Mogę tylko podpisać się pod tym co napisał Bartek. Dodam tylko, że oprócz doskonałych materiałów najistotniejsze jest to, że skafandry Eliosa szyte są na miarę i że mają naprawdę bardzo dobry krój.

Pozdrawiam Radek

Witam,
a ja bym chcial troszke zmienic temat. Poniewaz cienko z kasa a pianka jest niezbedna – bez niej nie idzie sobie ponurkowac w naszych zimnych, polskich jeziorach – postanowilem, ze sam ja sobie skleje 😀 Znalazlem punkt gdzie sprzedaja w detalu, akurat taka jak potrzebuje, a po przeliczeniu kosztow wychodzi ze klejona samodzielnie wyjdzie pary razy taniej (nie mowie, ze bedzie lepsza, ale znam osobie ktora ladnych pare lat temu juz to robila i chce mi pomoc :P) Przechodzac do rzeczy %)
Jakby mial ktos chwilke czasu i chceci to bym byl bardzo wdzieczny za zrobienie paru fotek takiej typowej pianki do freedivingu, tzn. miejsc gdzie ida klejenia, abym wiedzial jaki ma miec kroj, aby byla jak najlepiej dopasowana i jak najmniej krepowala ruchy.

Z gory dzieki, mam nadzieje, ze znajdzie sie jakas dobra dusza i pomoze 😉
Pozdrowienia,
Yahoo, sowa85@o2.pl

Witaj

Tak się składa, że wybór materiałów i ich zestawień nie jest tylko wynikiem nieustannego wyścigu konstruktorów ale potrzeb rynku.

Jak w wielu innych przypadkach nie ma tu produktu uniwersalnego.

Najlepszym wyborem na polskie wody jest skafander wykonanych z neoprenu Heiwa o oznaczeniu Smoothskin black / gold coating cell gr 5 mm.

Skafander taki może być jednak nieco za ciepły ( ale nie przy dłuższym przebywaniu w wodzie i głębokich nurkach ) na wody Egiptu i Chorwacji.

Jeżeli chodzi o zakładanie na mydło to nie ma nic lepszego. Mam wrażenie że dopóki nie zobaczysz o co chodzi możesz mieć o tym mylne przeświadczenie. Skafandry zakładane na mydło ( open cell in side ) posiadają idealne właściwości termiczne i wierz mi nie ma lepszych.

Jeżeli chcesz by skafander był trwały to raczej powinieneś wybrać taki który od zewnętrznej strony ma powłokę materiałową.

O skafandrach i ich doborze przeczytasz tu:

http://www.freediving.com.pl/sprzet/agata_depka-prawdziwe_pianki_do_freedivingu.php

Jeżeli chodzi o wykonanie skafandra samodzielnie to oczywiście te których używamy też wykonali ludzie i można próbować, jednak propozycja Clip7 wydaje się zdecydowanie prostsza i mam wrażanie bardziej efektywna.

Pozdrawiam Radek

Witaj

Tak jak napisał Bartek skafandry Eliosa do free ( jak również wszystkie inne ) są skafandrami mokrymi.

Elios stosuje taka technikę klejenia lub klejenia i szycia, która tworzy praktycznie szczelny ubiór. W związku z tym niezwykle ważne jest by skafander taki zakładać na mokro z dodatkiem środka poślizgowego. ( zimą i w chłodne dni może to być odpowiednio cieplejsza woda )

Co do wybory konfiguracji to mam nieco inne zdania od Bartka. Kwestia zewnętrznej powłoki jest niewątpliwie istna ( gładkość ) jednak moim zdaniem nie należy przykładać do tego zbytniej wagi. W mojej ocenie ważniejsze jest by skafander zapewniał odpowiednią swobodę ruchów i był CIPŁY. Jeżeli chodzi o utrzymanie komfortu termicznego to najlepsze są skafandry z neoprenem open cell od środka. Tak więc jeżeli chcesz by skafander był wytrzymały, ciepły i wygodny to polecam konfigurację – nylon na zewnątrz – open cell od wewnątrz. Dodam tylko, że taki skafander ma Tomek Kugler i jakoś nie przeszkadza mu to w głębokich i bardzo głębokich nurkach. ( dla tych samych głębokości jego i moje czasy są bardzo podobne )

Pozdrawiam Radek

Witaj Bratku.

Widzę, że z tym zakładaniem pianek open cell nawet ich właściciele mają problemy. Mam na to patent. By dużo nie gadać nakręcę filmik. Mogę tylko powiedzieć, że wystarczy pół litra wody, zimą ciepłej latem jak chcesz.

Pozdrawiam Radek

W odpowiedzi na post deepa muszę stwierdzić że według mojej wiedzy i praktyki pianki powlekane nylonem od środka są o wiele zimniejsze niż nie powlekane. Goły neopren zasysa się do ciała niepozwalając na utrzymanie sie nadmiaru wody wewnątrz pianki. Pianka powlekana od środka dopuszcza wode do środką co przyspiesza wychłodzenie.
Korzystam z 5mm niepowlekanej i woda praktycznie nie ma możliwości dostępu do środka. Tym samym pianka jest super ciepła. Na lato nawet zaciepła jak dla mnie. Tak więc myślę o zakupie powlekanej od środka właśnie na okres letni.
Co do trudności w zakładaniu to ja nie używam żądnych mydeł, wystarczy zamoczyć piankę w wodzie. Ale może ma to związek z tym że moja pianka ma warstewkę srebrzystej farby od środka. Z tego co widziałem na próbkach materiałów przysłanych przez Eliosa, to są tam też warianty neoprenu wybitnie nieśliskiego.
Może właśnie o takim neoprenie mówicie, z jego zakładaniem bez mydła mogą być faktycznie problemy.
Osobną sprawą która mi doskwiera w piankach eliosa to ich wrażliwość na uszkodzenia przy zachaczeniu o kamienie czy gałęzie. Są naprawdę bardzo delikatne. Moim zdaniem zabardzo. Jeśli miał bym decydować, to wolał bym ciut mniejszą elastyczność na rzecz zwiększonej wytrzymałości na rozdarcia. Porównując Eliosa np. z Gałachem to te drugie są naprawdę pancerne.

Noto jaka w takim razie jest przewaga gołego wnetrza nad malowanym? Bo to mi wygląda na przerost formy nad treścią. Termika taka sama a zakładanie utrudnione.