-
#19814 |
Cześć,
Z tego co przeczesałem w sieci, to z pasów generalnie dostępny jest – pas balastowy Omer.
Ale znalazłem coś innego, co o tym myślicie? – http://www.pasaz.v10.pl/mares-kamizelka,p12652610.html
Jakie za, jakie przeciw? 6kg możliwego balastu, mnie starczy aż nadto, dodatkowo nie wygląda jakby bardziej znacząco niż pas miała wpływać na opory.
Ale ja się nie znam, to też pytam przed podjęciem dezycji %)
#19815 |mam pas omera i jest oki , jak chcesz brać więcej kg złomu to szelki są fajnym rozwiązniem , ale więcej ołowiu = trudniejszy powrót na górę %) %) ( jak dla mnie chodź nie nuram głęboko ) , coś na temat szelek było na http://www.spearfishing.pl/forum/index.php?sid=2b6eb3f0540fa4e030486ce21541b296
#19816 |W tej chwili na pas też zakładam 6kg, bardziej mi chodzi o to czemu wszyscy mają pasy, skoro wydaje się że taka kamizelka była by wygodniejsza.
No właśnie będzie wygodniejsza czy nie, pozwoli zrezygnować z necka i swobodnie oddychać w tym? Nie mam możliwości przymierzenie tego przed kupnem. Ma ktoś może taką?
#19817 |Ja się zanurzam w necku. Jedyny minus – nie popływasz pod wodą „na plecach” 😉 bo cały balast masz na krtani.
Jeżeli zaś ten ołów będziesz miał na plecach, to głównie plecami w dół będziesz pływał 😉Aby oszczędzić max. energii musisz być jednorodnie (symetrycznie) obciążony. Inaczej będzie Tobą wywijać, gdy przestaniesz machać. Chyba, że płyniesz tylko w jednej pozycji – wtedy balast pod środkiem ciężkości w danej pozycji (ale na plecach chyba nie chcesz pływać? )
#19818 |@up Pływałeś kiedyś w takiej kamizelce lub z uprzężą? Po wypowiedzi śmiem twierdzić, że nie 😉
You must be logged in to reply to this topic.