-
#5411 |
Wczoraj tzn. w niedzielę pojechaliśmy zanurkować w pobliskich kamionkach. Była ładna pogoda, lód i udane nurkowanie… Dodatkową atrakcją była akcja wyławiania zwłok topielca, który jadąc rowerem po lodzie utopił się kilkaset metrów dalej. Fotoreportaż z tych wydarzeń ukaże się w aktualnościach naszej strony w tym tygodniu.
#5412 |Pulek, ty to potrafisz jednak zachęcić do nurkowania 😮 😀 %)
#5413 |Pulek wy tak zawsze sobie nurkujecie?? :wow :wow :wow 😀
#5414 |Przepraszam nie w niedzielę tylko w sobotę nurkowaliśmy i trupa wyciągaliśmy spod lodu. Dzisiaj już można powiedzieć, że wszystko było udane w 100% bo żaden z nas nie zachorował. 8) O wydarzeniu wspomniały dzisiaj „Nowości” – toruński dziennik. Jestem ciekaw fotek, bo zdjęcia robiłem ciągnąc linę, stojąc między policjantem i strażakim. Powinny być udane. Wkrótce się przekonamy. hihi!
#5415 |Acha i gratuluję Joixowi z okazji pierwszego wspólnego wyjazdu. Proszę, od razu na co się załapał. :wow
#5416 |no ja nie wiem co to za atrakcja ze typ sie utopil a wy go wyciagaliscie
#5417 |Atrakcją nie był trup tylko przede wszystkim nurkowanie pod lodem, rowerzysta był tylko smutnym ale ciekawym, głupim i interesującym dodatkiem. Na codzień w blokach trudno o takie „atrakcje”. Życie jest kruche jak lód po którym jechał. Takie doświadczenia uczą pokory przed żywiołem, choć w tym czasie w Polsce utopiło się kilka innych osób – z tej perspektywy ten wypadek nie ma większego znaczenia. Nie możemy sobie wszystkiego brać do bani.
8)
#5418 |A o mało włos pojechałem z wami z Evelinką. To by miała dopiero stres!!! Może w ten weekend Kamionki lub ukochane Zbiczno…?
#5419 |Tym razem jadę, bo tęsknię za wodą.
#5420 |Może będzie większy lód. Na Zbicznie możemy zrobić jakieś zejścia wreszcie, ognisko i zjeść coś na gorąco.
You must be logged in to reply to this topic.