-
#9566 |
Witam, chcialem sie zapytać czy może ktoś z was miał podobny problem. Jakies 15 lat temu miałem złamaną nogę (w stopie) wiadomo gips 2-3 tygodnie i po kłopocie, po kilku latach akcja się powtórzyła i złamałem ponownie w tym samym miejscu, poskładali mnie i lekarz powiedział ze nie mogę już szarżować biegać skakać itd. Dostałem taką skarpetę uciskową neoprenową i miałem w niej rzekomo do końca życia łazic. Ale wiadomo, po miesiącu znudziło mi się to i nie uzywałem jej. Nie miałem żanych problemów , przez 5 lat ćwiczyłem kulturystykę, sporo dzwigałem bo duży ze mnie chlopak 🙂 i o skarpecie i nodze nawet nie pamiętałęm, do niedawna kiedy kupiłem płętwy. Od kiedy pływam w płetwach mam straszne bóle w tym miejscu, w wodze nie czuję tego jak wyjdę z wody to już kuleję. Chodzę na basen co 2 dzień. Zastanawiam się czy nie pływać w tej skarpecie , bo i tak po basenie odrazu ją zakładam. A moze da się tą stope jakoś naprawić ? Technika inna może? dodam ze jak pływam na delfina to nie mam tak mocnych bóli jak w momęcie gdy płynę na plecach po powierzchni albo wykonuję pod wodą szybkie ruchy (chyba to się nazywa karaluchowate) to mam straszne bóle. Zastanawiałem się czy iść do lekarza, ale znam już jego odpowiedz :/ także nie mam pomysłów może ktoś z was miał taki problem ? dodam ze ostatni raz tą nogę miałem złamaną jakieś 10 lat temu, i problem teraz powrócił dopiero.
Pozdrawiam.
#9567 |nietety plywanie w pletwach obciaza bardzo uklad kostny. Sam mialem polamane kolano i kilka razy rozwalona stope co odczuwam po treningu w pletwach. Raczej tego zaden lekarz nie zmieni ani u Ciebie ani u mnie. Jedynie co warto sprawdzic to czy przypadkiem kontuazja sie nie odnowila bo mozesz miec peknieta kosc, nie zlamana tylko peknieta, boli ale da sie z tym zyc- ja tam miesiac plywalem!!!
#9568 |Dzięki za odpowiedź.
Co do pęknięcia to sugerujesz ze mogło stać się to od pływania czy tak się zrosło ? ostatnie złamanie jak pisałem miałem sporo lat temu, od tamtego czasu cwiczyłem kulturystyke sporo do tego sobiłem setki km na rowerze, no i basen pare lat. Jednak zaczeło się z tą nogą od kiedy pływam w płetwach. Ból jest dokładnie taki i w tym miejscu gdzie było niegdyś złamane i promieniuje mi ten ból. Dodam ze po basenie zaczyna mnie bolec jak zasiedze przez jakies 10 minut tylko (czyli juz w saunie po basenie). Potem przez 2 dni chodze w opasce i na 3 dzień rano ból jest na tyle niewielki ze idę na basen i błedne koło się zamyka 🙂Może faktycznie prześwietle tego swojego pszeszczepa i sprawdzę co tam się dzieje. Może to złudzenie ze to ból od kości może to tylko coś ze ścięgnami i wystarczy nasmarować je.
Jeszcze przyszedł mi do głowy taki pomysł aby wzmocnić mięśnie stopy na tyle żeby odciązały kości.
Dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam 🙂
#9569 |witam, to ja dodam małe 3 grosze. Z bólem nic Ci nie pomogę, ale akurat jazda na rowerze nie wysila stopy, wiem bo profesjonalnie uprawiałem kolarstwo przez prawie 8 lat i po za sezonem jak zaczynałem treningi na siłowni lub bieganie to na początku musiałem bardzo uważać na kostki bo były bardzo słabe i łatwo o skręcenie lub inne tego typu rzeczy. A z bólem to lepiej poczekać kilka dni i dać odpocząć nodze może sama dojdzie do siebie. Pozdrawiam
#9570 |dzięki za porady, byłem na RTG, z tego co widzę na foto to tylko jakieś cialo obce po lewej pod nogą.
http://img835.imageshack.us/f/hdr1feet.jpg/
a jeśli ktoś się orientuję to prosze link do forum gdzie postarałem się to doklładniej opisać
http://commed.pl/problem-ze-stopa-prosze-o-pomoc-vt49343.html
#9571 |Witam. z racji wykonywanego zawodu postaram Ci się pomóc… Czy miałeś robione zdjęcie RTG po założeniu gipsu?
#9572 |Po gipsie raczej nie mialem robionych zdjęć , ale postaram się znaleść 2 stare RTG z poprzednich kontuzji nogi. Wieczorem dam znać czy znalazłem je.
Dzięki za chęć pomocy 🙂
#9573 |Na 99% to „ciało obce” to odprysk kostny, który powstał podczas złamania( napisałeś ze miałeś „składaną” nogę , a więc nie było to typowe, proste, ale wieloodłamowe złamanie kości stępu. Ból pojawił się teraz podczas pływania w płetwach z prostego względu, płetwy bardzo obciążają nie tylko staw skokowy, ale również cały układ więzadłowy , który utrzymuje kształt stopy ale i rozkłada obciążenia powstałe podczas chodu.U Ciebie, odłamek kostny (tak mi się wydaje, musiałbym to empirycznie spr. żeby stwierdzić to na 100% ) wchodzi w kontakt z więzadłem, zostaje podranione i co w konsekwencji przeradza się to w ból. Po pływaniu drętwieje Ci , opada, kosisz stopa??
#9574 |Podstawowa praktyka po założeniu gipsu jest RTG, ale niestety nie w Polsce….
#9575 |Słowa poskładali użyłem jako przenośni. Z tego co pamietam to chyba nastawiali mi nogi tylko. Co ro RTG to tych starych nie mam niestety. Ale wiem ze zawsze po złamaniach (a mialem wiele i rąk dłoni itd) miałem tylko RTG przed gipsem zeby stwierdzic, i potem ani razu więcej.
Ale tak jak teraz patrze na to zdjęcie to masz racje, prawdopodobnie to wlasnie w tym miejscu gdzie jest ten „odłamek” boli mnie. W sumie nie wiem ale od kiedy zaczołem biegać , zaczyna mi to przechodzic powoli, nie wiem czy stopa sie przyzwyczaja wzmacnia czy co ?
Powiedz mi teraz co mam robić.
Da się to wykroić ? czy moze jak boli brać biprofenit etc ?
a moze czekac i stopa sie na tyle wzmocni ze przejdzie ten ból.I czy na starosc (o ile sie nie utopie wczesniej 🙂 ) będą z tym komplikacje czy raczej nie ?
Dzieki wielkie za wyczerpującą odpowiedz.
#9576 |Przy biegu zupełnie inaczej rozkładają się siły, (działa siła w dół, energia przekazywana jest na kości, kregosłup) przypływaniu w płetwach energia skupia się na stopie, i najwyzej sięga st. skokowego. Cała siła musi być rozłożona tylko i wyłocznie na więzadła, kości, stopy i to one są gigantycznie obciążone, dlatego jęsli przy bieganiu nie boli, to nie znaczy ,że przy pływaniu nie będzie. Może być tak (w co wątpie) ze gdy wzmonią się wiezadła, torebka stawowa, to wówczas ból może przejść, chociaż z drugiej strony, będą sie wytwarzac stany zapalne (które teraz taz zapewne moga byc) i ból powraca. Dlatego jedynym wyjsciem w twojej sytuacji jest obserwowanie sytuacji w przypadku gdy ból bedzie powracał i dezycja o wizycie u ortopedy jest przymusowa.
Oczywiście ,ze się da to usunąć, a lek jest ok,pod warunkiem ze nie masz 10 lat.(lek tez służy do leczenia reumatyzmu, a to juz zaawansowanych wiekowo dotyczy:))
Niesety stany patologiczne nie wyleczone za „młodu” ludbia powracać z wieksza siłą na starość, tak juz jest ze zdrowiem.
pozdrawiam
#9577 |Rozumiem, co do wieku to mam ponad 23 lata. Ciągle biegam i chodze na basen regularnie co 2 dni, i powiem szczeze ze ból zaczyna mijać , bardzo opornie ale wyraznie maleje, jak pływam delfinem to bywa ze po basenie (mialem tak juz 2 razy) nie mialem bulu. Inaczej sytuacja ma jak mocno cisne na czas. Narazie spróbuję powzmacniac to wszystko, jestem dość odporny na ból takze nie będę brał przeciwbólowych. Od tego biegania mam nadzieje ze nie będę miał problemu z kręgosłupem (z ktorym mam duze problemy w lędźwiówce, lekarze mowili ze zadko sie spotyka zeby ktos tak mlodyjak ja mial tak zjechanykręgosłup).
Takze uspokoiłeś mnie , puki co będę sie obserwował , jeśli wrócą mocne bóle to pujdę do ortopedy.
Powiedz mi czy ewentualny zabieg/operacja wyjęcia tego jest rzeczą skomplikowaną , i długoterminową ?
Bardzo Ci dziękuje za pomoc.
You must be logged in to reply to this topic.