umawiamy się gdzieś na konkretną godz. i buszujemy…
Proponuję cafe-bar Grażynka , na rogu marszałkowskiej i świętokrzyskiej , na tyłach maca , miejsca będą napewno , miejsce jest bardzo specyficzne i ma niespotykany już klimat , Niestety niema tam wydzielonej sali dla niepalących …
Przepytałem mojego „obytego” kumpla i określił grażynkę mianem spoko – meliny gdzie przychodzą beje, tak więc klimat rzeczywiście specyficzny . hihi! . Chyba odpada bo mało miejsca…
Natomiast podobno wporzo jest c.k oberża prawie naprzeciwko kina atlanic. http://www.ckoberza.pl/
Własne piwo robi bierhalle na nowym świecie, tylko że litr kosztuje 20zł. Choć w sumie litr ciemnego koźlaka powinien zrobić swoje :). http://bierhalle.pl/_php/index_base.php?Screen_Option=2&Page_ID=11&Page_Owner_ID=2
W miarę tanio i w starym tsylu jest
„U samsona” – niby żydowska knajpka niedaleko kompanii piwnej (100 m od barbakanu) – wqurwia mnie tam tylko obsługa w prl-owskim stylu, ale to też daje specyficzny klimat 😛
Jutro podzwonię i popytam jak z miejscami ( w razie czego zawsze mamy Bolka i własny sprzęt w plecaku :))
A może jakieś kolejne propozycje?
pd
w
Jutro podzwonię i popytam jak z miejscami ( w razie czego zawsze mamy Bolka i własny sprzęt w plecaku :))
Wojski ten pomysł to strzał w 10kę. Usiądziemy sobie na trawce ze swoim sprzętem a jak pogoda nie dopisze to na Polach Mokotowskich jest sporo Pubów:)Więc Pola są dla mnie super opcją.
Na Pl.Bankowym też jest pub Fisher i kiedyś była tam promocja piwa w poniedziałki jak jest teraz to nie wiem ale było tam fajnie 🙂
niestety odpadam bo wczoraj wrociłem z prawie 2tygodniowej delegacji w Chinach i w tym tygodniu swój wolny czas chcę spędzić z córką. poza tym jestem przeziebiony i nawet nie wiem czy wpadne we wtorek na trening..
a właśnie to ostatni w tym miesiącu i ostatni na karnecie. Co robimy dalej?
A może przełóżmy to piwo na po-świętach. Pogoda syfna jak na szwendanie i ławeczkowanie, a na polach mokotowskich browar po 10zł za 0,5, a nie 7zł za 1 litr jak w poniedziałkowym szwejku…
Co do toru to ostanie zajęcia mamy 25 marca, no a później to się przedłuży (aj hołp). Na razie nic nie wskóram, bo Pani Monika na urlopie…
pd
w.
W sumie racja pogoda jest do du.. wiec darujmy sobie.
Wojski jakby była opcja zmiany toru na skrajny to zmień go bo dziadkowie którzy twierdzą że też kupili bilet i mają prawo pływać wszędzie robi się wkurzające.
Ok, misiaczki – The Reckoning Day – dostałem fakturę za luty…
Ponieważ większość ma jakieś dopłaty do zrobienia każdego podsumuję z osobna.
Aaa – inflancka podliczyła nas za 1,5 godz. i fv wyniosła już 366 zł : 7 = 52.30 os.
BARTEK – za styczeń 5 zł* zaległości, w sumie 57.30
Huba – za styczeń 10 zł zaległości czyli w sumie 62,30
Andrzej – bez zaległości – 52.30
Kali – zapłaciłeś 30,5 za luty czyli jeszcze 21,80 dopłaty
Adam – jak Andrzej
Rafał- zaległości za styczeń i luty !!!! 52.30 + 40.60 = 92,9zł
Celem zdyscypliowania zacznę nygusom od następnej fv naliczać karne ponad-ustawowe odsetki.
OKI – to tyle względem płacenia.
Ponieważ jutro jadę na Mazury, więc dzisiaj (poniekąd tradycyjnie ) może mnie nie być – ale za to ponurkuję sobie w Tałtach. :D. Tak czy inaczej Wesołego Świądu
pozdro
w.
* skąd dopłaty za styczeń można sprawdzić kilka postów wyżej
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz Politykę prywatnościOk, zamknijDowiedz się więcej
