-
#17124 |
cena płetw mono jest porażajaca. Może w ramach klubowiczów zrobić zapisy/ zbiórkę i :
– opłacić wykonanie formy (jakieś 3 tys zł). górna, dolna i część kalosza.odlanie każdego kompletu płetwy to jakieś 3 stówki
skleić, polakierować i używać.
Wydaje mi się więc że gra jest warta swieczki tym bardziej że w Polsce można dostać najbardziej wymyślne rodzaje plastików/ gum.
Jakość porównywalna a cena jak za darmo.
#17125 |No właśnie też miałem ostatnio koncepcje odnośnie budowy mono i miałem nieco inny prostszy pomysł. Kupić odpowiedniej grubości i giętkości płyte z gumy/plstiku i wyciać z niej kształt pióra płetwy. Następnie kupić dwa kalosze od innych płetw i je poprostu przymocować. Jest tylko problem z tym, że takie pióro nie miało by żadnego profilu :J
#17126 |witam, pomysl faktycznie „rozwichrzony” 🙂
przeca to bes sęsu, robic mono z jakiejs gumy czy plastiku, nakupic materialow, robic formy, to wcale nie wyjdzie taniej, absolutnie… a ile czasu, testow wymaga ?lepiej byloby zrobic zlot („sprzetowy”) na jakims basenie i zaprosic Maxa Moroza (robil moje monowki i pletwy), ktory wyszedl niedawno z taką oto propozycją: jak bedzie nas duzo i beda osoby zdecydowane na kupno/zamowienie monówek, to on wezmie kilka rodzajów i przyjedzie wlasnym wózkiem z Kijowa do nas na basen, bedzie mozna potestowac, kupic, zamowic… dodam tylko ze Max ma najlepsze ceny, wyraznie nizsze nic specialfins i leaderfins (produkt wykonany troszke gorzej, fakt, ale absolutnie nie dziala gorzej tylko tak samo bo to wszystko z tego samego fiberglassu a nie gumy/plastiku j.w.)
PS. chcialbym dodac ze to zadna reklama, na serio tak mi napisal i mysle ze to lepsze niz nababrac sie w gumie i nic z tego nie miec, bo to co by z tego wyszlo to na pewno by sie nie rownalo z fibergallową monopletwą…
pozdro !
#17127 |aha zapomnialem dodac najwazniejszego – za 3 stowki (cena z pierwszego postu za gumowa „odlaną” mono) to mozna miec monówke od Maxa z fiberglassu ! a za 4 stowki z kaloszami omer , facet jeszcze sie nie dorabia jak specialfins (ceny zabojcze)
#17128 |A pytaliście Alka Polaka ( alexpolak@wp.pl ) ile u niego kosztują WaterWay’e? Nie sądzę, żeby były porażająco drogie, a jakościowo są to bardzo dobre monopłetwy.
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl#17129 |Nie chce Nuraas gasic Twojego zapalu ale po prostu chce Ci szczerze powiedziec ze nie warto. Wiem to z wlasnego doswiadczenia bo sam probowalem juz mono samorobki i to prostszej w wykonaniu bo bez odlewania formy. Kupilem na ebayu calkiem nietanie wlokno weglowe ale w skrocie powiem ze to jest interes o d*** rozbic. I nie jestem lewy, umie sie poslugiwac narzedziami i od malego zawsze cos „dlubalem” ale chodzi o to ze monopletwa wcale nie jest tak prosta jak by sie wydawalo. Caly trik tkwi w zmiennej grubosci piora i zmniejsza sie od kaloszy po krance. Do tego dochodzi odpowiedni kat, zamocowanie, kleje, ksztalt itp. Ci nieliczni ktorzy robia pletwy zajmuja sie tylko tym i juz od wielu lat, to prawdziwi artysci w swoim fachu. Wiadomo ze sposrod trzech materialow najlepszy jest carbon bo taka pletwa najszybciej wraca do wyjsciowego polozenia, potem jest laminat a na koncu plastik. Wiec dasz 3tys zl zeby miec plastikowa pletwe ktora wcale nie jest droga? (finis) Bez sensu, owszem masz racje ze monowki sa okrutnie drogie ale sa wyjatki. Ja juz bym wolal szukac taniej uzywanej. Waterway ma rozsadne ceny i Nemo Wing naprawde wart jest tych pieniedzy. Special – najdrozszy chyba zmienia strategie, byc moze konkurencja ich zmusza. Zamowilem u nich druga juz monowke i z tej okazji dostalem solidny rabat. Prawie 100 euro znizki, plus darmowa przesylka, imie i flaga. Na tanszym modelu na pewno nie znizyliby az tyle ale zawsze cos. Zbieraj na prawdziwa mono, odradzam samorobki
You must be logged in to reply to this topic.