Szanse z pewnością masz duże, ze względu na dobry start. Ja zacząłem od gromadzenia informacji (z tej strony i z deeperblue.net) i ułożenia sobie podstawowego treningu bazującego na tabelkach o2/co2 i próbach maksymalnych plus trening dynamiki na basenie. Tabelki w łatwy sposób (w sensie że nie musisz ich sam układać) pozwolą Ci zaobserwować jak Twój organizm reaguje na różne metody zabierania mu tlenu i wypychania go dwutlenkiem węgla 🙂 Po jakimś czasie będziesz wiedział jakie metody najlepiej na Ciebie działają, a jakie słabiej. Jak zaczniesz rozumieć w czym rzecz, będziesz mógł obmyślać najskuteczniejsze dla siebie treningi. Ja jeszcze do tego nie doszedłem 🙂 Narazie potrafię znacznie wydłużyć swoją „fazę łatwą” (rekord 4:12), ale nie mam pojęcia jak trenować wydłużenie „fazy walki”, bo nie wiem co dokładnie ma wpływ na jej długość.

Jeżeli chodzi o dynamikę, to ja przede wszystkim staram się złapać odpowiednią technikę. Wzorem dla mnie jest Ceti, który robi dynamikę niczym dobrze naoliwiony cyborg 😉 (możesz to zobaczyć na filmie i przeanalizować). Robie 25 m najdokładniej jak umiem, starając się zwracać uwagę na każdy szczegół, jako że niestety nie mam nikogo kto mi powie co robie źle.

Aaa, jeżeli na próba 5:06 była pierwszą z rzędu, to spróbuj najpierw zrobić 2-4 statyki rozgrzewkowe (np. 3-4 min statyki i 2 minuty oddechu pomiędzy). Bo może jest u ciebie (u mnie tak jest) tak, że swoją maksymalną statykę uzyskasz dopiero w którejś próbie w całej serii.

Powodzenia życze i samych sukcesów.

ps. 3 dni temu dwukrotnie próbowałem przejść przez 7 minut, wynik – 2 razy samba po 6 minucie %) Dłoń zatykająca nos prawie wybiła mi oko 😀 Niech żyje maso.

aha, w innym watku pisalem takie przyslowie, ze talent to 10% a ciezka praca to 90% sukcesu, wiec zycze Wam tez wytrwalosci w treningach przez caly rok po to aby raz w roku poleciec do mekki (Egiptu) na prawdziwe nurkowanie

i czekamy na Wasze wyniki statyki na mokro i dynamiki, pozdro

Czytając posty chłopaków zastanawiam się czy nie przerzucić się na jakąś inną dyscyplinę sportu albo po prostu nie zacząć pić 😉
Na szczęście freediving to nie tylko wyniki..
A ja tesh zgadzam się z Piotrem.
Ja od dzieciaka chciałem nurkować, a pierwszy kontakt z freedivingiem miałem też mi. na lekcjach albo na basenie gdy wstrzymywało się oddech na jak najdłużej. Wtedy nie wiedziałem, że jest coś takiego jak freedivng. Po prostu chciało się zostać pod woda na jak najdłużej.
Jeżeli macie takie wyniki to szczęście dla Was i starajcie się to rozwijać, a wtedy mam nadzieje spotkać Was na zawodach albo gdzieś na nurkach.

:love FREEDIVING LOVE FOREVER :love

Życze powodzenia i pozdrawiam :OK 😀 Filip

Moje gg:
4105248

Nie wiem w czym mógłbym pomóc bo jestem równie początkujący co Ty 🙂

Witam.
No ja też zaczynam sie zamartwiać. Ćwiczę już jakiś czas a mój rekord na sucho to marne 3.35.
Trochę się dziwię. Czytałem już kilka postów początkujących, którzy przy statykach na sucho powyżej 5 min. nie potrafią przepłynąć 2 basenów?
Ja pamiętam jak po przeczytaniu artukułu na forum „jak zatrzymać oddech” mójego pierwszego rekordu 2.15 długo nie mogłem pobić. Jednak z takim marnym czasem statyki na sucho przepływałem na początku bez płetw (bez necka) 2 baseny co przy 5 min. teoretycznie dawało by mi sznse na 100m.
Ale najwidoczniej co człowiek to inny organizm.
pozdrawiam

DNF 50 m w zeszłym tygodniu. Czyli powoli ale do przodu. A tak z doświadczeń z innymi sportami, to na początku zawsze są największe przyrosty wyników.

@clip7 ja po przecztaniu artykulow na tej stronie mialem doklanie taki sam rekord 2.15 :), aktualnie rekord moj wynosi 4.10 a trenuje okolo 20 dni,

Przy 3.20 juz nie moglem ale moj kumpel dzien wczesniej zrobil statyke 3.40 i chcialem tyle samo wiec sie zawzielem, a przy 3.40 sterdzilem ze troche go wyprzedze domeczylem sie do 3.50 i wtedy sie jakby polepszylo i wytrzymalem juz do 4.10

ta proba pokazala mi jak wazna jest psychika bo gdyby nie rekord kumpla to odpuscilbym juz przy 3.20 a tak wytrzymalem jeszcze 50 s

Pozdrawiam

Czas na statyce to rzeczywiście nie najlepszy wskaźnik formy nurka. Tak jak chłopcy mówią wyżej, prawdziwy freediving to woda – i nie tylko statyka na dnie basenu, czy też na powierzchni. To przede wszystkim nurkowanie i czerpanie z tego radości. To jest prawdziwy talent.

Tak więc życzę kolejnych sukcesów na kanapie, bo ja idę na basen 😉

Pozdrawiam!