Siema, nurkuję czasem w bałtyku, rejony Gdyni.
Pierwsza sprawa, żeby było ciekawie to muszą być jakieś kamienie, wraki, pale itp. jakieś stabilne elementy dna, żeby się zrobiła „rafa”, w takich miejscach rozwija się jakieś życie. Jak czegoś takiego nie ma to na około zobaczysz wielkie nic, pustynia.

Kolejna sprawa bałtyk jest piękny, tylko ciężko trafić na dobrą wizurę. Z góry możesz wykluczyć lato, wtedy są największe zakwity glonów, widoczność przy powierzchni ok 1m i tego nic nie zmieni. Od końca września do maja jest teoretycznie dobrze. Ale wystarczy że jest mocniejszy wiatr, robią się fale (baseny zatoki gdańskiej i puckiej są płytkie) i całe gówno z dna zostaje ruszone i zawieszone w toni przez parę dni no i nic nie widać. Trafić na dobrą wizurę to trochę loteria. Jednego dnia możesz mieć 10m wizury, a następnego 2,5m.

Nurkuję prawie zawsze na torpedowni, z tego względu, że jest blisko od brzegu i mam nie daleko. Głębokości są małe ale zabawa jest super, tunele, jamy masa gruzu… Obejrzyj sobie jakieś moje filmiki na youtube (są dwa). Pod spodem link do ostatniego

Od października do końca listopada jest mnóstwo chełbi w wodzie, świetny efekt jak się wypływa i przechodzi przez nie światło, rewelka.