No i udało sie zrobic te 40 m ale było ciezko po nawrocie…
Chyba musze potrenować nawrot bo tak sie spalam ze nie mam juz siły na powrot…
no i wczoraj miałem lekki zjazd jak walnałem tą 40-stke 😉 troszke ciemno przed oczami,nogi miekkie ale kupel mnie złapał,zassałem zyciodajnego tlenu i było ok,ale troszke sie wystaszyłem…
Takze po 50 m blackuot bedzie na 100 procent! 😛
Jak założysz, że na 100% będzie BO to prawdopodobnie rzeczywiście będzie. Nie sugeruj się teraz tą końcówką za bardzo. To początki i podświadomość dopiero uczy się, że to jednak możliwe. Robisz jeszcze być może kilka podstawowych błędów (nadmierna wentylacja, nieodpowiednie tempo?). W miarę treningów będzie już coraz spokojniej i czysto.
Pzdr,
em.
Jeziorm, staraj się wyczuć kiedy nadchodzi BO i nie doprowadzić do niego. Lepiej skończyć ciut wcześniej i cało, niż żeby cię kolega musiał wyciągać.
O ile wiem to BO nie da się „wyczuć”.Płyniesz i nagle ktoś ci zakłada maske z tlenem…
No ale jeśli ciśniesz na maksa dłużej niż zwykle, już nie wyrabiasz ale dalej ciśniesz, aż ci para leci spod kaptura – to możesz o ile nie wyczuć to przynajmniej racjonalnie założyć, że ryzyko BO jest wysokie.
You must be logged in to reply to this topic.