Ta korekcyjna to rozumiem do zwykłej maski, ale taka można kupić w każdym sklepie optycznym. Jeżeli chodzi o fluid googles to w ich przypadku wady wzroku nie mają żadnego znaczenie co potwierdzam.
Chodziło mi o fluid googles, tzn. że w takim razie i tak za dużo w nich widzieć nie będę? 😉
No to jak rozwiązać problem wady wzroku przy fluid googles?
Tak jak napisał Radek – we fluid goggles wada wzroku jest nieistotna. Co masz zobaczyć, to bedziesz widziała ;), Jednak pole widzenia jest zawężone… no i gazety pod wodą bym raczej w tym nie czytał. A tak przy okazji: sam mam lekką wadę wzroku i pod wodą nawet w zwykłej masce nie ma ona znacznia. Pod wodą widzi sie nieco inaczej. Mój brat, który ma powżnieszą wadę (chyba wiecej niz minus 3) troche nurkował z butlą i też nie narzekał na złe widzenie pod wodą (w zwykłej masce). Więc czy fluid googles, czy zwykla maska, przy typowych wadach wzroku nie powinno to mieć większego znaczenia.
Panowie może nie jasno się wyraziłem. Olek to wyjaśnił ale nie do końca. To prawda, że ze względu na inne środowisko pod wodą wady (-) nieco się redukują ale tutaj nie o to chodzi. W przypadku fluid googles wada wzroku nie ma znaczenia w tym sensie, że we fluidach wszyscy bez względu na wadę widzą tak samo. Widzenie jest inne i jak bym to określił nie jest to widzenie stereo a raczej dwa razy mono. Trzeba się do tego przyzwyczaić bo niektórym błędnik szaleje i można mieć nieciekawe uczucie i pewne odruchy ;-))))) jednak ostrość widzenia jest taka sama bez względu na wadę. Sam ma minus 5,5 i w fludach widzę bez problemu oczywiście widzę na sposób specyficzny dla fluidów ;-))))))))))
jezeli jest soczewka wewnetrz + szybka to widac w nich rowniez na powierzchni.
jezeli jest wywiercony otwor w ktory wpasowana jest soczewka tak ze nie ma innego materialu pomiedzy nia a woda to nie widac na powierzchni :OK
Ja już swoje skleciłem. Maciek, który robił ostatnie zamowienie soczewek (patrz wyzej) również…
Każdy wg innego patentu (Nie wiem jak pozostałe osoby). Niemniej jednak mozna sie zastanowić nad tym czy akurat ta soczewka jest najlepsza. Mnie pasuje, ale ma pewne małe mankamenty. Ostrość bardzo dobra, pole widzenia takie sobie, ale u mnie powiększenie jest chyba większe niż 2x. Na początku pływa sie dziwnie, ale po kilku próbach basenowych można sie oswoić. Inna sprawa: ta soczewka wymaga dosyć dużej odległości od oka by mieć dobrą ostrosć – u mnie idealne okazalo się zrobienie otworów w szkiełkach okularów i wklejenie tam soczewek. Jesli chcesz je wpakować do wewnątrz, trzeba poszukać szkieł o nieco innych parametrach niż te zamawiane przez nas. Niespodziewany plus jest taki, że zrobienie fluidów odczarowało moją Spherę, która natychmiast przestała cieknąć 🙂 A ona wystarczy na te skromne głębokosci, które osiągam. Fluidy zostawiam więc do CNF/FIM – jak tylko bede miał okazję popróbowac tychg dyscyplin.
Jacek – zaczekaj, aż przetestujesz nasze rozwiązania – myślę, że niebawem. Fluidy, to nie remedium na wszystkie bolączki. Dochodzi wiele problemów – walka z nowymi odruchami, mimo wszystko zimno w zatoki przynosowe i inne. W każdym razie wszystkiego trzeba się uczyć od nowa i na początku zamiast łatwiej jest trudniej.
Zdecydowanie uważam, że to nie są optymalne soczewki, ale nie wiem, czy powinny mieć mniejszą, czy większą ogniskową. wychodzi na to, że soczewka w oku jednak nieco załamuje światło na styku z wodą, przez co ostrość widzenia zależna jest od odległości szkieł od oka. Olo ma soczewki w szybach – ja jeszcze dalej na zewnątrz (Aquasphere SEAL) przez co pole widzenia jest ograniczone. Ostrość jest OK (ja mam po prostu okulary mocniej dociśnięte do twarzy)
Temat jest bardzo interesujący głównie ze względu na to że chciałbym używać noska i nie bawić się w ściskanie przez maskę neoprenowymi rękawicami.
Widziałem też w decathlonie okularki pływackie korekcyjne – kupuje się oddzielnie plastikowe szkiełka i max jaki widziałem to -5/+5. Nie wiem tylko czy coś z tego da się zrobić na potrzeby free.
Tyle, że w tym wypadku rozmwiamy raczej o soczewkach +50 (o ile się nie mylę po przeliczeniu). Używamy bowiem szkieł płaskowypukłych o ogniskowej ok 20mm. Praktycznie do dostania tylko we wskazanych w poprzednich wątkach źródłach.
Oczywiście idea nurkowania bez łapania sie za nos jest interesujaca. Nie mając szkieł na początek mozesz sobie zrobic pipe googles. Ja sie takim czymś bawiłem rok temu: okularki za 10 zł (z Decalthlonu) + wężyk akwarystyczny i złączki + trójnik do spryskiwaczy. Do eksperymentów fajne. Szczegóły znajdziesz w sieci.
Z wielu powodów nie.
Jak na to nosek założysz?
Pianka też jest z kapturem – założysz dwa?
A jak będziesz miał asekurować? Maskę na to – no może się i da…?
Fluidy oparte na seal-u dają radę – naprawdę. Za pierwszym razem było chłodno koło nosa. Teraz w niczym innym nie nurkuję.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz Politykę prywatnościOk, zamknijDowiedz się więcej
